Gdzie szukać dziewczyny, która jest introwertyczką?

Jak w temacie. Szukam kogoś, kto preferuje taki sam styl życia.

tzn. ma być domatorką ubóstwiającą konsolę do gier?

introwertyk czyli nie jest zbyt szczery, nie o wszystkim mówi?

Nie, nie musi lubić grać w gry. Chodzi o to, żeby lubiła spędzać czas w takich miejscach jak kino czy spacer, a nie w klubach czy dyskotekach.

ja jestem

Ja jestem introwertyczką, ale niestety jestem też karierowiczką i materialistką, wiec musisz to zaakceptować ;) i grozi mi pracoholizm

Zacznij od kupna słownika wyrazów obcego pochodzenia i sprawdź co oznacza to slowo, bo się strasznie nadziejesz :D

Ja z kolei jestem introwertyczką, ale nie lubię spędzać czasu w kinie. I weź tu człowiekowi dogódź :D

gdzie was szukać? W jakich miejscach? W internecie jest jakieś miejsce w którym można znaleźć kogoś takiego jak wy?

"Zacznij od kupna słownika wyrazów obcego pochodzenia i sprawdź co oznacza to slowo, bo się strasznie nadziejesz" tzn.? Ja nie mówię, żeby cały czas spędzać w kinie. A gdzie jeszcze lubicie?

Tak, kafeteria :D

Tzn.,ze introwertyczność to nie styl życia. I wyobraź sobie, ze introwertyczka moze rownie dobrze chodzić na dyskotekę, jak i na spacery. Jedno drugiego nie wyklucza. Ty nie szukasz osoby zamkniętej w sobie, mającej problem z wyrażeniem emocji, wycofanej ..? Chyba :D

Myślę, że nie ma prostego schematu miejscu gdzie można spotkać introwertyczkę, bo nawet introwertyczki zjawiają się na dyskotekach, a szalone imprezowe dziewczyny mają prawo odpoczywać w domu i spacerować.

Ok, to w takim razie użyłem złego określenia. Ale mam nadzieję, że wiecie mniej więcej co miałem na myśli.

Gość z 22.22 dobrze gada. Pewnie raczej szukasz tzw. spokojniej dziewczyny, a taka nie koniecznie musi być introwertyczką.

Oki, napiszę gdzie bywam. Bywam nad jeziorami i basenami, ale prawie nigdy nie jestem tam sama. Chodzę do marketu, do biblioteki, na rower i na piwo do domów znajomych (lub oni do mnie). W środę byłam u dentysty a potem na dworcu autobusowym. Tak, wiem, wymienianie tych miejsc nic nie da :D

skąd założenie, że introwertycy nie chodzą do klubów? Chadzam nawet chętnie, wypić też lubię a jestem introwertykiem zamkniętym w sobie jak skała.

Spoko, nieprecyzyjnie się wyraziłem. Chodzi mi o dziewczynę, która zamiast wyjść do klubu woli spędzić czas z chłopakiem w takich miejscach jak kino, kawiarnia, zacisze domowe itd.

>>>Spoko, nieprecyzyjnie się wyraziłem. Chodzi mi o dziewczynę, która zamiast wyjść do klubu woli spędzić czas z chłopakiem w takich miejscach jak kino, kawiarnia, zacisze domowe itd.<<< x No dziewczyny :D x Która szuka PACANA :D x podstawowych słów nie rozumiejącego :D ? x Widzę kolejkę chętnych :D :D :D. x Ciekawe: czy nieuk szuka kolejnej naiwnej foczki do zgłuszenia :D x czy tylko darmowej gosposi :D ?

Jak nie masz nic mądrego do powiedzenia to się nie odzywaj.

>>>Jak nie masz nic mądrego do powiedzenia to się nie odzywaj.<<< x Na razie to Ty piszesz głupoty :(. x Czyżbyś był spalony, na wszystkich portalach randkowych :P, x że tutaj, łowy na naiwne i samotne rozpocząłeś :D :D :D ? x Gdybyś rzeczywiście szukał kobiety, to oprócz wymagania samotności w czterech ścianach, miałbyś jeszcze inne, dotyczące zainteresowań, wykształcenia, figury :). x A Ty szukasz tutaj samotnej, pozbawionej przyjaciół, domatorki, w dowolnym wieku ;), wzroście ;), wadze;) i inteligencji ;). x To na kilometr śmierdzi polowaniem, na jedno-nocną panienkę :P :P :P.

