Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mój mąż chce dziecka, a ja nie.

Polecane posty

Autorko , jedno jest pewne , nie chcesz dziecka tak?, wiec absolutnie nie zgadzaj sie na dziecko , jesli cie kocha to musi sie do tego jakos ustosunkowac , jesli wypnie sie to znaczy ze jest dupkiem poprostu, nie mozesz robic czegos czego nie chcesz!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po to aby miec obwisle cycki i cale cialo w rozstepach :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zostaw dziada kobitko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jolkka
Serdecznie Ci współczuję sytuacji. Sama musisz zdecydować: robisz, jak chce ON, czy zastanawiasz się, czego chcesz TY. Możesz pograć na zwłokę, w końcu to ogromnie poważna decyzja i możesz potrzebować czasu do namysłu. Niekoniecznie możesz się odnaleźć w roli matki - najpierw jako inkubator, potem wiecznie umęczona, niewyspana i w totalnym ze wszystkim niedoczasie wykorzystywana kobieta. Poza tym, inaczej się umawialiście - on teraz łamie Wasze ustalenia! To z grubsza tak, jakby sobie teraz wziął kochankę. Przysięgał wierność, obiecywał brak dzieci... Fakt, za jakiś czas może Ci się odmienić, a jego już może nie być. Też byłam w podobnej sytuacji - mimo potwornego bólu wybrałam wolność, a nie faceta. Złamało mi to serce, ale WIEM, że zrobiłam słusznie, nie wchodząc w pieluchy. Trzymam kciuki, abyś podjęła decyzję DOBRĄ DLA CIEBIE. Tylko TY się w tej chwili liczysz. Zastanów się, najlepiej sama. Wyjedź dokądś może? Pogadaj z kimś (byle nie oszołomem).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja nie rozumiem,dlaczego jest taka niechęć do dziecka.przecież gdyby nie to,że teściowa jest matką to ty możesz mieć męża,a on ciebie, a ciało i tak choćby było najbardziej wypieszczone i tak kiedyś przeminie,takie życie,a nie ma nic piękniejszego niż miłość do dziecka-cząstki samej siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro wzielas slub to ptzysiegas ze przyjmiesz i wychowasz potomstwio. Za kilkanascie lat sie opamietasz..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co znaczy opamietasz sie?? dlaczego idioci nie pojmuja ze mozna poprostu czegos nie czuc? i dlaczego pietnuje sie osoby ktore poprostu nie chca miec dzieci , czy to jest cos zlego ? nie moge tego zrozumiec kurwa kazdy wie lepiej od samych zainteresowanych , autorko nie daj sobie wmowic tych idotyzmow i poczucia winy , tego ze robisz cos zlego , ze bedziesz zalowac itd, nie bedziesz bo nie mozna zalowac czegos czego sie poprostu nie chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, skoro sama mówisz, że nie widzisz męża poświęcającego karierę dla dziecka, to zastanów się, czy naprawdę warto rezygnować z samej siebie, żeby zadowolić faceta, który nie szanuje Twojego zdania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Maz chce-kogo? Co? Dziecko. Nie "dziecka".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie widze szansy na uratowanie tego malrzenstwa. Ktores z was bedzie nieszczesliwe. Albo ty - gdybys jednak zdecydowala sie urodzoc, albo twoj maz - gdyby zrezygnowal z pragnienia posiadania dziecka. Wydaje mi sie, ze dla was obydwojga byloby sie rozstac i ulozyc zycie wg wlasnego upodobania, bez zmuszania sie do czegokolwiek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kto? co? Dziecko kogo? co? dzieckAAAAAA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam to samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jolkka,Kamilla-oczekiwanie od partnera,ze nie bedzie sie rozwijal i dojrzewal to jest szczyt egocentryzmu.To sa podstawowe prawa kazdej jednostki ludzkiej.Przysiega malzenska zobowiazuje do wiernosci malzenskiej a nie do tego,ze partner nie bedzie sie rozwijal