Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość maksymilian85

problem z alkoholem mojej dziewczyny

Polecane posty

Gość maksymilian85

Nie wiem jak zacząć, mam lat 29 moja dziewczyna 25, jesteśmy razem już 5 lat w przyszłym roku zaplanowaliśmy ślub, około 3 m-c temu nie dawało mi czasami spokoju jej dziwne zachowanie, potrafiła zasypiać chwilę po tym jak do niej przyjechałem, nie wiedziałem co się dzieje, miałem wrażenie jest pod wpływem alkoholu ale nic nie wyczuwałem! Pewnego razu otworzyłem jej szafę a tam pełno pusty butelek po wódce i piwach, otwarłem portfel a tam pełno paragonów z zakupu alkoholu, każdorazowo z innym sklepie, czasami nawet w bardzo oddalonych miejscowościach, rozbiłem to na daty i zauważyłem że w 90% planuje popijawy w dniach, że jest pewna tego że nie będziemy się widzieć (pracuje do późna, II zmiana) i wtedy się upijała piła samemu! Z paragonów naliczyłem że potrafiła w miesiącu wypić i 3 litry wódki. Tego dnia pojechałem do domu zostawiają ją w takim stanie jak zastałem, następnego dnia powiedziałem jej że nie akceptuje takiego zachowania, ja nie pije wcale alkoholu i żyję, zagroziłem że jeśli to nie skończy zakończę ten związek – zauważyłem znaczącą poprawę, inne zachowanie, mimo to czasami kontrolowałem te miejsce w których trzymała puste butelki portfel czy tam się nie pojawia jakieś podejrzane zakupy. Mijają 3-4 miesiące, otrzymałem informacje, że podczas kontroli drogowej, przy pomiarze trzeźwości okazało się że ma prawie 1 promil w wydychany powietrzu, zaczyna się płacz, że ona dzień wcześniej wypiła 2 piwa z bratem, że pomiar był wykonywany 6 razy, pierwsze 4 wyniki były pozytywne 2 ostatnie że wynik 0,00, ale prawa jazdy niema, czeka na decyzję policji/prokuratury. Co jaj jako mężczyzna mogę zrobić, czy warto wierzyć kobiecie, czy utrzymywanie takiego związku ma sensu? Nie wiem czy można zaufać. Proszę o porady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nic nie mozesz zrobic oprocz zastanowienia sie czy chcesz takiego zwiazku. Ogarnac musi sie sama i dopiero wowczas mozesz starac sie jej pomoc. Dopoki zaprzecza i udaje,ze nie ma problemu droga ku temu zamknieta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na alkoholika nie pomaga grozba - grozba powoduje jedynie, ze ta osoba lepiej sie kamufluje - dlatego prawdopodobnie zauwazyles 'poprawe', zaczela sie lepiej pilnowac. Ale pila caly czas - dlatego przy kontroli to wyszlo, alkoholika nie powstrzyma nikt - dopoki albo nie spadnie na dno albo sam sie nie ocknie (to drugie rzadsze)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maksymilian85
bardzo trudna sytuacja, gdy planujesz wspólne życie są uczucia, a tutaj jak grom z jasnego nieba, problemy z alkoholem mimo że tego nawet przez chwile nie brałem pod uwagę, co robić zostawić? milczeć przez jakiś czas? dać szanse? zaufać? brak mi pomysłów, jazdę po pijanemu uważałem że to dotyczy marginesu, a tu moje dziewczyna, lat 25 nie potrafię w to uwierzyć ani nikogo zapytać o zdanie, co jakby kogoś raniła albo zabiła? nie potrafię zaufać że to tylko 2 piwa po 10 godzinach wykazują własnie tyle 1 promil!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cóż, albo zaciągniesz dziewczynę na terapię, albo radzę zakończyć związek zanim weźmiecie ślub - alkohol i tak zniszczy waszą relację prędzej czy później, a wcześniej zamieni wasze wspólne życie w koszmar. Trochę to brutalne, ale nie ma nic girszego, niż małżenstwo z alkoholikiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Musisz ją wesprzeć w wyjściu z tego. Pomóc po prostu. Czyli gdy nachlana, to traktować jak pijaka, bez ulgi, żadnego wspólczucia, a gdy trzeźwa, to zapewnić: ciepło, zrozumienie, chęć pomocy, rozmowę, najlepiej jak potrafisz. Wiadomo, łatwo nie będzie, ale Twoja dziewczyna pogrąża się i będzie ciągnąć Cię za sobą, walcz i ją zmobilizuj. Coś w niej się stało, że ciągnie ją do alkoholu do tego stopnia, że robi te głupie rzeczy, ale widać, że zależy jej na Tobie, bo nie robi tego jawnie. Spróbujcie dużo rozmawiać na temat, konkretnie, rzeczowo, bez ściem i odgrywania. Ale oczywiście najpierw sama musi chcieć powrócić do żywych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
daj se siana. wiem co mówię. ona ma 25 lat i już takie problemy z nią, to co będzie za parę lat. nie daj się alkoholiczce. jesteś jeszcze młody, możesz znaleźć naprawdę fajną dziewczynę bez problemu alkoholowego, i taką, która urodzi ci zdrowe dzieci. a tą szmatę zostaw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maksymilian85
najgorsze, że ja na prawdę nie potrafię rozpoznawać czy ona jest na pewno trzeźwa czy może lekko wypita, dziękuje wszystkim za rady, będę walczył, mam nadzieję że się uda. coś strasznego! na imprezach gdzie jest alkohol prawie nigdy nie pije, jak jednego drinka to dużo! pije samemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
porozmawiaj z nia i powiedz ze chcesz odroczyc slub, nie odwolac a odroczyc ze teraz sa wazniejsze rzeczy - to ja troche "otrzezwi" da chwile na wytchnienie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Musisz postawic sprawe na ostrzu noza ,albo idzie na terapie sie leczyc albo miedzy Wami koniec-to jest jedyne wyjscie,zadne separacje czy czas na przemyslenie tu nie pomoze ..oczywiscie mozesz ja wspierac ,ale to ona musi chciec sama sobie pomoc i zrozumiec ,ze przez swoje uzaleznienie moze stracic wszystko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do slubu zastopuje z piciem, a po ślubie wróci do picia..... Z tego co napisałeś wysuwam jeden wniosek: jest alkoholiczką... Dałbym sobie spokój...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kto niby chowa i zbiera paragony w portfelu po nic nie znaczacych zakupacg? blef

