Co zrobić z dziećmi partnerki ?

Witam wszystkich, Pytanie jak najbardziej poważne.Jakiś czas temu poznałem fantastyczną kobietą z którą swietnie się dogaduję,znamy się 7 miesięcy już i zanosi się na to,że ta znajomość będzie trwała dużo dłużej ;) .Wyznaliśmy sobie miłość. Problem jest tylko jeden,mianowicie ona posiada dwójkę dzieci 13 i 15 lat :( . To akurat jest dla mnie nie zaakceptowania,wiem,że nigdy nie będę mógł z nimi zamieszkać.... Jest jednak małe światełko w tunelu rodzice mojej partnerki dość często zajmują się tymi dziećmi,często one tam nocują np. w momentach kiedy ukochana jest u mnie. Wpadłem na pomysł aby zaproponować partnerce aby te dzieci tam zostały na stałe,jak będzie chciała to może raz na jakiś czas je odwiedzać. Wybieramy się teraz we dwoje na majówkę,mam zamiar ją zapytać co ona o tym myśli i postawić jej takie małe ultimatum....Wiem,że to może wydawać się nie co brutalne,ale nie widzę innego wyjścia w tej sytuacji. Co o tym sądzicie ?

w przyrodzie jest tylko jedno rozwiązanie tego problemu - zabijasz potomstwo partnerki i płodzisz z nią swoje ;-)

Dobrze Ty się czujesz? Myślisz, że matka zostawi dla Ciebie dzieci? Za kogo Ty się uważasz, że chcesz jej stawiać ultimatum?

Przyroda sobie radzi my niestety nie :( . Nie wiem,czy się zgodzi,wiem że zależy jej na mnie i liczy się z moim zdaniem......jeżeli chce założyć normalną rodzinę,to musi wziąć taką opcję pod uwagę...jej dzieci nie długo wyfruną z gniazda i co wtedy ?? wie,że może zostać sama

Decyzja zalezy oczywiscie do twojej partnerki. Ale jezeli jest normalna, kochajaca matka, to cie pogoni.

Koniecznie jej to zaproponuj jak najszybciej. Jest nadzieja, że się kobieta opamięta i cię kopnie w dupę i jeszcze sobie życie ułoży z kimś normalnym

Może niech trole się nie wypowiadają w tym temacie.....Bo problem jest dość poważny i chciałbym usłyszeć opinie ludzi którzy przeszli przez takie coś

Sorki, ale też uważam, że jesteś nienormalny. Czy naprawdę uważasz, że matka zostawi dwójkę swoich dzieci dla Ciebie??? Mam nadzieję, że ona jest normalna i kopnie Cię w d****ę i znajdzie sobie kogoś innego !!!

Cześć, rozumiem Ciebie. Też przez coś takiego przeszedłem. Zakochałem się, ona miała dzieci, postawiłem warunek ja albo dzieci, wybrała dzieci. Jestem znów sam i nie chce mnie już znać :-(

Uwazam ze to swietny pomysl. Musisz byc z nia szczery zeby mogla szybko zakonczyc ten zwiazek i ulozyc sobie zycie z kims dla kogo dzieci nie beda przeszkoda.

żadna zdrowa na ciele i umyśle kobieta - matka, nie zostawi dzieci dla faceta - to one są priorytetem, nie wygrasz z nimi NIGDY taki, który każe jej wybierać, skazuje się na oczywistą i uzasadnioną porażkę - powodzenia życzę

Jeżeli tak wybierze to jej wola,nie bedę rozpaczał . Aczkolwiek sądze,że decyzja będzie dla niej trudna.Była dość długo sama i wiem,że jest zakochana po uszy we mnie.....Ja na początku nie sądziłem,ze dzieci mogą być przeszkodą inaczej bym się w to nie pchał,no ale cóż stało się.......Dla mnie nie jest naturalnym wychowywać i łożyć na cudze dzieci,faceci którzy to robią to po prostu są męskie pipy , nie wiem czym się kierują...Wiem jedno,jeżeli ona mnie odtrąci to będę szukał wolnej kobiety,żeby uniknąć takich dylematów więcej.

większej głupoty w życiu nie słyszałem !! To z facetem się zestarzeje,to facet w razie choroby poda jej szklankę wody......a dzieci ?? odchowane pójdą w siną dal,a Ty jak bedziesz miała/miał szczęscie to może skończysz w domu starców a nie na ulicy........ Przedewszystkim trzeba dbać o partnerów,bo to jest podpora starości.

