Rodzice pomagaja tylko siostrom a synowie muszą s

sobie sami radzic. Dlaczego tak jest w życiu.

Bo dziewczynki to te istoty co ciągle są zmeczone są niewinne . Chwalą je znajom rodziców a synów nie chwalą bo po co. I dlatego im pomagaja

nie zgodze sie. Pomagają i synom ale niestety nie tak jak córce.

bo one to sobie nie poradzą a ty tak. To jest prawdziwa dyskryminacja.

Ale "syn" ma żonę a żona ma rodziców, którzy jej pomagają tak jak rodzice "syna" jego siostrom, czyż nie? To o co płacz?

To uciekaj od nich, i tak to sie nie zmieni chodz bys nawet na głowie ustał.

jasne nie wiesz co gadasz w moim przypadku to bratu sie pomaga rodzice oddali mu cale gospodarstwo dom wszystkie hektary a ja nic nie dostałam musze zarabiac na siebie sama nie mam własnego domu. wdodatku na jednym polu stoi wiatrak za ktory brat co miesiac dostaje kase. bo wiadomo to chłopak tojemu gospodarstwo i hektary sie naleza. ja zeby cos miec to musze bogato wyjsc za maz

Czasem nikomu nie pomagają. Najgorsze jest to ze np. Nie pomagają nawet dziecku które ma przez nich fobie, nerwice, nie potrafi się odnaleźć, bo go zaszczuli i naciskali w głowę glupot.

chuj go wie

biologia kobiety są pewne że dzieci które urodzą są z nimi genetycznie spokrewnieni faceci już takiej pewności nie mają więc kalkulując lepiej inwestować w pewne geny :]

Nie prawda. Ja synowi daje wszystko co tylko chce, a on i tak ma mnie w doopie bo rozpuściłam gowniarza :o Dajesz- źle, nie dajesz- jeszcze gorzej. Dzieci z zasady są niewdzięczne

bzdura...ja mam siostre i rodzice więcej jej pomagają...ja jestem bardziej samodzielna. Sama mam syna i bardzo mu pomagam...i zawsze będe jak tylko dam radę.

13:41 ty zawsze mozesz wyjsc bogato. A co do gospodarstwa to jak ty sobie to wyobrażasz . Nie ogarnela bys moim zdaniem. Dlatego ci nie przepisali. Niewieze ze ci nic nie dali.

13:41 mądre słowa. A dlaczego nagadali głupot i zaszczuli? Bo tak jest dlanich latwiej

13:46 co mu dajesz ? Na fajki co tydzien czy 100 na miesciąc. I jeszcze przy tym jest gadania w chuj. Liczysz ze po takim czyms bedzie inaczej jak mu dasz nastepnym razem. Liczysz ze ci powie dziekuje kochana mamusiu. Ty masz mózg gowniarza

13:57 Nie masz pojęcia o czym mówisz, a ja nie widze potrzeby by ci się tłumaczyć. Widoczne sądzisz po sobie.

14:06 to jak ten gowniasz ma sie zachowac jak ty mu dajesz pieniądze no jak powiedz. Czego oczekujesz. Tak naprawde boli cie to ze on nie ma lepiej niz ty kiedys stad ta niechec do niego. Ale do wlasnego dziecka (szok) to s*******nstwo

Mamusie pomagaja synusiom a córki mają w doopie

mamusie pomagaja córeczkąm najczęsciej. A synus musi być twardy. Matki nie szkoda wam synow wogóle? Tak szczerze

14:30 Znowu pudło! Miałam bardzo dobrze i to samo zapewniłam jemu. Nie baw się we wróżkę bo ci to nie wychodzi. . I nadal twierdze że masz skrzywione poglądy wyniesione z domu. Stąd ta złosc.

14:18 ... 14:30 jeszcze nie ma idiotko do kogo to piszesz?

haha do mnie to pisze 14:18 i tak i tak nic nie powiesz. Robisz to co wiekszasc matek. Zwalic na dziecko i miec spokoj. Ja i tak wiem ze cos nie tak zrobilas tam w wychowywaniu ze syn cie teraz nie szanuje. Przeciez to ty jestes matko a matki sa starsze i one wy chowuja

Miało być 14; 13 Poprawka Do tej osoby pisałam Agresja cie zżera. .. Panie /pani 'idiotko'

żadna agresja. Tylko w taki sposób niszczy sie mlode dzieci. Dlaczego nie mozesz dac i nic nie gadac. Obstawiam ze za kazdym razem gdy dajesz masz skręcony ryj to sie nie dziw. Toksyczna suko. Do domu starców sie szykuj bo taki los cie czeka albo smierc.

Skrecony ryj widoczne ma twoja matka a ojciec cie lał za wszystko. Jesteś wrednym człowiekiem i we wszystkich widzisz zło tylko nie u siebie. Nie mam ochoty z tobą rozmawiac bo jestes zapieczonym w złosci betonem. Żegnam ozięble.

14:37 nie mam matki. Nie nie nie. Mylisz sie tak nie jest nie we wszystkich. Ale ciebie to wkurza bo mówię prawde. Taka jestes. Nie wierzylem ze taka mama wejdzie na ten topik i opowie jaka jest. Pozdrawiam

Ps. Inwektywy zachwaj dla swojej matki bo widac że do niej masz żal, tylko nie masz odwagi powiedzieć jej tego w twarz i wyżywasz się na innych.

wydaje ci sie. Pisalem nie mam matki. A to ty masz zal do wszystkich bo zycie nie wyszlo mąz malo zarabia albo wogole nie ma. I dlatego sie na kims wyżywasz . Lepiej na dziecku bo ty je karmisz to ci nie podskoczy. Ale zapewniam cie ze z czasem zostaniesz sama jak palec.

Nie masz matki.. bo co? zostawiła cie w domu dziecka? A może umarła wbrew twojej woli? Do twojej wiadomości- moj mąż BARDZO dobrze zarabia i dlatego stać nas na bardzo wiele. Snujesz o mnie wnioski i wciąż się mylisz..

umarła. Snuje i sie nie myle, taka jestes załujesz wlasnemu dziecku. Bo syn kolezanki to jest inny corka kolezanki tez a moj nie jest taki. Masz mózg zbuntowanej nastolatki. Hmm dobrze zarabia to czemu mu żalujesz. Lubisz pewnie jak ktos cie o cos blaga niedowartosciowana kobietą.