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maksymilian85
no właśnie że zbierała paragony, bardzo łatwo je wyrzuć albo po prostu nie grać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Maksymilian Twoja dziewczyna jest alkoholiczka czyli uzależniona jest od alkoholu. Jest to trudne uzależnienie, bo nikt z zewnątrz nie ma wpływu na to czy alkoholik przestanie pić, a nawet mało prawdopodobne że przestanie zanim dotknie dna Jest Ci ciężko, bo wcześniej miałeś zamknięte oczy. Nie znales jej nawet, a planowales ślub Różowo nie będzie Są alko fora i terapie dla współuzależnionych którzy mysla ze mają wpływ na alkoholika Ty już tak myślisz, pilnujesz jej i sprawdzasz czy pije Pewnie ze pije terapia i terapia i terapia Nic nie pomoże Możesz jej postawić warunek Albo idzie na terapię albo odchodzisz Zobaczysz czy wybierze picie czy Ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobry Ci radzą tu ludzie. Ona prawdopodobnie jest uzależniona i jedyną szansą na normalne życie jest leczenie - terapia. Pamiętaj jednak, że ona już zawsze będzie alkoholiczka, nawet 10,20,30 lat po terapii... Z tym się zostaje do końca życia i nigdy nie ma 100procent pewności, że nie zapije. Jestem żoną alkoholika i dobrze znam sprawę. Jakby co to możesz zajrzeć na temat MĄŻ-Alkoholik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nic nie poradzisz dziś 95% nałogowo pije alkohol i to najmocniejszy i w bardzo dużych ilościach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maksymilian85
ja już nie wiem czy to alkoholizm czy popijanie w problemach, ale sam fakt że pije sama w ukryciu, ja szczerze mówić nigdy nie napiłem się sam alkoholi, po prostu nie czułem takie potrzeby, największy problem to nie rozpoznaje czy jest pod wpływem czy może trzeźwa, chyba nie można już zaufać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zapinanie problemów to wstęp do alkoholizmu, każdy przecież zaczynał... albo na wesoło, albo na smutno.Zaden alkoholik nie był żulem od początku swej przygody z piciem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zakoncz ten zwiazek. Osoba majaca problemy z alkoholem nie jest dobrym partnerem do zycia. Jak ja naprawde kochasz, to zerwij zareczyny i powiedz dziewczynie, ze dajesz jej rok na terapie. Tylko wstrzasowa metoda cos moze dac. Ona musi sama chciec. Nie wolno jej w tym pomagac. Nie zakladaj zwiazku z alkoholiczka, bo to nie ma zadnej przyszlosci, tylko same problemy. Wiem co pisze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
facet pierniczysz farmazony, wymyśl coś ciekawszego, bo to nudne i naciągane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ,że 25letnia dziewczyna nadużywa alkoholu,jest nudne Twoim zdaniem...Faktycznie,zaraz się tu zaziewam...:OTo ,że facet który planuje z nią ślub,martwi się tym ,że ona popija po kryjomu,to naciągane....Gratuluje Ci dojrzałości...:O:O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×