poszukuje odkupie zabawke mc donalds papuga maskotka

Daliście się nabrać, od razu wielkie dobrodusznice się odezwały, ha ha ha ale ubaw

Tu autorka. To zaden zart. Jutro tu zajrze dobranoc

Ale historia. Dzwonilas autorko do maca?

Tu autorka. Dzwonilam i trwaja poszukiwania w Mc Donalds :-) natomiast temat podnosze moze akurat trafie na kogos kto ma tą papuge

Up

Autorko sprawdż sobie jeszcze na allegro. Życzę zdobycia maskotki. pozdrawiam!

Sluchajcie! Zadzwonila do mnie przemiła Pani z mc donalds z informacja ze znalazla papuge i za 2 dni dotrze do maca w moim miescie!!! Dziekuje za mile slowa wiekszosci z Was a ta pani co za 100 zl chciala sptedac niech sie troche nad soba zastanowi. Pozdrawiam :-)

Super! Tak poza tym to bardzo fajna z ciebie mama.

Dziekuje. Milo takie slowa usłyszec tzn. przeczytac :-)

Pisałam przecież ze to żart, żadnej głupiej papuga niego mam, chciałam zobaczyć czy pieniądze są ważniejsze dla ludzi od szczęścia dziecka i okazuje się ze dla ciebie tak, smutne

Czyli akcja papuga zakonczona sukcesem. Super tez sie z Wami ciesze

Żadnej głupiej papugi nie mam miało być

ludzie to są jednak k*****, ja bym autorce za darmo dała gdybym miała :D

A ta dalej swoje od tego niby smiesznego zartu. Taaaa jestes lepsza od autorki tania rozrywka i sianie zametu. Dumna z siebie jestes? Ps tez pomyslalam ze autorka to fajna babka.

Swoją drogą fakt ze tez bym za zabawkę dla dziecka 100 zł nie powiedziała ale myślę że w takiej sytuacji gdyby moje dziecko rozpaczalo po stracie ukochanej maskotki - a wiem co to dla dziecka znaczy - dałabym i 200 zł, radość dziecka i jego szczęście są dla mnie droższe niż wszystkie pieniądze, autorka to materialistka i tyle

tak idiotko, zarobić chciałaś na głupie zabawce, tacy podludzie jak ty wszystko przeliczają na pieniądze, to że autorka nie chciała kupić to nie znaczy że swojego dziecka nie kocha, miałaby co dać stówe zarobić?:D dziecko teraz płacze a potem może mu przejść, idz sie wstydz kretynko :D

może miała ci tysiaka jeszcze dać? w mc znalazła już nową zabawke :)

http://free.amciu.com/news.php polecam

Ludzie skad wyscie pospadali jak najbardziej to autorka jest pozytywna osoba a nie ta co chciala wycenic uczucia!

To jeszcze ja się wtrące jak juz tak dyskutujecie, moje dziecko też kiedyś zgubilo ukochaną maskotkę, rozpacz była straszna, jak sobie to przypomnę to aż mi niedobrze, cała miejscowość nasza przeszukalismy z mężem i niestety, pamiętam ze wtedy myślałam że oddalabym wszystkie moje oszczędności żeby tylko ukoić ból dziecka, a ta autorka cała niby taka fajna 100 zł zalowala za radość własnego dziecka, w głowie mi się po prostu to nie mieści, chyba dziwna jakaś jestem jak czytam te wasze opinie o autorce

Sytuacja z wczoraj baba ma dzieci jest biedna i chce zarobic na nieszczesciu innego dziecka kontra autorka. Oczywiscie ze jestem za autorka jak juz sie taka dyskusja zrodzila

Pomijając fakt ze ktoś za dużo powiedział za zabawkę, to wy byście nie dały 100 zł? Ja bym zapłaciła tyle, mama dwójki

Nie nie dalabym tyle. Po pierwsze nie kazdy mieszka w warszawie i ma 15000 dochodu jak to piszecie po drugie autorka miala nastepnego dnia dzwonic do mcdonald i byla szansa ze ja zdobedzie.

Ja bym nie dala. Szukalabym tak jak to autorka zrobila , po innych zrodlach. Jak widac udalo sie. Pojedzie do maca, otrzyma nowa zabawke. Ja bym w zyciu nie wchodzila w jakies uklady z patologia z kafe.

No wiesz, ja mam 2000 zł dochodu i dałabym znacznie więcej, smutne te czasy ze kasa ważniejsza od dzieci...

Gosciu wyzej po co prowokujesz. Kobieta sie postarala i zdobyla zabawke, a mogla olac temat. A ci ty bys bila brawa jakby komus zaplacila 100zl i by dostala przesylke albo i nie. Wtedy cudowna matka, glupia ale ofiarna. Gosciu nie kazdy ma tak niski poziom inteligencji jak twoj.

Z patologia z kafe... To po co wogole tu wchodzisz?

Rozmawiam tutaj z garstka ludzi na poziomie

Tu autorka. Oj widze ze wzbudzilam wielkie kontrowersje aczkolwiek nie zamierzalam tego zakladajac temat. Nie bede sie tlumaczc dlaczego tak postapilam a nie inaczej napisze tak- jestem donrym uczciwym czlowiekiem i to dobro do mnie wraca. bylam niemalze pewna ze dostane z mc donalds ta zabawke nie wiem takie przeczucie czy intuicja. Mam w zyciu swoje zasady nimi sie kieruje i gardze manipulatorstwem czy szantazem. Nie wiem, moze dziwnie napisalam i strace czesc popierajacych mnie osob -trudno. Po prostu czulam ze zdobede dziecku te papuge w normalny kulturalny cywilizowany sposob. Pozdrawiam dobre osoby:-) dobranoc.

Autorko szacunek zaimponowalas mi. Wiekszczosc na kafe mialaby w d***e zgubiona zabawke i udzielaby sie w temataxh o tesciowych czy o ubieraniu dzieci a nie wpadlaby na to by cos zrobic by odzyskac zabawke.