Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

mam syna i wolalabym drugiego syna ktora z was tak ma ?

Polecane posty

Gość gość
dziewczynki sa grzeczniejsze. wwiem z doswiadzenia. x to marne masz doswiadczenie bo dziewczynki sa piskliwe roszczeniowe ciezko jest im cos na chlodno wytlumaczyc bo sa emocjonalne , sa histeryczne a jak wejda w wiek nastoletni to jest dopiero jazda malowanie sie ubieranie jak d******* wieczne pyskowanie , nie wracanie do domu heh powodzenia - dziewczynki od malego to koszmar

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam synka i teraz tez chyba wolalabym synka,ale nie pryznaje sie glosno, bo wszyscy wokol mi mowia pewnie chcesz dziewczynke to parke bedziesz miala :P u mnie na przyklad maz byl mega dumny z siebie ,ze ma syna ,pierwszego syna a nie córkę :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
9:31 - dokładnie się z tobą zgadzam. Dziewczynki są bardziej humorzaste, a chłopcy często bardziej łobuzują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Abstrahując już od płci dzieci.... od 8 lat pracuje z 8 kobietami i powiem Wam - BABY SĄ OKROPNE. ZAWISTNE. ZAZDROSNE. NIE DAJ BOŻE połączą się w grupkę. Koniec. A z facetami to już inna bajka, spokój, zrozumienie, można bez ogródek porozmawiać. Ps. Jestem kobietą i też marzę o synku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez pracuje z kobietami i sa mile, usmiechniete i pomocne. A faceci leniwi i wredni. I czego to dowodzi? Jak pracujesz z Edkiem, ktory jest wredny, mowisz ale ten Edi to wrednota. A jak pracujesz z Monika, ktora jest wredna, mowisz, ale te BABY sa wredne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest teraz tak duzo jedynakow, ze kazdy chwali co ma. Majac syna wyzywa sie dziewczynki. Majac corke wysmiewa chlopcow. Oj kwasne te winogrona. A prawda jest taka, ze wielu podswiadomie teskni za niektorymi aspektami bycia rodzicem tej odmiennej plci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam dwoch synów zawsze chciałam miec chodz jednego relacje z nimi sa cudne teraz mam corcie chodz nie planowalam ,ale jest cudna wszyskie dzieci kocham bez wyróżniania ,boje sie troche relacji z corka w okresie jak bedzie nastolatka z synami ten okres uważam za najlepszy mądre fajne chłopaki .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Było miło
Takie głupie gadanie,że chciałabys mieć drugiego syna! Co Bóg da to ksiądz ochrzci.Mój mąż chciał bardzo córkę i ma,. Dla mnie bez znaczenia jaka płeć, byle dzieciątko było zdrowe.Moja babcia mówi ze dziewczynki są grzeczniejsze i takie przylepy, chłopcy już nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja babcia mówi ze dziewczynki są grzeczniejsze i takie przylepy, chłopcy już nie. x no to twoja babcia ma mylne informacje. Zapraszam do mojego przedszkola, to przekonasz się jak "grzeczne" są małe dziewczynki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
planuje 1 dziecko i to tylko dziewczynke inneobcjii nie biore znacie sposobyz zakwaszaniem pochwy zeby zajsc w ciaze z dziewczynka/?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Marzyłam o córce ale 9 lat temu urodziłam syna. Cieszę się , że go mam. Jest fajnym i ułożonym facecikiem. Kocham go nad życie. Jestem wymagającą mamą. O charakterze człowieka decyduje wiele czynników i nie ma tu żadnych prawidłowości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
