Dlaczego decydujecie się na CC na życzenie..

I nasza ekspertka powiązała te porażenie mózgowe z cc a nie z wieloma innymi czynnikami ktore mogły zajść w łonie matki...poszukaj Ty sie po pustej potylicy Ile jest dzieci chorych po SN w wyniku zaniedbań podczas porodu?? A ile przy cc? Bilans zdaje sie byc prosty i logiczny.

pzeczytaj apropo czego była moja wypowiedz o porażeniu. I nie obrażaj. Strasznie nerwowe to nasze społeczeństwo

Zdecydowałam się ze strachu, że przy SN nie doproszę się o znieczulenie. Do tej pory mam wątpliwości, czy podjęłam dobrą decyzję...

Ty głupia zdziro z 10.21 wiadro między nogami to może Ty masz hehe. Nikt mnie nie nacinał a porody trwały po ok 2 godziny z czego drugie okresy porodu(jeśli wiesz co to takiego hehe)po 10 minut. Bała się biduleńka....ojojoj...a bzykolić się nie bałaś frajerko?

Chryste, co wy z tymi wiadrami...

up

Skoro up to i ja się wypowiem. Przeżyłam poród naturalny, który z powodu zagrażającej zamartwicy dziecka skończył się CC. Rodziłam w 28 godzin... chciałam umrzeć, byleby ten koszmar się skończył. Gdy wszedł lekarz i powiedział, że dziecku spada tętno, trzeba ciąć, byłam tak wykończona, że w zasadzie nie przejęłam się dzieckiem (mam wyrzuty sumienia do dziś), a cieszyłam na myśl o zakończeniu bólu porodowego.. no i budzę się po cesarce i co? Znowu boli. Ale nieporównywalnie mniej. Ten kilkudniowy ból i niepełnosprawność po cesarce w*****a owszem. Zazdrościłam sprawności kobietom po sn (tyle ze one rodziły po 5-6 godzin), ale to naprawdę pryszcz w porównaniu do bólu porodowego. Nigdy więcej SN i chylę czoła przed tymi, które go przeżyły, nie narzekają tak jak ja i decydują się na kolejny poród naturalny.

Tak to zależy kto jak poród wspomina. Moje 3 porody sn trwały średnio 2-4h. Moje ciało nic a nic nie ucierpiało, nie byłam szyta, nie pękałam. Nie powiem że było ot tak plum...o nie...bolało...ale do zniesienia, gorzej wspominam leczenie kanałowe u dentysty!

Cc to operacja, i to zalezy jak operacje kto znosi. Do tego odrazu trzeba zajac sie dzieckiem, pamietam oslabienie po blokadzie. To wcale nie bajka, pierwszego dnia boli jakby fl#ki rozrywalo potem jest lepiej... Ja i tak dobrze znioslam cc dziewczyny obok przez 3 dni.po ciagle dostawaly zastrzyki.przeciwbolowe

Wbrew pozorom takie CC jest gorsze dla mamy, ale zdecydowanie lepsze dla maluszka, który podczas porodu tak samo, albo gorzej się męczy jak jego mama, a w ten sposób poród jest dla niego znacznie lżejszy i bezpieczniejszy! Dla mam po cesarce dobre ćwiczenia po polecam- http://www.zdrowie-publiczne.com.pl/artykul_medyczny_Cwiczenia-dla-kobiet-po-cesarskim-cieciu-543.html

Ja także miałam cc na życzenie. Mój lekarz ginekolog zrobił mi je bez problemu. Nigdy mnie nawet nie próbował namówić czy przekonać do porodu sn. Dodam, że zabieg na NFZ. Żadnej łapówki. Cc wspominam bardzo dobrze. Dzięki temu jestem ponownie w ciąży i także będzie cc. Nie mam traumy, dziecko mam zdrowe, bardzo dobrze się rozwijające. Nie będę już się rozpisywać o negatywnych powikłaniach po porodzie SN. Wolę zaryzykować zrosty niż wypadająca macice, nietrzymanie moczu czy w najgorszym wypadku dziecko z porażeniem mózgowym.