ospa i zapalenie migdałków

Witam, synek od póltora tygodnia jest w domu. Miał ospę i zapalenie migdałków (przyjmował 5 dni antybiotyk). Krosty goją się, 90% strupków odpadła. Czy może już iść do przedszkola, ewentualnie od środy?

nie jestem zwolenniczką trzymania w domu tygodniami ale ja bym nie puściła jeszcze, ospa jeszcze antybiotyk, dziecko jest osłabione bardzo

dziękuję za odpowiedź. Może ktoś jeszcze się wypowie. Pytam Was, ponieważ z synkiem w domu siedzi obecnie babcia. Daje mi wyraźnie do zrozumienia, że mały powinien już iść do przedszkola. Ja mam obawy, wolałabym by poszedł po majowym weekendzie. Jenak może przesadzam i niepotrzebnie fatyguję babcię do przyjeżdżania do nas.

a na spacerek można dziecko już wypuścić z domu?

W mojej opinii- spacer koniecznie! A z przedszkolem bym poczekała.

Spacer tak przedszkole nie.

po ospie bardzo spada odpornosc a mały miał jeszcze antybiotyk, trzymaj go w domu i niech wyrodna babcia z nim posiedzi dłuzej

Ospa to choroba mocno upośledzająca odporność , odbudowuje się ją nawet do 3 miesięcy. Im później pójdzie do przedszkola tym mniejsze prawdopodobieństwo, że złapie coś nowego. Jesli babcia ma juz dośc to pozostaje Ci wziąć ulop i zająć się własnym dzieckiem.

Spacer jak najbardziej, ale bez przegrzewania, żeby się dziecko nie spociło. Ale z przedszkolem poczekaj