Takie dziewczyny można znaleźć niemal wszędzie, tyle że musi spełnić kilka warunków: 1. być wolna 2. mieć okazję cię poznać, a nie tylko minąć się z tobą w danym miejscu, spojrzeć na twoje buty i pójść dalej Na pierwszy warunek nie masz dużego wpływu, co do drugiego to najlepiej odprawiać starą męską grę, czyli podryw.

Misio, stary wyjadaczu, nie jedź po chłopaku :) może to romantyk, lubi dużo rozmawiać, co nie znaczy że zna dużo słów, a ty nie rozumiesz piękna jego duszy, jego stylu życia i potrzeb z tym związanych ;) A na kafe w ogóle można wyłapać panienkę na 1 noc? Tzn. jakie są szansę, że jakaś się zgłosi i się spotkają? Moim zdaniem już lepiej polować na czacie.

>>>Misio, stary wyjadaczu, nie jedź po chłopaku<<< x Ma pecha, bo brak innych choć odrobinę sensownych tematów :(. Przecież nie będę pisał do "biednego" 24-latka po podstawówce, który pracy nie ma, a cierpi, bo nie jest bogatym aktorem lub celebrytą :D :D :D. Biedaczek, nie widzi przez to sensu życia :D :D :D. x >>>może to romantyk, lubi dużo rozmawiać, co nie znaczy że zna dużo słów, a ty nie rozumiesz piękna jego duszy, jego stylu życia i potrzeb z tym związanych<<< x Pewne męskie potrzeby, znam aż za dobrze :P. A pięknoduch :) napisałby coś o sobie i swoich zainteresowaniach. Ten na razie, tylko dowolnego mięsa, płci żeńskiej, poszukuje :D :D :D. x >>>A na kafe w ogóle można wyłapać panienkę na 1 noc?<<< Powiedzmy, że gdybym zasad nie posiadał, to mógłbym twierdząco na Twoje pytanie odpowiedzieć (i to w pełni podstawnie :( ). x >>>Tzn. jakie są szansę, że jakaś się zgłosi i się spotkają? Moim zdaniem już lepiej polować na czacie.<<< On pewnie poluje i tu i tam :D. Zamieścił swój mail w stopce, by któraś samotna skusiła się ;). To jest nieco, zbyt dobrze zorganizowane, jak na mało rozgarniętego romantyka :P.

Dziękuję za eksperckie wyjaśnienie ;) Ciekawa jestem jak to jest z tymi sprawami przez internet, ale nie na tyle, aby się zgłaszać na ochotniczkę jako domatorka, której poszukuje autor. Swoją drogą dobrze szuka: jest piątek wieczór, długi weekend, nie-domatorki pewnie szaleją poza domem. A to spryciarz!

>>>Dziękuję za eksperckie wyjaśnienie<<< x Zawsze do usług :). x >>>Ciekawa jestem jak to jest z tymi sprawami przez internet, ale nie na tyle, aby się zgłaszać na ochotniczkę jako domatorka, której poszukuje autor.<<< Zwyczajnie :D. Oszuści maja o tyle lepiej, że kobiety nie widzą ich przed pierwszym spotkaniem, na które często zapraszają ich do własnego mieszkania. Kiedyś kobieta, podała mi pełny adres, a nawet miejsce swojej pracy. Miałem możliwość zweryfikowania tego bez jeżdżenia i wszystko zgadzało się :). Inna, która nawet nie rozmawiała ze mną przez telefon, napisała: "Mój mąż wyjechał na tydzień. Kazałam spakować się córce i przeprowadzamy się do ciebie. Podaj mi tylko dokładny adres". Zgadnij, czy jej podałem :D :D :D. x >>>Swoją drogą dobrze szuka: jest piątek wieczór, długi weekend, nie-domatorki pewnie szaleją poza domem. A to spryciarz!<<< Dużo samotnych kobiet, podczytuje to forum z nudów. Nie odważyłyby się, napisać na forum, ale na podany w stopce adres, mogą zaryzykować kontakt. A jak złapią przynętę, to rybak będzie tą żyłkę powoli podciągał :D :D :D. Nie wiadomo, czy jakaś już do niego nie napisała :D.