Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

daga_jaga

Czy używacie ksylitolu do słodzenia?

Polecane posty

Gość gość
Ja kupuje z 5 przemian. I tak piekę z niego ciasta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestem asystentka stomatolog. polecamy ksylitol dla dzieci w naszym gabinecie, gdyby wiece rodziców go uzywało problem próchnicy by sie zmniejszył a tak jest masakra po prostu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jednak ksylitol ma nieco inne właściwości niż erytrol. Wiem też, że erytrol ma indeks glikemiczny równy zeru i to jest hit przyznaję. Można go zatem naprzemiennie stosować z ksylitolem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Toście mnie zszokowały tym Erytrolem. Myślałam, że to jakiś żart ;) A tu faktycznie, podobny do Ksylitolu ale jeszcze lepszy. Muszę to zgłębić. Ps. Ja akurat należę do osób, które miewają po Ksylitolu lekkie zawirowania jelitowe (if you know... :D) więc jeśli ten drugi tego nie powoduje to ja to kupuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W sklepie pod Warszawa oryginalny 1 kg ksylitol Danisco kosztuje 39zl, Erytrol tez maja, tyle ze erytrol jest mniej slodki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja stosuję cukier trzcinowy nierafinowany, ale zastanawiam się nad przejściem na stevie, która też jest produktem naturalnym z rośliny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ksylitol trzeba wprowadzać stopniowo, wtedy nie powoduje rewolucji w brzuchu, dziwne, że nadal je miewasz. Może po prostu okazjonalnie go spożywasz, bo nie jesteś z tych słodko-lubnych i to dlatego pewnie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość dziś To jest przede wszystkim ten cukrzany cukierkowy zwykły cukier w dalszym ciągu. Z kolei stevia jak dla mnie okropna konsystencja pyłu i ziołowy posmak, fuj! ale spróbuj może akurat ci zasmakuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja od tych dolegliwości ;) Spożywam codziennie 1-3 łyżeczki do kawy czy herbaty. Co jakiś czas do koktajlu, jogurtu itp. Ostatnio miałam po nim nieprzyjemności kiedy zjadłam (nie było to mądre) cały garnek domowego budyniu z 3 kopiastymi łyżkami ksylitolu :P No cóż... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ojej jaki przyjemny temat, zupełnie jak nie na kafe :P Macie jeszcze jakieś zdrowe hity, bo ja sama nie umiem niczego tak wyszukać. Czasem trafię na coś przypadkiem ale sie nie znam zbytnio.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Słyszałam, że ksylitol w większych ilościach może mieć działanie przeczyszczające. Czy to prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość dziś hahaha no to może faktycznie spróbuj z erytrolem skoro jesteś taką słodką dziewczyną :D on takiej dyskoteki nie powoduje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Erytrol faktycznie jest mniej słodki niż ksylitol czy cukier, ale daje radę. Stewia ma beznadziejny posmak, to fakt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam: alternatywa dla soli zwykłej - sól himalajska (różowa). Alternatywa dla masła, oleju - olej kokosowy zimnotłoczony (dla mnie koniecznie nierafinowany z wyczywalnym aromatem kokosa). Generalnie masło jest zdrowe tak samo jak oleje roślinne ale olej kokosowy jest super dla urozmaicenia. Pomyślę co jeszcze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Stewia fuuuuuj. Wiem, że niby zdrowa bo z jakichś liści ale dla mnie smakowała potworną chemią i cuchnęła ziołami. Kawa z nią smakowała jak z jakimś lekarstwem ziołowym. Obrzydlistwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ok dziewczyny, teraz poradźcie mi, na co zwracać uwagę przy kupowaniu tego Erytrolu. Na zasadzie, że Ksylitol tylko fiński z danej firmy to analogicznie czym się kierować czy Erytrolu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
głównym producentem erytrolu są chiny, w zasadzie nie ma na co zwracać uwagi. Ksylitol chiński jest gorszy bo z kukurydzy, ale erytrol produkuje się inaczej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Używam! bardzo polecam, tylko trzeba pamiętać, iż krajem pochodzenia musi być Finlandia, i zaden inny! Jego główna zaleta to nie to, że ma mniej kalorii, a to, że jako jedyny nie podnosi poziomu cukru we krwi, więc szczególnie polecane jest dla osób które maja cukrzyce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przyznam, że mam lekkie obawy co do tego Erytrolu. Zapewne bezpodstawne i muszę po prostu więcej poczytać. Po prostu do fińskiego ksylitolu mam pełne zaufanie zaś produkt z Chin wzbudza moje wątpliwości. Niska kaloryczność i prozdrowotne działanie są bardzo kuszące i zabieram się za rozeznanie tematu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie też zaczęłam czytać, ale produkt z chin to z chin, ksylitol używam tylko fiński i tu czuje się 100% bezpiecznie, cena porównywalna, dlatego tez chyba wole te kilka kalorii więcej :) Jak kupujecie ksylitol z chin, to lepiej już chyba sypać cukier polski :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może gdzieś jest dostępny Erytrol innego pochodzenia niż Chińskiego? Póki co wszystkie znane mi popularne sklepy eko mają Erytrol chiński tak jakby faktycznie tylko taki był na rynku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No jeśli takowy wiecie gdzie można zdobyć tzn pochodzenie nie chińskie, dajcie znać, tez przejrzałam na szybko oferty wszędzie chinski, i jeszcze jedno skoro on pochodzi z owoców, warzyw itd to podnosi jednak poziom cukru, jak i fruktoza pochodzenia owocowego, tu też ksylitol góruje jak dla mnie, bo jednak po nim poziom cukru zostaje bez zmian.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
21:57 "produkt z chin to z chin" aha, rozumiem że z chin to od razu trucizna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
erytrol ma zerowy indeks glikemiczny i nie ma wpływu na wzrost poziomu cukru we krwi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dns produkt z chin to dla mnie niestety z chin, mam obawy, chyba, że był by oznakowany certyfikatem że to produkt ekologiczny, bardziej bym się przekonała, inaczej obawiała bym się, no tak mam, tak uważam nic na to nie poradzę:) gość dziś Tu jest napisany tylko producent, a kraj pochodzenia już nie został wymieniony, ale warto zapytać. Jeśli nie podnosi poziomu cukru to na pewno warto poszukać dobrego. Wiadomo ze i w europie produkują syf, ale jednak szukała bym czegoś z lepszym pochodzeniem :P albo certyfikatem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pudło z tym linkiem. Znalazłam ten sam w innym sklepie i kraj pochodzenia - oczywiście Chiny ;-/ A może się niepotrzebnie czepiamy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czepiacie się ;) erytrol to erytrol, chiny się w tym specjalizują.. im się wszystko opłaca. Wiadomo,że inne kraje kładą nacisk na produkcję cukru i innych z kukurydzy czy buraków. Same nie wiecie, że wcinacie taką dajmy na to wit c wyprodukowaną w chinach ;) Chiny są również potęgą w produkcji surowców farmaceutycznych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×