jako czlowiek...Kloci sie to z idea milosci...Milosc powinna czlowieka wspierac w rozwoju osobistym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kazdy czlowiek sie z czasem zmienia. To czegpo chce majac np. 20 lat nijak sie nie ma do tego, czego oczekuje od zycia w wieku 35 lat. Podobno tylko krowa nie zmienia zdania..... Nie dziwi mnie wiec wcale, ze facet, mlody chlopak, ktory sie zeni nie mysli o dzieciach, ale po latach tych dzieci pragnie. Co wiecej, to jego pragnienie jest jak najbardziej naturalne. Nie wyzywajcie wiec tu czlowieka, ktory postepuje tak, jak natura mu kaze. Kobity, ktore boja sie o rozstepy, o to ze utyja przez ciaze, to mocno walniete sa:D za 10-15 lat i tak bedziecie wygladaly na swoj wiek, a nie jak mlode dziewczyny. A tak na marginesie, prospolecznie.........ciekawa jestem, kto bedzie pracowal na wasze emerytury, gdy juz przyjdzie na to pora. Cudze dzieci? A to niby dlaczego? Osoby bezdzietne powinny placic podatki, tak jak kiedys bylo, bo ich utrzymanie w wieku emerytalnym jednk bedzie kosztowac. Nikt oczywiscie nikogo nie moze zmuszac do rodzenia. Ale nalezy przewidziec skutki finansowe decyzji braku dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na swoją emeryturę pracuję sama ... do 67 rż!! mam to robić!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem dlaczego ale ludzie mają w głowach zakodowane że musi być związek ,kobieta i mężczyzna i oczywiście dziecko,nie nie musi jak ktoś nie chcę dzieci,nie ma instynktu macierzyńskiego czy ojcowskiego nie musi posiadać dzieci,nie można nic na siłę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam dzieci i nie wyobrażam sobie ich nie miec, a nie jestem krowa rozplodowa! xxx Jesteś. Polskie prawo każdą kobietę traktuje jak rozpłodową krowę, jak przedmiot a nie podmiot. Ty się po prostu oszukujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Ja mam dzieci i nie wyobrażam sobie ich nie miec, a nie jestem krowa rozplodowa! xxx Jesteś. Polskie prawo każdą kobietę traktuje jak rozpłodową krowę, jak przedmiot a nie podmiot. Ty się po prostu oszukujesz. xxxxxxxxxxxxxxx W takim razie ty jestes totalna idiotka.............nie? alez tak, tylko ty sie po prostu oszukujesz:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteś. Polskie prawo każdą kobietę traktuje jak rozpłodową krowę, jak przedmiot a nie podmiot. Ty się po prostu oszukujesz. xxxxxxxxxxxxxx A to ciekawe. Moze jakies przyklady takiego prawa podasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gosciu 11.10,Tu nikt nie kwestionuje prawa do nie posiadania dzieci,to jest wolny wybor.Tu wszyscy usiluja wytlumaczyc tym bezdzietnym z wyboru,ze inni ludzie czyli ich partnerzy maja prawo zmienic zdanie i cele zyciowe i nie powinni owi partnerzy byc za to wyzywani...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sami polonisci tu Jeśli juz to KOGO, CZEGO? NIE CHCE- Dziecka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja od tej krowy rozplodowej- mało mnie interesuje czym jestem dla państwa! Wszyscy czy dzieciaci czy nie to jestesmy traktowani przedmiotowo. Napisalam, ze nie wyobrażam sobie nie miec dzieci nie dlatego bo sasiadka ma i większość kolezanek czy dziadkowie pytali tylko dlatego, ze majac 31 lat wyszumiana juz bylam, zwiedzilam kilka miejsc na świecie, zrobilam studia plus podyplomowe oraz mialam stabilna prace i nadal czegoś mi w zyciu brakowalo mnie oraz mezowi. Poczulismy, ze chcemy miec wspolne dziecko, a po kilku latach chcielismy miec drugie i na tym koniec. Nie siedzę w domu w dresie i nie pierdze w stołek ogladajac romansidla. Nie mam zadnych rozstepow bo to są tendemcje do tego lub nie i figurę mam lepszą niz po pierwszej ciazy. Jedynie biodra mi się rozrosly, po obu ciazach, ale to akurat