Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czego on może ode mnie chcieć..

Polecane posty

Gość gość

dysksuja stara jak świat.. ale muszę zapytać , bo sama tym razem ja mam takie wątpliwości. Otóż poznałam faceta na necie, jest z belgi.. mam dosyć duzo przykrych relacji z facetami, którzy chcieli przeważnie ode mnie sexu. Przez to straciłam zaufanie, i przez długi czas , trzymałam facetów na dystans, tym razem ja odprawiałam ich z kwietkiem.. a;le nie wtym rzecz. Poznałam pewnego męzczyznę, jest z daleka, i jest starszy o 12 lat, dokjładnie ma 37 lat. Piszemy, o muzyce, na rózne tematy, on bardzo dba o mnie, martwi się radzi mi...jest tpo relacja czysto przyjacielska, nie ma w tym żadnego erotycznego podtekstu.. On zaproponował, ze mógłby do mnie przyjechać.. jednak ja spanikowałam.. bo cały czas mam wrażenie, ze pod tym wszystkiom kryje się jeden cel. Jakoś ciezko mi uwierzyć, ze moze chcieć, czegoś wiecej ode mnie, bądź po prostu przyjaźni.. Ja też do niego cos poczułam.. ale watpie by o tym wiedział, bardzo dobrze to maskuje, nie daje nic po sobie poznać. Co myślicie, czy facet starszy z daleka, może być zaintersowany czymś wiecej, niż tylko sexem..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tylko seks!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
on ogólnie, nie inicjuje takich tematów itd wiadomo.. pewnie też wie że odstraszyłby mnie czymś takim.. no ale nie wiem co tak naprawdę może w jego głowie siedzieć. nie chce też myśleć stereotypami starszy to na pewno chce zaliczyć. No ale mimo wszystko, mam pewne opory przed wejście, w tą relacje..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja ci napiszę może o mojej znajomości, poznałam chłopaka na necie ( z Austrii ) najpierw nie wiedziałam skąd on jest myślałam, że z USA bo to było takie zagraniczne forum o muzyce. No i tak się zgadalismy , że zaczęliśmy maile wysyłać do siebie o muzyce, filmach, sporcie, co myslimy na różne tematy, czym on się interesuje, czym ja, płyty sobie wysyłaliśmy pocztą ;-) może to dziecinne a mamy 22/23 lata ;) No i tak sobie gadaliśmy cały czas baaardzo intensywnie 4 miesiące, a teraz to jemu sie znudziło pisze albo skype co miesiąc, już raczej nastąpi rozpad tej znajomości, a wydawało się na początku, że jestesmy bratnimi duszami, potrafiliśmy godzinami gadać, te same zainteresowania, pasje, może nie wierzyłam, że coś z tego będzie w sensie związek, ale myślałam, że znalazłam fajnego kumpla, że sie trochę powymieniamy w sensie: on na wakacje do mnie, ja do niego - za darmo taki wyjazd bo ja jestem studentką nie mam wiele kasy, juz jakies takie plany snułam... ale to na nic, znudziliśmy się sobie, głupie ale prawdziwe. ten z belgi na dodatek starszy to może ale nie musi być jakiś zboczeniec, generalnie ludzie z neta są fajni. Czasem jak nie mam z kim iść na siatkówkę, czy squasha, czy rolki to piszę do kogoś z ogłoszenia w necie i nigdy nie trafiłam na świrusa, zawsze fajne, otwarte osoby. No ale takie osoby z zagranicy to ich nie znamy i nie wiadomo, ten koleś jednak nie jest taki fajny jak myślałam jeszcze pół roku temu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niekoniecznie zaliczyc, pewnie chce poznac Ciebie blizej. Co ci szkodzi, niech przyjedzie, ale miej na niego oko. Na spotkanie nie ubieraja wyzywajacych ciuchów ani nie ob zbyt wyzywajacego makijazu. Mozesz mu pokazac miasto, knajpa, kawa, obiad a potem niech spieprza do hotelu spac. Nie ma sensu gdybac. zobaczysz jak przyjedzie. najwyzej jak sie okaze ze to jakis napaleniec to kopniesz go w d**e i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czasem jak nie mam z kim iść na siatkówkę, czy squasha, czy rolki to piszę do kogoś z ogłoszenia w necie gdzie sa takie ogloszenia, kiedys szukalam i nie znalazlam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dzięki, za odpowiedź. No widzisz, u mnie trochę podobna sytuacja bo tez poznałam go na grupie muzycznej, i od tego zaczeła się znajomość, mamy bardzo zblizony gust muzyczny do siebie, więc tematów do rozmów tez nam nie brak. Więc w sumie zaczęło się tak całkiem naturalniem bez żadnych podtekstów.. [po prostu z czasem zaczęlismy poruszac tez inne tematy i rozmawiać, coraz więcej, i to spowodwało, ze bardzo zapragnęłam spotkać się z nim, i na odwrót. Wiesz.. ja też nie nastawiam, się na jakeiś wspólne życie od razu wspólną przyszłosć. tak samo myslałam, ze on mółby do mnie przyjechać, na wakacje, póżniej ja doniego na jakiś czas.. i po prostu byłoby miło, jeżeli rozwinęłoby się z tego jakieś głębsze uczucie to wtedy pewnie zaczełabym się martwić co dalej.. ale nie chciiałabym by tez było tak , ze zacznę żyć tutaj nadzieją, ze on cos do mnie czuje, kiedy będzie mu chjodzić wyłącznie o sex, dlatego, czasem nachodzą mnie takie obawyi zastnaawiam się czy warto w takie relacje internetowe w ogole brnać..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