planuje 1 dziecko i to tylko dziewczynke inneobcjii nie biore znacie sposobyz zakwaszaniem pochwy zeby zajsc w ciaze z dziewczynka/? x x Wlej sobie rozpuszczalnik albo lizol do pochwy, może ci ją wypali i nie będziesz już miała dylematu odnośnie płci dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja babcia mówi ze dziewczynki są grzeczniejsze i takie przylepy, chłopcy już nie. X TAK BYLO 100 lat temu , dziewczynki siedzialy gotowaly z mama szydelkowaly , sprzataly a chlopaki lobuzowali ale dzisiaj swiat sie diametralnie zmienil dzisiaj miec dziewczyke to trzeba miec stalowe nerwy na te obrazanki , histerie, zawisc, humorki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jakie histerie, zawisc i humorki u chlopcow mozna spotkac! Mama synka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak byłam w ciąży chciałam syna, byłam nawet rozczarowana jak się okazało, że jednak dziewczynka. Ale jak się urodziła oszalałam na jej punkcie. Teraz planujemy drugą ciążę i chciałabym córeczkę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u mnie to jest tak , moj syn jak jest smutny albo mu cos nie pasi to zgrywa twardziela tylko mu broda tak drzy a jak juz jest mega zly to zamyka sie w pokoju i mowi zeby nie wchodzic siedzi sam i wszystko przetrawia , natomiast corka potrafi taka histerie caly dzien odstawiac lacznie z trzaskaniem drzwiami ciskaniem przedmiotami , placz wycie ze kiedys ucieklam na weekend z domu do przyjaciolki , zostawilam ja z ojcem :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to marne masz doswiadczenie bo dziewczynki sa piskliwe roszczeniowe ciezko jest im cos na chlodno wytlumaczyc bo sa emocjonalne , sa histeryczne a jak wejda w wiek nastoletni to jest dopiero jazda malowanie sie ubieranie jak d******* wieczne pyskowanie , nie wracanie do domu heh powodzenia - dziewczynki od malego to koszmar x To, że w twojej rodzinie tak jest nie oznacza, że wszędzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja babcia mówi ze dziewczynki są grzeczniejsze i takie przylepy, chłopcy już nie. x no to twoja babcia ma mylne informacje. Zapraszam do mojego przedszkola, to przekonasz się jak "grzeczne" są małe dziewczynki. X Nie, to ty masz mylne informacje, pracując w placówce specjalnej :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jakie histerie, zawisc i humorki u chlopcow mozna spotkac! Mama synka. x Nareszcie rozsądna kobieta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chciałam mieć córki i mam 3 :) Nie zamieniłabym ich na żadnego synka. Co do zachowań dziewczynek - jak wychowasz, tak masz. Nie miałam problemów, udawało się nawet przejść spokojnie bunty dwulatek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wasze doswiadczenia sa rozne bo kazde dziecko jest inne, nie ma co uogolniac. Nie wszystkie dziewczynki to histeryczki a chlopcy aniolki. Moj synek jest akurat bardzo emocjonalny, piszczy, placze, rzuca sie na podloge gdy mu czegos zabraniam (ma 11 miesiecy). Corka stara sie byc dzielna, nawet jak brat zabiera jej ulubiona zabawke. A jezeli bede musiala przejsc przez etap histerii i obrazania sie u corki to z usmiechem sie z tym zmierze. Warto dla takiej kochanej dziewczynki. Pamietajcie, chlopcy i dziewczynki przechodza przez wiele roznych etapow, wszystko to kiedys minie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja babcia mówi ze dziewczynki są grzeczniejsze i takie przylepy, chłopcy już nie. x no to twoja babcia ma mylne informacje. Zapraszam do mojego przedszkola, to przekonasz się jak "grzeczne" są małe dziewczynki. X Nie, to ty masz mylne informacje, pracując w placówce specjalnej jezyk.gif x I twoja wypowiedź tylko potwierdza że matki córek na siłę wyszukują bzdurnych argumentów, aby udowodnić że córki są lepsze od synów. Napisałam