Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zywytrup

bez przyszłości

Polecane posty

Gość zywytrup

Nie wiem co powiedzieć. Niewielka granica dzieli mnie od przepaści. Jestem tak skrajnie ukształtowany, że życie straciło dla mnie sens. Nawet nie oczekuje zrozumienia, bo i tak nikt tego nie pojmie. Każdy kto to rozumie jest już martwy, a ja ledwo stoję na nogach. Boje się jednak "uciec" aż tak daleko. Z różnych względów. To prawdziwa walka z samym sobą i to każdego dnia. Nie wiem już co robić. Nie wiem jak żyć. Jaki to wszystko ma sens? Jak tak dalej będzie prędzej czy później odbiorę sobie życie. Nie widzę dla siebie przyszłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co się takiego stało ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Proponuje wizyte u psychiatry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zywytrup
to jak zadać pytanie Kapłanowi o istotę Boga, o sens wiary, albo astronomowi o granice wszechświata... sądzisz, że zdołasz zrozumieć umysł pogrążony w otchłani? sądzisz, że ja zdołam Tobie przekazać ogrom emocji, uczuć i swego rodzaju paranoi, która zżera mnie jak rak? co mam Tobie odpowiedzieć? pewnie liczysz na banał z serii ktoś mnie zostawił ale nie, to nie tak wszystko co mnie otacza jest dla mnie wrogim środowiskiem sam dla siebie jestem wrogiem patrze i to co widzę jest jak jakiś film niczego nie rozumiem nie chce tak żyć tkwić w tym czymś ktoś powiedział, że życie to dar nie dla mnie dla mnie to przekleństwo każdy oddech jest udręką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co Ci jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przesadziłeś z tym oddechem...ale pięknie piszesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czuje coś podobnego czasami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zywytrup
gość dziś a ja za takie propozycje gotów był bym zabić jednak o dziwo jestem jeszcze na tyle przyzwoity że szanuje to, że inni mogą lubić to szambo w którym pływają psychiatra? byłem g.. daje nie rozumiesz istoty problemu tylko dajesz głupie stereotypowe sloganowe rady tu psychiatra nie pomoże

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zyjesz w matrix-sie, ja tez:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
więc nie wchłaniaj wszystkiego tak mocno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zywytrup
zrozumcie jedno ja od was rad nie oczekuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nowotwór z przerzutami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Serio???,ile masz lat?.współczuję:-(s

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wal żywy trupie do psychiatry. jeden nie pomógł, to następny pomoże. a może to ty wiesz lepiej od niego, i dlatego on nie był w stanie ci pomóc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przestancie!,psychiatra nie jest o takich rzeczy,raczej onkolog.Autorze czy to głowa?(bolu Cię)s

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
boli Cię?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dajcie ludziom żyć !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tutaj pelno takich jak ty ;) witamy w naszej bajce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak,mam tak samo:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Proszę mi wgrać inny program, bo mam tak samo uszkodzoną główkę. Cały czas szukam rozwiązania. Daj znać jak coś znajdziesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uszkodzoną?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeżeli nie jesteś wstanie wykrzesać z siebie odrobiny autentycznej radości w żadnej sytuacji, to przychodzi ci na myśl, że może jest z tobą coś nie tak na poziomie biochemii?Bo ja rozważam i taką opcję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja też jestem skrzywiona, walczę ze sobą już od tylu lat, nie mam powoli już sił..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak stoisz na granicy życia i śmierci to każdy dzień jest ważny bo może być ostatni,ja umarłam a jednak żyję i cieszę się że jeszcze oglądam niebo i widzę twarze które kocham,nie lubię rozstań

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×