Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Zepsute zęby 4 latka

Polecane posty

Gość gość

Mam problem z synkiem. Nie da sobie umyć po dobroci zębów. Próbowałam już wszystkiego! Pozostało nam mycie na siłę. Wiadomo ze dziecku nigdy nie umyje się dokładnie ząbków, a już opornemu... Bywaliśmy u dentysty, ale mały ma uraz, nie dziwne, skoro go bolało borowanie. Teraz zamierzam iść z nim i zrobić ząbka przy użyciu tzw. gazu, bo inaczej się nie da. Będzie nas to kosztowało 200zł za jednego ząbka :( Problem mamy w tym, że zębów popsutych ma znacznie więcej. Mam do Was pytanie. Czy Wasze dzieci też miewały takie problemy i jak sobie z tym radziłyście. Słyszę opinie, że nie warto wydawać ponad 1000zł na zeby które i tak wylecą bo są mleczne. Ja gdybym miała dużo pieniędzy to oczywiście nie byłoby mnie tu na forum, porobiłabym mu wszystko, ale niestety mnie nie stać i biję się z myślami co dalej. Czy Wasze dzieci w podobnym wieku miały popsute ząbki, a te drugie pomimo tego były już ładne (zakładając że wyszły w takim wieku, ze już dziecko więcej rozumie i chętniej myje). Czy jak teraz ma popsute to kolejne też będą brzydkie :( strasznie się tym zamartwiam. Proszę tylko po mnie nie jeździć, bo sama jestem wkurzona na to do czego doprowadziłam, choć codziennie myjemy zeby, ale niestety z wielkim trudem i bólem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czytałam kiedyś, że bardzo wazne jest dbanie o mleczaki, dlatego, że nawet przy mleczakach tworzą się zawiązki stałych zębów, czy jakoś tak. Poszukaj w google. Współczuję, ja mam 3 latka, więc wszystko przede mną. Najlepiej znajdź dentystę z podejściem do dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mialam takiego problem, a syn ma 5 lat, co pol roku wizyta kontrolna u denstysta, zabki wszystkie zdrowe. Syn zawsze bez problemow myl zeby, myje elegrtyczna od roku ponad chyba. Dentysta mowi, ze ma piekne zabki, u nas w rodzinie wszystkie dzieci maja bardzo slabe... Jesli syn nie chce myc, to obetnij mu calkowicie slodycze, nawet nie dawaj zadnych slodkich platkow na sniadanie, to duze dziecko, zrozumie. Albo myje, albo nie ma slodycze, no chyba, ze nic nie dostaje. Slodycze powinno sie dawac tylko w miare bezposrednio po obiedzie, bo inaczej cukier jest wtedy przyswajalny, nie jako przekaske tu czy tam. Ja bym leczyla mleczaki, nie mozna wierzyc, ze skoro syn ma teraz popsute to stale beda lepsze, najwazniejsze jednak, to nauczyc myc zeby teraz, a nie jak przyjda slale i bedzie nieco straszy, bo nawykow uczysz od malego. Syn u nas myje zabki zawsze po sniadaniu, obiedzie, kolacji, ale tez np przed wyjsciem gdzies, czyli dosc czesto. Powodzenia! P.S. Zanim synek mial borowanie, sugeruje sie, zeby wziasc dziecko do dentysty ok 1,5 roku zycia, zeby posiedzial na fotelu, zobaczyl sprzet, oswajal sie. Ja tak robilam reguralnie od malego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja autorka. Mój synek był już kilka razy u dentysty i to u tego "od dzieci". Na pierwszej wizycie był mając 2 latka, wtedy miał 2 ząbki lapisowane, a potem nagle poszło lawinowo dosłownie. Ma teraz bardzo ale to bardzo ograniczone słodycze a pija niesłodzone herbaty. No ale problem istnieje, sam nie zniknie. Myję mu zęby na siłę, nawet jak się wyrywa, wolę to, niż żeby potem miał wszystkie popsute. Z przodu ma ładne, każdy pewnie myśli że nie ma problemu, za to 4 i 5 po jednej stronie okropne! Mój mąż ma piękne zęby i pomimo 40 lat - ma wszystkie i zdrowe, co pójdzie do dentysty, to wraca z niczym, bo nie mają mu co robić, a chodzi kontrolnie co 2 lata. Za to ja spędzam swoje życie na fotelach dent. i widać mój syn odziedziczył po mnie zęby :( Ja zęby myję od kiedy pamietam, a i tak mam plomby w każdym niemal zebie, nie mam 3 zebów (dobiegam czterdziestki). Nie wiem już co robić, bo mam wrażenie, że wydam fortunę na darmo, ale gdybym ją miała, to bym wydała. Niestety nie mam, a dentystka pwoiedziała, że zastrzyku mu nie da, bo wtedy to już w ogóle mały ucieknie z fotela i przenigdy tam nie wróci. Chodzę po forach i czytam różne komentarze, jeden mnie pocieszył. Pisała jakaś dziewczyna że jej brat miał wszystkie połamane, czarne mleczaki, a drugie zęby ma jak dzwon, silne, białe. Ale wiem że to tylko takie pocieszenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