o mojej pracy i jej doświadczeniach z dziećmi, a ty od razu uroiłaś sobie że to przedszkole specjalnie, bo nie dopuszczasz do świadomości że mam rację. A więc uświadamiam cię, pracuję w przedszkolu "normalnym", a nie w "specjalnym" i dziewczynki są histeryczne, płaczliwe, rozkapryszone i zawzięte. Strach pomyśleć co z nich wyrośnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiecie jakiego typu kobiety marzą o dziewczynkach? Katie Price J0rdan albo Iwona Wegr0wska. Chcą stworzy małe klony siebie samych: cukiereczkowe tipsiary piszczące na widok nowego błyszczyka. Bratowa na moje pytanie dlaczego marzy o córeczce, odpowiedziała, że córeczkę można wystroić, zrobić jej kucyki, pomalować paznokcie. No rzeczywiście, odpowiedź i argumentacją godna dojrzałej, dorosłej kobiety...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Strojenie to pikus, chlopca tez mozna wystroic. Ja chcialam bardzo miec corke, ze wzgledu na relacje matka-corka w doroslym zyciu. Bede widziala, jak staje sie dorosla kobieta. Mam nadzieje, ze bedziemy tak po przyjacielsku rozmawiac o zyciu. Staram sie byc dla niej najlepsza matka jaka potrafie. Mam tez synka ale z nim jest inaczej. Jako dorosly facet znajdzie sobie zone a ja sie im nie bede narzucac, wiem jak kobieta potrzebuje czuc sie ta najwazniejsza dla meza. Potwierdzaja to te pelne wrogosci wobec tesciowych posty na forach. Z corka moge miec bezstresowe relacje cale zycie, bez wzgledu na meza, dzieci. A nawet gdy zalozy rodzine, jeszcze lepiej mnie zrozumie. Dla synowej bede obca osoba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Dziewczynki od małoego to koszmar, powodzenia!" - któraś z Was tak napisała. Zdajesz sobie sprawę, że sr**sz we własne gniazdo? Ty też kiedyś byłaś małą dziewczynką, więc chyba mówisz o sobie? Nie rozumiem kobiet, które świadomie nakręcają tę spiralę nienawiści, mizogynii - kobieta kobiecie wilkiem. No cóż, ja jestem zaprzeczeniem takiej, chorej wg mnie, postawy, że najlepiej mieć syna. I też uważam, że kobieta, która nie chce mieć córki bardzo bardzo, ma problem. Z takich częśto wyrastają toksyczne mamuśki, które robią ze swoich synów ciapy lub potem uprzykrzają swoją zazdrością życie synowym. Dla takiej to każda jest dla synka niedobra. Synek jest mamusi i ona sobie rości prawo do jego uczuć, a jego partnerka jest zła bo to poważna konkurencja. Ale abstrahując od problemów takich kobiet na linii teściowa-synowa, powiem coś jeszcze. U mnie w rodzinie gdy urodziłam się ja, nikt oprócz mamy się nie cieszył. Bo to na wsi ciemnota myśli że tylko syn się liczy. Jak mój brat się urodził to była wielka radość, ojciec upił się z radości i przyleciał do szpitala w podskokach przysłowiowych. Bratu wolno było wszystko, mnie nic. On ukochany, rozpieszczany przz wujków, babcię, która otwarcie mi powiedziała że ona nie lubi wnuczek tylko wnuczków. Bolało mnie to jako małą dziewczynkę. Od małego świadkiem byłam stawiania podziałów między płciami. Mam starała się mi to wynagrodzić, ale jedna osoba nie da rady. Gdy brat dorósł, zaczęły się problemy: alkohol, marihuana (jesteśmy z "dobrego domu" a tu taki ZONK), hulanki, zawalanie szkoły. Rodzice nocami przez niego płakali. A ja? Skończyłam sytudia, odnalazłam się w życiu, poza kilkoma sytuacjami z przeszłości rodzice nie mieli na co narzekać. Ale i tak ja to czuję i widzę, że brata chcą za wszelką cenę w domu zatrzymać, a "baba z wozu koniom lżej". Nigdy tego nie zrozumiem. Chciałabym mieć nawet bardizej dziewczynkę niż chłopca, wiem jakie są wrażliwe, kochane, wiem jaka byłam ja. Widzą i czują więcej. Ostatnio