Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

innati

Jak znaleźć seks friends ?

Polecane posty

" gość dziś Gdyby życie polegalo na samym pukaniu bylibyśmy na poziomie psa. " xxx no tak. tu przecież chodzi głównie o przyjaźń:) BTW: pies to najlepszy przyjaciel człowieka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
BTW2 życie psa łańcuchowego nie polega na seksie. przypadkowo bądź nie zawsze łączy się to z brakiem przyjaźni ze strony człowieka:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość z krakowa
@Ten Rycerz dzieki za dobre słowo, jednak nie to bylo moim celem. chodzi o to, ze moje dzieci dzis uwazaja, ze wszystko to za pozno, ze duzo czasu zmarnowalem na "zamach". nie ma drugiej szansy na zycie, nie ma niczego, czego moglbys sie bac, gdybys w kazdej sytuacji zachowal sie przyzwoicie. przyzwoicie i uczciwie wobec wszystkich, rowniez, moze przedewszystkim wobec siebie. znam naprawde wiele takich jak moje opowiesci, dlatego nie czuje sie wyrozniony, a jedynie ciesze sie, ze mam to za soba. ty jestes przed, bo co do tego nie ma watpliwosci. i tego ci nie zazdroszcze, czasem wybory pchaja nas w jeszcze wiekszy kanal, zgodnie z powiedzeniem - "kobiety nie zmienisz... mozesz zmienic kobiete, ale to i tak nic nie zmienia..." ;) w wiekszosci jednak przypadkow ludzie "po przejsciach" sa bardziej swiadomi tego, czego szukaja u drugiego czlowieka. stad latwiej o kompromisy, bardziej dojrzale wybory. czego i tobie zycze. (male litery zaimkow osobowych nie sa tu pisane z powodu braku szacunku - taka maniera pisania) ;) 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najciemniejsza z gwiazd
A o co w ogóle chodzi? Rycerz gość z Krakowa, nigdy tam.nie byłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TenRycerz
Gościu z Krakowa. Mam tylko nadzieje, że moje wybory nie bedą złymi wyborami. Troche ci zazdroszczę i troche sie cieszę że ja przez to nie muszę teraz przechodzić. A tak na marginesie, to cieszę sie że na tym forum nie ma samych małolatów i są jeszcze ludzie, którzy maja coś do powiedzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
52187151 - pisz Innati, to moje gg. Jeżeli nawet się nie dogadamy, to rozmowa na pewno będzie owocna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patimora
Normalnie! Wystarczy do mnie napisac. patimora@o2.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onaaa86
Pati..napisałam Czekam na odp. Nikt nie mówił ze k+k nie może:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość leftright
Ja też szukam przyjaciółki z którą w wolnych chwilach moglibyśmy się przejść na spacer, do kina a wieczorami spędzić pikantne chwile. Mam 30 lat, 183cm, 83kg, brunet i jestem ze Śląska. Szukam koleżanki w wieku 17-35 lat. Mój mail pepemacaroni@wp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chętnie z Tobą porozmawiam. :) damian_d97@wp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ojj uwazasz bo sie sparzysz... mam 19 lat i skonczylam niedawno taki uklad bo sie zakochalam a on chvial tylko seksu. Trwalo to dlugo. Byla umowa ze sie nie zakochujemy w sobie ale niestety po pewnym czasie ja sie zakochalam... i klops. Przestraszyl sie i uciekl. Nie radze eksperymentowac. Serio