na plus bo zawsze miałam zbyt chlopiece kształty. Ja czuje się szczesliwa i nie musze nikogo oszukiwać ani przede wszystkim siebie. Jeśli ktos dziecka nie chce to przeciez moec nie musi to nie nakaz! A pisanie, ze przyjdzie na kogos pora lub wcześniej czy później pozaluje decyzji zeby byc bezdzietna to tez uważam za durne. Ja chce i na szczęście mam inny nie chce i tez moze byc szczesliwy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteś. Polskie prawo każdą kobietę traktuje jak rozpłodową krowę, jak przedmiot a nie podmiot. Ty się po prostu oszukujesz. xxxxxxxxxxxxxx A to ciekawe. Moze jakies przyklady takiego prawa podasz? xxx Pan Zenek w koloratce i pan Zdzisiek w krawacie zasiadający w sejmowej ławie są właścicielami twojej macicy. 25 lat temu w Polsce znacjonalizowano kobiece macice.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ość dziś Ja mam dzieci i nie wyobrażam sobie ich nie miec, a nie jestem krowa rozplodowa! xxx Jesteś. Polskie prawo każdą kobietę traktuje jak rozpłodową krowę, jak przedmiot a nie podmiot. Ty się po prostu oszukujesz. xxxxxxxxxxxxxxx W takim razie ty jestes totalna idiotka.............nie? alez tak, tylko ty sie po prostu oszukujeszsmiech.gif xx Jestem realistką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kto nie zostanie raz Matką ,nigdy nie zrozumie cudu życia.. Ja się o tym przekonałam na porodówce.. poród jest jak śmierć tylko że Śmierć jest końcem życia a poród początkiem... Z naszym dzieckiem spędzamy zaje*biscie czas,nigdy się nie nudzimy :P Jakoś życie nabrało większego sensu,mamy dla kogo żyć a nie tylko dla siebie.Dziecko nas jeszcze bardziej połączyło. Kiedyś byliśmy egoistycznie zapatrzeni w prace,imprezy nie zważaliśmy na to co robimy,o której do domu wracamy..znudziło się to nam po 7 latach,aż dziwne. Czuje się bardziej szczęśliwa odkąd mam swoją upragnioną córeczkę ''małą mnie'' :) jak lekarz przy usg ''powiedział będzie miała pani córkę'' to normalnie zadrżałam cała! i wtedy zmienił się mój świat...Ja sobie nie wyobrażam życia bez mojej córeczki i męża są moja rodziną i najbliższymi mi osobami w życiu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja odpisalam wyzej. Cos Cie się tak tej krowy "UCEPILI"?????? Nie macie nic madrzejszego do napisania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
JA nie miałam instynktu macierzyńskiego,nie chciałam ich mieć..jednak stwierdziliśmy z mężem po 8 latach w związku ,chcieliśmy spróbować jak to jest mieć w domu maluszka..jednak próbowaliśmy 3 lata okazało się że nie mogę mieć dzieci żałuje że nie zdecydowałm się 8 lat wcześniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Z naszym dzieckiem spędzamy zaje*biscie czas,nigdy się nie nudzimy" No to spędzajcie ten czas zaje... , ja też spędzam zaje... bez dziecka, to po co mam coś zmieniać? I ryzykować? Na siłę przekonujecie, że Wasze jest lepsze- jedna z drugą poczuła sens życia na porodówce i ok, ale zasady na to nie ma. I Autorko- nie masz co mieć wyrzutów sumienia- ustaliliście coś przed ślubem i to nie Ty teraz zmieniasz stanowisko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ryzykować?? co ryzykować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W życiu trzeba wszystkiego spróbować :) i ryzykować! a nie żyć tylko życiem ''bezpiecznym'' Chciałbym zrozumieć te osoby które nie zdecydowały się na dziecko,boją się czegoś?jakie są tego podstawowe powody? nie wymieniacie ich tylko ''bo nie'' ''nie mam instynktu'' nie ma czegoś takiego jak instynkt...ja pokochałam córkę dopiero po pierwszym dniu spędzonym z nią na porodówce.A teraz ją kocham i lubię bo jest super człowiekiem po prostu! a nie ideologi się spodziewacie po macierzyństwie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×