koleżanki synek miał niecałe 3 latka, gdy była z nim pierwszy raz u dentysty są wizyty adaptacyjne dla dzieci. jej wizyta wyglądała tak, że mały siedział na fotelu pół godziny i nie otworzył buzi,Pani asystentka robiła koguciki z rękawiczek Pani stomatolog zagadywała w końcu otworzył buzie i zrobiła mu ząbek. Trzeba mieć podejście do dzieci, najważniejsze nie boi się wizyt u swojej pani Ani zwraca się do dziecka i opowiada mu co robi, co będzie robiła i jakie będzie odczucie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój synek na wizycie adaptacyjnej chętnie otwierał buźkę. Jak wspominałam, miał 2 lata i bez problemu zalapisowała mu 2 zeby. No ale co innego lapisowanie, czyli "malowanie" patyczkiem po zebie, a już co innego BOROWANIE! Ostatnio chętnie otworzył buzię (miał w końcu miłe wspomnienia) ale jak dentystka zaczęła mu borować, to krzyczał że boli i uciekł z fotela, tu już nie pomogą piękne opowieści dentystki i inne cuda. Niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znalezione w necie: " ...zęby stałe nie muszą być tak podatne na próchnicę, więc proszę się nie martwić. Mogą one ulec zarażeniu będąc w bezpośrednim kontakcie z mleczną próchnicą przez długi czas, ale kontrolując uzębienie co 3 m-ce, stomatolog do tego nie dopuści, plus oczywiście higiena i odpowiednia dieta".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
podbijam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Zabek
Witam. Mam czteroletniego syna. Zeby zaczelam mu myc jak mial okolo 8 miesiecy. Szlo nam opornie oczywiscie, czasem trwalo to nawet pol godziny ( pokazywanie ze ma otworzyc buzie, ze trzeba dokladnie itp), ale z czasem maly sie nauczyl, ze mu nie odpuszczamy, moze wariowac, odmawiac otworzenia szeroko buzi, ale to nic nie da. Dzis ma 4 lata i jest ok, bo weszlo mu w nawyk, ale jak wariuje to jest krotko: albo ladnie myjesz zeby albo jutro siedzisz w domu I zero wyjsc. Dziala. Musisz w synu wyrobic nawyk, wprowadzic kary za niumycie zebow, nie mozesz sie z nim szarpac. Zacznij dzis, mowisz mu ze idziecie myc zeby, stoisz obok, pozwalasz mu wyszorowac zeby, mozesz tez powiedziec ze widzisz jakies plamki z tylu I mu je wyczyscisz. Dajesz mu np 10 min na to, jesli nie umyje zebow, zapowiadqsz kare, po kolejnych 5 min mowisz ok koniec, kara wchodzi w zycie. I tak rano I wieczor. U nas dziala w dni kiedy maly wariuje przy myciu zebow. Trzymam kciuki. P. S a moze jakas fajna elektryczna szczoteczka, pasta ktora wybierzecie razem? Moj maly uwielbia takie zakupy, motywuja go :) , razem czesto myjemy zeby, I tez bardzo czesto chodzi ze mna do dentysty , jest oswojony z tym miejscem( maly na razie ma piekne biale zabki nie wymagajace interwencji dentysty, ale oswaja sie z tym miejscem na przyszlosc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale masz problem. Wspolcziuje. Ja ze swoimi dzieciakami chodze do stomatologa w http://dentarama.pl/dw-oferta.html i moze dzieki regularnym wizytom uadalo mi się uniknąć takich problemow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przestać maluchom dawać słodyczy, od tego zęby szybko się psują

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie do konca jestem pewna czy to od slodyczy. Moj synek niecale 4 lata jada. Nie bardzo czesto ale co dzien po obiedzie jest jakas kanapka kinder, jajko czy ciasto. teraz na placu zabaw pojawia sje busem pan z lodami to po poludniu zazwyczaj zje loda wodnego. Lubi platki nesqik j ciniminis ktore tez sa slodkie. czesto pije soki nie slodzone cukrem ale sa tam naturalne z owocow. a zeby ma jak perelki piekne biale mocne rowne i anj jednego ubytku. Myjemy je 2 razy dziennie pasta elmex ok 2min szorowania. Od 2 lat regularnie nie ma zmiluj. Innej pasty nie toleruje. Zadnych smakowych cudow. Tylko elmex dla dzieci. I zepsute mleczaki maja wplyw na stale. Przy zesputym zabku moze byc problem z wybiciem go przez staly i wtedy stale wychodza krzywo. Czesto zarazone prochnica.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×