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On KIELCE 30 lat k.konekt@o2.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorka to bajkopisarka, totalna strata czasu... żałosne, same bajkopisarki tutaj są...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może już kogoś poznała albo przemyślała wszystko . Jak sie do ciebie nie odzywa to nie znaczy ze do kazdego . Jak z nia gadalem to mowila ze nie liczyla na propozycje i nie pisala nic takiego w poscie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GreyWorm
Ktoś tu chyba oglądał Friends with Benefits ;) Mnie też od czasu obejrzenia tego filmu zaczęła kusić taka opcja: przyjaźń doprawiona seksem. Mam 21 lat, studiuję na jednej z większych krakowskich uczelni, staram się dbać o swój wygląd i sądzę, że nie wyglądam źle ;) Jednak moim problemem jest nieśmiałość i bardzo racjonalne (?) podejście do życia - tak jak założycielka tematu nie potrafiłbym przespać się z całkowicie przypadkową dziewczyną. Chociaż miałem taką okazję - nie skorzystałem z niej. Nie potrafiłbym całkowicie zaufać takiej obcej osobie. Jednak nie różnie się od innych ludzi - jak każdy lubię seks :) Mężczyźni mają zdecydowanie gorzej - myślę że nie jeden/jedna który to przeczyta od razu włoży mnie do szufladki z napisem "zboczeniec". A tymczasem ja po prostu chciałbym poznać kogoś o podobnych poglądach, zainteresowaniach, podobnym podejściu do życia. Mieć kogoś z kim można miło spędzić wolny czas (kawa, spacer...), a oprócz tego bez skrępowania i bez poczucia zobowiązania uprawiać seks :) I nie postrzegam tego jako zaspokojenie tylko własnych potrzeb. Chciałbym spełniać fantazje mojej przyjaciółki, odkrywać nowe wyspy na tym bezkresnym morzu erotyzmu ;) Dążyć do perfekcji w sprawianiu jej przyjemności ;) Jednak znając życie i polskie realia - pewnie pozostanie to w sferze fantazji ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Greyworn podasz mi swój mail ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Byłem w czymś takim. Oboje studiujemy ten sam kierunek i mieliśmy dość związków które nam nie wychodziły. Wszystko pięknie, wspólne spędzanie czasu, namiętny seks, póki mnie nie pierd... i się zakochałem. Długo jej tego nie mówiłem bo wiedziałem co o tym sądzi aż w końcu stało się. Układ się rozpadł, powiedziała ze nie może tak być, a ja wewnętrznie umieram codziennie ją widząc i wiedząc ze umawia się z kimś innym. Łatwo można tym kogoś zranić chociaż sam pomysł wydaje się genialny i nieszkodliwy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w takim razie ja tu chyba pasuję... kobieta 37 lat - samotna mężatka, mająca obok siebie kostkę lodu a nie faceta.... lubię pisać, czytać, mówić i słuchać... i bawić się twoimi dłońmi... albinonist@vp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GreyWorm
Piotrek_MD właśnie tego się trochę obawiam - że z tego układu może narodzić się coś więcej, ale tylko po jednej stronie. I to byłby problem. Ale może gdybyś powiedział jej od razu to może łatwiej byłoby się z tym pogodzić? Ciężko gdybać... gość mastay@vp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miałem nadzieję, że uda mi się ją do siebie nakłonić i może da Nam szansę. Kiedy jej to mówiłem wydawało mi się, że daleko zabrnęliśmy, jej rodzice mnie bardzo lubią, znajomi itd. Byłem siebie bardzo pewny, że nie zakocham się, że to niemożliwe. Układ idealny, razem nauka, seks, filmy. I przegrałem, a teraz ponoszę tego konsekwencję. Chyba drugi raz bym już nie chciał się w coś takiego bawić, ale życzę powodzenia innym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GreyWorm