aha i zaplac za siebie za kawe/obiad gdziekolwiek bedziecie, nie pozwól za siebie placic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chce przyjechac i wziasc cie do hotelu ,jak sie nie zgodzisz będzie koniec znajomości.Mialam podobny przypadek,uwazaj,i nie rob nic wbrew sobie i na sile,ja pożegnałam tego gościa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak nie zrobisz pierwszego kroku nigdy sie nie dowiesz czy warto bylo. potraktuj to jako znajomosc nic wiecej. jak ma sie rokrecic to sie rozkreci. wszystko w swoim czasie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no własnie tego się też obaiwam, bo wiadmo, ze jak porzyjedzie to na kilka dnia.. w końcu to kawał drogi.. ja go u siebie nie przenocuje w jakims innym pokoju czy coś w tym rodzaju, bo zwyczajnie nie mam warunków, wiec tylko hotel wchodzi w grę.. też boję się, że może liczyć, na to, ze coś między nami zajdzie w tym hotelu.. i ta sytuacja mnie trochę martwi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chce przyjechac i wziasc cie do hotelu ,jak sie nie zgodzisz będzie koniec znajomości.Mialam podobny przypadek,uwazaj,i nie rob nic wbrew sobie i na sile,ja pożegnałam tego gościa. ale swoja droga faceci z zagranicy sa dziwni. taki kawał jada aby "zaliczyc"?? kase wydaja na podróż, na obiady, restauracje itd po to aby panienke zaciagnac do łóżka. to nie lepiej zeby poszli na prostytutki albo w swoim kraju poznac kogos? zenada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no własnie tak myslę, że gdyby chodziło mu wyłącznie o sex to nie fatygowałby się, by przyjeżdzac taki kawał drogi , co myślicie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tamta autorka miala juz taki przypadek. ryzyf fizyk. a i jeszcze nie masz pewnosci, czy on ma zone, bachory, oni zawsze sie z tym maskuja. ale jak nie zaryzykujesz to sie nie dowiesz. niech przyjedzie na 2-3 dni i wypad.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sprawdz sama i nam powiesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ogłoszenia są na gumtree, ale najlepiej sa facebookowe grupy z twojego miasta, rózne typu wypady w góry, albo: siatkówka - (tutaj nazwa miasta XX), koszykówka - XX, piłka nożna - XX. Ja najbardziej lubie do druzyn dołączać nie do pojedynczych osób, bo jak jest drużyna 20osobowa to pełno fajnych osób sie spotyka ;-) To znaczy pewnie, że możesz go zaprosić do Pl niech przyjeżdża, tylko mieszka w hotelu, tygo oprowadzasz, zabytki, kawka, obiad i choćby nie wiem co i choćby nie wiem jak zapewniał pod żadnym pozorem nie idź z nim do łożka, bo wtedy by to znaczyło, że chciał wyrwać sobie Polkę na jedną noc. Ja np. o tym moim znajomym nie myślę zupełnie pod względem matrymonialnym, czy tam zakochania się (choć początkowo przez chyba miesiąc myslałam) i tak go nie znam osobiście w realu, więc nie jestem zakochana, normalnie do niego podchodzę, jakby kiedyś chciał przyjechać to jestem otwarta oprowadzę, pokażę, poopowiadam, potraktuję jak znajomego i tyle. Ty też tego Belga potraktuj jak znajomego zwiedzającego, poznaj go i się nie pakuj na razie w żaden seks gdyby chciał, tylko zobacz jaki on jest, tak żeby nie mógł się kamuflować i udawać kogoś kim nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
okej, ale jak tą sytuację rozegrać zhotelem, mam wrócic do siebie na noc, czy zostać, z nim ale tak, zebysmy mieli osobne łóżka.. ja np mysląłam, zeby zabrać, go do krakowa, no ale wtedy, już raczej w grę wchodzi hotel bo to daleko od mojej miejscowości.. co myślicie..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestescie mlode,naiwne,oni zarabiają mase kasy po 15-20tys w przeliczeniu na nasze to taki przylot to pryszcz i zabawić sie może.Seks z normalna kobieta to nie to samo co z korfą,a zonie mówi ze jedzie w delegację.Uwazaj i wszystko na temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Weźcie dwa oddzielne pokoje,dwa oddzielne lozka?żartujesz?w nocy połozy sie obok ciebie,ile ty masz lat bo piszesz jak18tka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
