mieszkanie z chłopakiem, ciężkie początki i rozpad związku

hej, mam 23 lata a mój chłopak jest 2 lata starszy, jesteśmy razem od 4 lat, a od miesiąca mieszkamy razem, przez te 4 lata układało nam się świetnie i naprawdę go kochałam, po wspólnym zamieszkaniu trochę zaczęliśmy się kłócić no ale wiadomo że początki mogą być trudne, jednak to co się stało wczoraj spowodowało że wszelkie uczucia minęły, nagle przestałam mieć motylki w brzuchy, minęło pożądanie, z dnia na dzień skończyła się miłość zamówiliśmy wczoraj jakieś chińskie jedzenie na kolację i potem oglądaliśmy film, no i mój tż zaczął co trochę chodzić do toalety, zdziwiło mnie to i spytałam się go po co tam chodzi, a on mi powiedział że dostał biegunki nagle wszystko się zawaliło, przestałam go kochać, przestałam porządać, chcę prawdziwego faceta a nie jakiegoś obesrańca już powiedziałam mu że to koniec i że ma się wyprowadzić, 4 lata poszły się jebać :(

to musi być fejk ... nie możliwe że takie pustaki istnieją 

hahah dobre  

Pewnie to manipulacja bo pomimo ideologicznego terroru wobec mężczyzn w krajach rozwiniętych to wątpię by jakakolwiek kończyła związek z takiego powodu.

dobra zarzutka.