Wiadomo, że decydując się na taki układ akceptujemy ryzyko, że któraś ze stron poczuje coś więcej. Trzeba brać to pod uwagę. Ale sądzę, że w razie takiej sytuacji powinno się przyjaciela/przyjaciółkę od razu o tym poinformować, żeby móc wspólnie zdecydować co z tym dalej. Bo im dłużej się zwleka z takimi rzeczami tym bardziej boli w przypadku zawodu. Może ktoś jeszcze się wypowie? Podzieli się swoimi doświadczeniami bądź opinią? Bo temat przycichł, a jest moim zdaniem interesujący :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Obiecałem jej, że nie wpłynie to na Nasze relacje i tak jest, nie robię problemów, normalnie z nią gadam, kwasu nie ma. Słowa dotrzymuję, bo "pacta sunt servanda" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GreyWorm
Umów należy dotrzymywać :) Szkoda, że coraz trudniej spotkać osoby kierujące się takimi zasadami. A w przypadku o którym rozmawiamy to podstawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, trzeba znaleźć do tego bardzo zaufaną osobę, która będzie respektowała wcześniejsze postanowienia nawet jeżeli to się skończy nieciekawie, tak jak w moim przypadku. Kobiety mają tutaj moim zdaniem gorzej, bo gdybym był nienormalny to mógłbym puścić o niej plotę. W wypadku mężczyzn byłaby to bardziej reklama gdyby kobieta zaczęła o tym innym mówić :) Dlatego w takiej relacji trzeba zacząć od friends, nie seksu. Jeżeli miałbym komuś dać porady które wyciągnąłem po tym... po spotkaniu powinno się odcinać od tego, nie myśleć o niej / o nim bo to początek do angażowania się. Wszelkie kłótnie mimo wszystko scalają związek, ponieważ wspólnie się je rozwiązuje i walka z przeciwnościami może powodować, że zaczynamy się poświęcać, angażować i wkładać coś w ten związek. Seks musi być tylko dodatkiem, najlepiej się nie całować w usta (tekst jak z Pretty Woman) a jak już to nie intensywnie. Najlepiej na boku szukać partnerki na stałe. Moja była zazdrosna o inne dlatego ja niczego więcej nie szukałem, dlatego też wydawało mi się, że jednak może coś do mnie też czuć. Nie wiem czemu tak udawała, zastanawia mnie to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GreyWorm
Jeśli znalazłbym dziewczynę chętną na taki układ to nie wyobrażam sobie tego inaczej niż najpierw przyjaźń, poznanie siebie nawzajem, taki swego rodzaju test czy w ogóle się lubimy :) Na pewno nie wskoczyłbym od razu do łóżka. Tak jak mówisz Piotrek_MD: najpierw przyjaźń, potem seks. I seks zostaje w sypialni (ewentualnie...tam gdzie się go uprawiało :D), a poza - całkowite odcięcie od tematu. Inaczej to się nie uda. Chociaż z tymi pocałunkami to hmm... pewnie to zależy od konkretnego przypadku. Nie wyobrażam sobie seksu bez namiętnych pocałunków - to jak ssanie lizaka w opakowaniu. Co do twojej "przyjaciółki z bonusem" - może na początku też się wahała? Może też coś czuła? Ale jej się odmieniło, albo po prostu bała się, że związek rozwinięty z takiego układu długo nie przetrwa. Z resztą Piotrek_MD nie oszukujmy się - jesteśmy facetami, i tak tego nie zrozumiemy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GreyWorm
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, zgadzam się całkowicie, podejrzewam, że nawet gdyby mi wyjaśniła czemu się tak zachowywała, to i tak bym nie zrozumiał, bo mają zupełnie inny tok myślenia. No cóż, wydajesz się bardzo rozsądnym człowiekiem, nawet lepiej przygotowanym do takiej umowy niż ja, dziwię się, że brak chętnych. Jak na to forum to reprezentujesz wysoką kulturę osobistą i inteligencję, więc podejrzewam, że drogie użytkowniczki forum są zwyczajnie onieśmielone :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GreyWorm
Piotrek_MD - podłechatał Pan moje ego, Panie kolego :D Miło czytać takie słowa. To samo można powiedzieć o Tobie, Piotrek_MD :) A co do Pań: nie bójcie się, wypowiedzcie się! Chętnie poczytam, żeby zobaczyć Wasz punkt widzenia. Nie mogę ręczyć za Piotrek_MD, ale ja nie gryzę! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GreyWorm
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×