znów mam do czynienia z babską nienawiścią. Oto trafiłam na teściową która też jest z tych, które wolą synów i nie lubią kobiet, ona otwarcie się do tego przyznaje. Stosunki mam z nią złe, choć szukałam w niej wynagrodzenia braku uczucia od cioć, babć, taty. Pomyliłam się, nie tędy droga. Nie rozumiem, dlaczego kobiety tak czynią. Ja jestem ogólnie smutnym człowiekiem i z dołami idę przez życie, nie powielam jednak nienawiści do kobiet. Swoją córkę nauczę miłości i szacunku. Bycia szlachetną. Nigdy nie dam jej odczuć, że syn byłby lepszy, bo tak nie uważam. Syn? Nie zalezy mi az tak by go mieć, faceci są trochę ślepi, skupeini bardizej na sobie, zawsze pójdą w swoją stronę. Na starość marny też z nich pożytek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś - dobrze powiedziane. Oby ten świat miał więcej tak mądrych kobiet jak Ty. Z odpowiednim poczuciem własnej wartości i znających swoje miejsce. Mało jest kobiet wiedzących, gdzie leży granica pwywatności syna i jego związku z Twoją synową. Moja teściowa kiedyś to prawie nam do łóżka właziła, samotna, sfrustrowana, na wszystko ma odpowiedź, prawie rozpierdzieliła nam związek. Mąż postawił ostateczną granicę w ostatniej chwili. Udało się, dziś żyjemy w św. spokoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam synka 7 letniego i nie chce drugiego dziecka, boje sie ,ze bedzie dziewczynka, oprocz sowjego dziecka nie przepadam za innymi dziecmi, a juz najbardziej za malymi rozowymi stworami, nie cierpie wrecz malych dziewczynek, wgl nawet tych dorastajacych, wole 4 synow niz 1 dziewczynke, takie mam zdanie:) a przepraszam w moim otoczeniu jest jedna mala kochana dziewczynka ale to wyjatek, moze dlatego,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego wy tak nie lubicie tych dziewczynek??? Ludzie, baby! Przez takie jak wy dziewczyny są uczone wredności...potem taka najpierw nie ma koleżanek albo jest wobec nich fałszywa i myje im tyłki, następnie nie ma skrupułów podłożyć koleżance nogę w pracy, następnie zaś nie ma problemu z podwalaniem do faceta który ma już kobietę (=ona nie szanuje tej kobiety...cudza rzecz, zwiazek, to rzecz święta, pamiętajcie...) , a potem na starość jest wredną teściową i zaborczą matką. Śmiem sądzić że takie kobiety stanowią większość. Jesteście biedne, umysłowo i pewnie materialnie też...bo to u dziadów, wieśniaków i biedoty pokutuje przekonanie, że na wsi musi urodzić się CHOP by było dobrze. Żyję już trochę na tym świecie, oczy i uszy, oraz umysł, mam otwarte i zaobserwowałam na pewno to, że kobiety które nie lubią innych kobiet są zakompleksione, niedowartościowane i zależne psychicznie od chłopskich portek. Wszystko zrobią żeby mieć przysłowiowe portki w domu, bo bez tego ich egzystencja traci sens. żal mi was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a i tak jak ktos napisal ,ze "tez bylas mala dziewczynka" tak bylam, ale wtedy byly inne czasy, teraz to sa male rozowe potwory i tyle, zreszta zawsze uwazalam,ze facetom jest lzej juz od dziecka , sama wiem jak wredne moga byc male dziewczynki, nieraz plakam przez kolezanki a nigdy przez kolegow, baby od malego to zawistne zołzy i tyle, wieczna konkurencja to o ciuchy to o chlopakow, masakara a jakie problemowe a tak BTW smiesza mnie dorosle kobiety co ciagle lataja do mamuski itp, nieraz moi znajomi koledzy sie zala, ze zonka tylko u tesciowej, ale kobietom wolno, chlopa od razu zwyzywaja od maminsynków corusie i mamusie to masakra patologia w dorosym zyciu, ja tez mam matke ale mamy zdrowe relacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×