Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość paulinako

Rozwodnicy wracają do swoich byłych żon

Polecane posty

Gość paulinako

No własnie! Kiedyś taki schemat związku miała moja koleżanka, później kuzynkę spotkało to samo, a teraz mnie! Od roku byłam w związku z rozwodnikiem, poznałam go, gdy był kilka lat po rozwodzie, układało nam się dobrze, żadnych kłótni, mówił o wspólnej przyszłości, zamieszkaliśmy razem. Wszystko zmieniło się, gdy upomniała się o niego była żona, zaczęła go wzywać coraz częściej mówiąc, ze z synem sa problemy (16 latek), potem po prostu zaproponowała mu powrót (po rozwodzie był 6 lat). Poszedł, mnie powiedział, że chce ratować rodzinę. KOleżanka i kuzynka miały schemat bardzo podobny, gdy ex dowiedziała się, że ma inną, natychmiast zaczęła działać, w efekcie tego mężczyzna rozbijał nowy związek i wracał do ex. W przypadku kuzynki facet wrócił do ex, ale po pół roku się znów rozstali, prosił kuzynkę o wybaczenie, ale nie chciała go już widzieć. W moim przypadku facet wrócił do ex tydzień temu, więc nie wiem, jak dalej potoczą się ich losy. Dlaczego faceci tak robią, że wchodzą w związki, tworzą wspólny dom z innymi kobietami, mamią, dają nadzieję, wyznają miłość, skoro nie zamkneli starego rozdziału, będąc lata po rozwodach? Ja nie wiem, jak to zrozumieć?! Czy to ich egoizm, czy po prostu podły charakter? A może co innego? Mój mi nawet mówił o naszym ślubie za jakieś dwa lata!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moją siostrę to samo spotkało!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
całe szczęście, że to tylko głupi stereotyp :) ja ze swoim rozwodnikiem jestem od ponad 10 lat i w życiu do głowy by mu nie przyszło wracać do eks

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wracają, bo lepiej diabeł znany, niż nieznany. A problemy lepsze stare, niż nowe. Mija euforia, zaczyna się normalne życie i nie jest lepiej, niż w małżeństwie. Tym bardziej, ze szybko zapominają o powodach rozwodu. Hmmm... też mam rozwodnika. Też była żona długo nie dawała spokoju pod byle pretekstem. Jestesmy małżeństwem i mamy syna. Gdyby chciał wrócić do niej, to pomogłabym mu się spakować :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paulinako
Dokładnie! Mój chyba zapomniał, dlaczego się rozwiódł! Zapomniał, że jego ex romansowała z innym na boku, że sąsiedzi policję wzywali, gdy pijana robiła mu awanturę. Akurat w naszym przypadku związek wyglądał normalnie, więc to nie było to samo, co jego małżeństwo. Myśmy się nie kłócili, ja nie piję, mieliśmy spokojny dom. jego ex pije ndal, ale teraz już mu to nie przeszkadza. W sumie to kobieta pijąca inteligentnie, czyli nie jakaś menelka, a kobieta na stanowisku, która wieczorami musi sobie wypić, gdy ma wolne musi sobie wypić, a gdy wypije staje się zaczepliwa, chamska. Ale mój powiedział, że juz to olewa, że po prostu kiedyś mu to przeszkadzało, a teraz to zwyczajnie oleje. On sam praktycznie nie pije (tylko okazjonalnie). Tak więc powód rozwodu, czyli zdrada i przeszkadzające mu picie został zazegnany, więc zdecydował się wrócić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paulinako
Ja swojego frajera poznałam w pracy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×