słuchaj, niech przyjeżdża do ciebie do miejscowości i go umieść we własnym domu z rodziną to ci nic nie zrobi, albo jak najmujesz mieszkanie ze znajomymi to w tym wspólnym mieszkaniu - też krzywda ci się nie stanie. Potem WYCIECZKA do Krakowa ;-) jednodniowa i ty wracasz do siebie a on do hotelu. A jesli chcesz z nim gdzies jechać no to proszę góry i nocleg w schronisku z innymi ludźmi na podłodze, w śpiworku da się? da! można też nocować w kopalni soli w bochni z masa innych ludzi. Takie mu atrakcje zaproponuj objezdne, żebyście zawsze nocowali w miejscach gdzie jest duzo ludzi. Sama z nim w hotelu pod żadnym pozorem. chyba, że namówisz koleżankę i we 2 pojedziecie do Krakowa z nim, i potem ona będzie czekac na ciebie i spać będziecie razem. dogadaj się jakoś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak dlugo razem piszecie,ile sie znacie czasu z tego neta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w zakopanem jest schronisko młodzieżowe, tam się zainstaluj z nim, 6 osób w pokoju, przyjmują też starszych tam jak się zapłaci, więc nie ma problemu. zorganizuj mu takie wczasy wyjazdowe po schroniskach etc. żebyście nie byli sam na sam w nocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
macie rację.. trochę faktycznie nawinie, myślę, niby sprawia wrażenie porządnego gościa, ale nigdy nie wiadomo, zawsze lepiej się zabezpieczyć. W sumie, to mi się trochę powoli odechciewa, tej znajomości..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a wieliczce, jest takie schronisko.. nawet nie wiedziałam w sumie całkiem fajny pomysł... ale kurcze, trochę mnie przytłoczyła ta perspektywa, że może okazać się kimś takim.. no ale zobaczymy w sumie jeszcze trochę czasu do wakacji..będę miała czas nad tym pomyśleć..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ah sorry, nie doczytałam, myślałam, że piszesz o wieliczce.. a co do domu mojego to nie bardzo, bo wynajmuje tylko pokój, i w sumie, to nie wiem gdzie mógłby spać.. tym bardziej będzie niekomfortowo,, ale to schronisko.. z kilkoma ludźmi to chyba dobry pomysł..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w wieliczce jest w soboty nocleg w komorze słowackiego pod ziemią. nie jakies hotele, zaproponuj mu życie studenckie ;-) jak chce znajomości niech ma, na twoich zasadach. ja akceptuje zasady moich znajomych, nie ma problemu, jak ktoś mnie zaprasza do domu do rodziny jadę, jak mam mieszkać w schronisku jadę, nie żądam hoteli. Jak ktoś jest prawnikiem gadam na poziomie człowieka wykształconego, jak dresem rozmawiam jak dres z osiedla, dostosowuje sie do ludzi na tym polega bycie znajomymi, uczymy sie od siebie. niech on pozna życie młodego człowieka, dlatego przeciez został twoim znajomym. zaproponuj mu taki wyjazd z atrakcjami nie łóżkowymi a zabytkowymi i zobacz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziękuje za wszystkie rady, ten nocleg w wieliczce to super pomysł , dla mnie też to byłoby niezłą atrakcją..:):) tylko pozostaje jeszcze problem finansowy, mnie niestety nie stać na takie rarytasy.. chciałabym płacić, za siebie, ale niestety nie mogę sobie pozwolić na to wciąż jestem na utrzymaniu rodziców na tą chwilę.. tez nie chce polegać a nim żeby opłacał mi pobyt w krakowie.. co w takiej sytuacji zrobić., pieniądze będę miała swoje.. ale za wiele niestety nie mam, raczej na taki nocleg nie będzie mnie stać.. oczywiście, za dojazd tam, jakieś wejścia do muzeum, okej.. ale trochę dziwnie będę się czuć, jak on będzie za mnie płacił, tym bardziej, ze to on przyjeżdza do mnie , nie ja do niego.. musiałabym nazbierać, pieniądze, na jego przyjazd, ale to najparwdopodobniej spotkalibysmy się w drugim miesiącu wakacji.. bo teraz niestety mam sporo wydatków, by sobie takie atrakcje fundować.. a wy co myslicie, o tym.. może on nie będzie miał nic przeciwko temu, ale nie wiem czy powinnam się czuć z tym komfortowo..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×