Oczywiscie że cię odtrąci - myślisz że fakt iż długo była sama przesądzi o tym, że matka odrzuci własne dzieci? Też mam dziecko i mieszkam z facetem, który nie jest jego ojcem (wcale na nie nie łoży). Bardzo kocham mojego partnera. Ale gdyby poprosił mnie o coś takiego jak ty wymyśliłeś, zrobiłby wypad z mieszkania tego samego dnia.

w zyciu nie zostawilabym dzieci dla faceta

a dużo kobiet zostawia - np dziadkom

chyba tylko patologia zostawia - a mówimy tu o normalnych kobietach, jak mniemam żaden facet nie jest wart tego, by dla niego zostawić dzieci, zostawianie własnych dzieci to domena mężczyzn, a nie kobiet

Kopnie cię wdoope :D moja siostra straciła męża w wypadku została sama z dzieckiem. Po 3 latach znalazła fajnego faceta, zaakceptował i pokochał dziecko jak własne. Sam jesteś pipa, chciałbyś rżnąć babkę bez zobowiązań, a tu klops. Tylko dojrzały facet jest w stanie zaakceptować dziecko partnerki i tyle w temacie.

a teraz drogie dzieci niech ktos podniesie temat - on ma dzieci z poprzedniego zwiazku jak sie ich pozbyc bo ciagle zabieraja mu czas i pieniadze i poczytamy sobie wypowiedzi bezdzietnych kolejnych partnerek ex malzonkow

Po co ty kobiecie głowę zawracasz, wiedziałeś od początku że ma dzieci? Co ty johny deep żeby dzieci miała dla ciebie zostawić, frajer jesteś, znajdź sobie kobietę bez dziecka. W czym masz problem ośle?

podaj imiona tych dzieci, a kafe zaraz oceni czy ta kobieta jest patologiczna I czy masz jakies szanse ;)

Fakt, bo jeśli mają imiona Brajan i Dżesika, to widzę dla was jakąś przyszłość :D

Sposób jest jeden.. Dość popularny http://nplink.net/dZiA8hQI

Męską pipą to jesteś ty bo od początku nie postawiłeś sprawy jasno.Należało powiedzieć i jej i sobie nie potrafię zaakceptować dziec.

Widać wyraźnie że dla niej najwazniejszym organem jest międzykrocze. Świadczy o tym fakt że podrzuca dzieci dziadkom, żeby się z tobą pier..lić. Jeśli twój korzeń jest dla ciebie równie ważny - postaw na korzeń. Nie idź w intelekt, kasę, dobre serce, ani w żadne takie.... Na korzeniu jeszcze żaden facet nie przegrał :)

męska pipo, odejdź od niej z honorem - powiedz prawdę i nie każ wybierać, bo to żałosne

Przecież napisałem, nie sądziłem ,że dzieciaki będą problemem....potem to wynikło,w weekend przedstawię jej moje zdanie i tyle. do mądrali z 19.33 trudno,żeby z bagażem do mnie na noc przyjeżdżała,chyba logiczne że małolaty lecą do dziadków. I dalej podtrzymuję swoje zdanie,że facet wychowujący nie swoje geny to facet bez ambicji ,w głowie się nie mieści :(

Życie to sztuka wyborów. Kobieta też MUSI wybierać - albo twardy kotas, albo dzieci innego samca. TA raczej skłania się ku kotasowi... ;)

czyli nie miałeś ambicji jak do niej startowałeś czy może o dzieciach dowiedziałeś się później? a może miałeś w planach tylko pobzykać za friko? jesteś dnem

powiedz jej teraz, po co w weekend? chcesz jeszcze sobie pobzykać zanim cię zostawi?