Pieszczoty kosmiczne

Przyszedłeś ...podaję siebie pod teleskop twoich oczu. Rozkładam szeroko nogi, tak byś mógł dojrzeć moją czarną dziurę w mgławicy moich ud. Deszcz gwiazd zaczyna wędrówkę po moim ciele.Patrzysz na mnie z zaciekawieniem- nie wierzysz, że tam może być kosmos. Zaczynasz badać moje niezbadane rejony, palcem muskasz delikatne obrzeża galaktyk ciała. To za mało, musisz je dotknąć. Językiem wilgotnym smakujesz moją całą drogę mleczną, zaczynając od piersi, gdzie sterczące sutki zdają się być latarniami gwiezdnymi naszych podróży kosmicznych. Dają sygnał, że pora ruszyć w dalsze rejony. Kolejna przystań - pępek zatrzymujesz się na chwilę, by okrążyć tą planetoidę. Ona drga pod wpływem twojego gorącego powietrza i lekkich muśnięć twojego batyskafu języka. Wędrujesz dalej aleją gwiazd, po czym zatrzymujesz się tuż przy mgławicy motyla. Rozchylasz jego skrzydła, a po chwili zaczynasz sondować jego powierzchnię palcami, potem zwinnym językiem penetrujesz wszystkie zakamarki. Z namiętnością i pasją badacza stymulujesz najwrażliwszy punkt całego mojego kosmosu. Struny mojego ciała naprężają się powoli, przestrzeń wszechświata niebezpiecznie się zawęża. Od jednego mojego haustu powietrza do drugiego czas się skraca. Ciemność zaczyna pulsować głęboko w bezmiarach wód. Wszystko wiruje w kosmicznym tańcu, znikam Ja i znikasz Ty... Tworzy się punkt nieskończoności...W nieprzerwanych konwulsjach w raz z ostatnim tchnieniem kosmicznym wynurzam się po wielkim wybuchu. Z czułością na twojej twarzy na nowo stworzona galaktyka zaczyna cię fascynować. Podążasz do horyzontu zdarzeń, tam niezgłębiona noc żywa, zanurzasz się w otchłani mojej czarnej dziury, już nie ma początku i końca... :DDDDD

Piękne . To cały kosmos i super ekstaza.

Łotefak ???

Dzięki Sabaryta, poświęciłam na to z pół godziny, świeżo napisane ;)

A gdzie Madzię zgubiłaś "nowy" nicku?

"A gdzie Madzię zgubiłaś "nowy" nicku? " Nie wiem o co chodzi , wyjaśnij mi.

LOL :P

Lolem warkoczyka nie pociągniesz :p

A czym? :)

Pauką z rzepem :p

Uuuuu:D:D:D Nie mam pauki:( Ani rzepa:(

No to pech ;)

Ale dotąd nigdy mi tego nie brakowało. Właściwie nadal tak jest:)

witaj kosmosie :) oczywiscie juz was tu przywialo.. z paukami i rzepami ;) ale chociaz raz napisac... w dawno zapomnianym, nieczynnym kraterze wyrosl srebrzysty rzep, ktorego kwiat rozchylal sie jedynie za dotknieciem pauki furu, wodza nieistniejacego plemienia ;)

Ładne Też tak chcę ;)

Dawaj te CV kale z peru

to jakos do tej pory nikt nie napisal.. a szkoda.

Niezorientowana w niczym nowiusienka

Poprosimy historię poprzednich nicków, najlepiej w formacie pdf

Buhaha, to jasne ze to stara użytkowniczka w nowej odsłonie. Ale nie jest to odosobniony przypadek,pełno tu takich, jak nie zdecydowana większość więc nie. ma się co spinac

co ludziom daje ukrywanie sie pod wieloma nickami ? :)

Oj tam, oj tam. Ci co się trochę znają i tak wiedzą kto jest kim :)

Hej Frida, fajnie piszesz tak obrazowo ;) Ha ha ha ja jestem nówka sztuka kochani :D Nie miałam tu jeszcze konta, to jest moje pierwsze ;) A za kogo mnie macie, można wiedzieć?

Ja tez mam tu kilka twarzy

Pomarańczowych twarzy?

No ja byłam już brana za Niestałą czytaczkę, Muszkę śmierdziuszkę i za Słodko winną :DDD Uśmiałam się. Ej pomarańcze, a zresztą co komu do tego, że ktoś ma pozakładane kilka kont.

Takich I takich

kalpa to koke teraz juz bedzie nowy temat kkkk :)

gość dziś A ile masz niebieskich? :D

"kalpa to koke" Ha ha ha weź mnie nie rozśmieszaj , daleko mi do tego faceta Koke :D