Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

PattyPateczkowa

Eks i moi znajomi

Polecane posty

Hej wszystkim :) Otóż tak jak w temacie :P Moi znajomi zaczęli trzymać z moim ex, z którym rozstałam się 4 miechy temu. Byłam z nim dwa lata, trochę się znali, parę razy moja "przyjaciółka" ze swoim facetem spotkali się ze mną i z moim eksem gdy jeszcze z nim byłam. Ale jakiś typowo kumpelskich relacji ze sobą nie mieli ;p jak zwykli znajomi poprostu... Gdy rozstałam się ze swoim facetem, na początku byli ze mną, trochę im opowiedziałam, ogólnie nie było dla mnie łatwe rozstać się z nim bo go bardzo kochałam i przeżyłam to rozstanie bardziej niż niektórym się wydaje, bo nie uzewnętrzniam się tak jak to zrobił mój były. On cały czas pokazywał całemu światu jaki to on nieszczęśliwy jest przeze mnie i jaka to ja suka jestem podła, tylko dlatego że nie użalałam się nad sobą, tylko w miarę się otrząsnęłam i zaczęłam iść do przodu już bez niego ;p prawdą jest że ja zakończyłam ten związek, ze względów takich że facet miał problemy z hazardem ( bo dla mnie wydać w tydzień 700 zł na zakłady to już jest przegięcie cholerne ) no i niestety mnie oszukiwał, zatajał fakty że gra ( choć obiecywał że przestanie ) a ja i tak się dowiadywałam że gra sama to odkrywając, po jakimś czasie zaczęły dochodzić inne kłamstwa, aż w końcu powiedziałam sobie DOŚĆ i postanowiłam z nim zerwać, po prostu nie umiałam już inaczej, nie chciałam się dalej męczyć i czekać na kolejne kłamstwa ( za każdym razem gdy dowiadywałam się prawdy bardzo cierpiałam że facet którego kocham mnie okłamuje, on widział moje łzy, ale nic sobie z tego nie robił, był bezwzględny, nie chciał dać sobie pomóc oderwać się od hazardu, nic nie docierało, każda moja rozmowa z nim, każdy wysiłek na darmo, czułam że tylko ja walczę o ten związek ). Straciłam w tym swoją osobowość, bo żyłam cały czas w zmartwieniach przy nim, a dodam że byliśmy poważną parą, nawet tydzień w zaręczynach - i BOOOM! jak dowiedziałam się że kolejną kasę stracił na zakłady zerwałam. Później trochę próbował naprawiać, zapewniając mi że nie zagra nigdy więcej, ale ja już w takie rzeczy nie uwierzyłam, bo wcześniej już miał skończyć i zawsze działo się to samo. A tak wracając do moim pseudo ZNAJOMYCH, to oni oboje a zwł moja dobra kumpelka wiedziała całkiem dobrze jak sprawa wyglądała, jak się męczyłam itd.... a teraz jej chłop spotyka się z moim eks, na rowerach sobie śmigają razem, ze mną prawie że stracili kontakt, nie spotykają się już jak kiedyś. A jak ta moja "przyjaciółka" do mnie pisze to wyczuwam dystans, ale o mnie chciałaby wiedzieć wszystko... Ja też się zdystansowałam, bo mówili że oni go nie potrzebują, a tu nagle kur*a najlepsi kumple. Jeszcze pamiętam słowa mojego eks: "mi nowi znajomi są niepotrzebni, wystarczą mi Ci co mam ich od lat". To po jakiego wała wchodzi moim znajomym w d**e i udaje że ich lubi? Mi na złość? bo on ma w tym swój jakiś cel i jestem pewna że on prędzej czy później ich oleje... tylko po co on to robi? chciałabym z nimi porozmawiać że to fałszywy człowiek, ale wiem że teraz z nim trzymają i mnie nie posłuchają. Z resztą ja już ich też ostrzegałam jaki to jest człowiek. I jest mi przykro bo czuję się zawiedziona przez nich, ewidentnie widać że są z nim a nie ze mną ;/ to jest przykre, bo dużo przeszłam a nadal ten debil mi zatruwa życie. Pytanie moje jest takie: czy dać sobie z nimi spokój i gdy tamten ich oleje to wygarnąć im to wszystko? Czy może z nimi pogadać ( choć nie widzę sensu, a jeszcze obawiam się że później mu wszystko powtórzą ) ? i jeszcze jedno: dlaczego ten debil mi to robi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie da się tego jakoś streścić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
też mi się nie chce tego czytać .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Brak reakcji jest najlepsza reakcja. Olej to, twojemu byłemu właśnie o to chodzi żebyś się denerwowała. A znajomi prędzej czy później się zorientują i wtedy to oni będą chcieli kontaktu z tobą. Pytanie czy nie będzie na późno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie, ale ja im tłumaczyłam... tyle wiedzą i co? Czuję że są nieszczerzy i nielojalni to napewno... A jego znajomi nie utrzymują ze mną kontaktu i ja takowego też nie potrzebuję i nie zamierzam im w tyłki wchodzić ;p jest mi przykro, bo czuję się osamotniona :( Co prawda mam rodzinę i pare osób, ale przed związkiem z nim było dużo więcej ludzi... a teraz to też ludzie się powiązali i tak czasu nie mają... dlatego też to boli, że poszli w jego stronę. Mojej tak jak kiedyś myślałam przyjaciółce to się naprawdę dziwię i zawiodłam się, a jeśli chodzi o jej faceta to mało go znam więc mi to obojętne ;p ale jej się dziwię ;/ wcześniej mi intuicja podpowiadała że oni są fałszywi i z nim trzymają, a jak się dowiedziałam z portalu społecznościowego że razem się bujają to tylko potwierdziły się moje przeczucia.... teraz weź tu ludziom ufaj....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×