kto miał problem z zajściem w ciąże

czy udało wam się drogą naturalną,czy też musieliście skorzystać z innych metod,jeżeli tak to jakie? sama staram się i nie wiem co mam robić dalej. Może ktoś coś doradzi, macie jakieś doświadczenia wy lub ktoś bliski, rodzina, przyjaciele...itp.

jest ktoś kto podzieli się swoją historią?

ja mam problem z zajściem w ciąże już sam nie wiem co mam robić... :(

A mieliście robione jakieś badania? Bo u nas wszystko jest ok. Mamy zamiar podejść do in vitro.

my od dwóch lat się staramy i nic :( zarówno ja jak i mój mąż badaliśmy się niedawno pod tym kątem i wszystko zarówno u mnie jak i u niego jest w porządku, teraz czeka mnie zabieg tzw. przeczyszczenia jajowodów, być może są niedrożne, in vitro to dla mnie ostateczność mam ogromną nadzieję ,że obędzie się bez tego

też myślałam,że się obędzie,ale niestety tak się nie stało. Mamy za sobą III nieudane inseminacje. Zostało nam tylko in vitro jedyna szansa abyśmy doczekali się naszego maleństwa. A staramy się prawie 4 lata.

a za in vitro teraz się nadal płaci?

nie my będziemy mieli robione z programu. koszt który będziemy ponosić to za leki do stymulacji.

my staramy się o dziecko od 3 lat bezskutecznie i też będziemy podchodzić do rządowego in vitro.

Pomogła nam naprotechnologia czyli dokładna obserwacja cyklu. Jakby nie patrzeć jest to metoda naturalna :) Kupiliśmy komputer cyklu - cyclotest. Naprawdę bardzo się cieszę, że się udała, bo zaczęłam się już załamywać.

co to jest naprotechnologia? jaki to ma wpływ na zajście w ciąże. ja też się staram o dzidziusia i może i to by mi pomogło.

Naprotechnologia (NaProTechnologia) − metoda, mająca monitorować i utrzymywać zdrowie układu rozrodczego kobiet, stworzona przez Thomasa W. Hilgersa w 1991 roku. Oparta jest głównie na naturalnych metodach planowania rodziny, które są dopuszczane m.in. przez Kościół katolicki. Metoda stawia nacisk na naukę umiejętności rozpoznawania własnej płodności przez małżonków starających się o potomstwo. Jest adresowana do pacjentów, których niepłodność jest uleczalna i daje się korygować medycznie, czyli do ok. 40% niepłodnych par (nie będą to więc kobiety z niewydolnością jajników, niedrożnością jajowodów czy mężczyźni). to z wikipedii. Trochę w tym siedzę ostatnio i komputery cyklu takie jak wymieniony powyżej moze być niezwykle pomocny