czy to, że inna laska siadła na kolanach u mojego faceta jest nie na miejscu?

Mój facet ma przyjaciółke z pracy niby! les, bardzo ładną zresztą, ostatnio na imprezie ( n której ja niestety nie mogłam być ) ona siedziała mu na kolanach. Eh nawet gdyby ona była tą les, to i tak źle się z tym czuję, bo nawet gdy on mówi, że ona mu się nie podoba to i tak za nią mnóstwo facetów się ogląda...

nie na miejscu, szczególnie jak mu stanął i wpijał się jej w tyłek więc nie na miejscu :-)

Sama odpowiedziałaś sobie na swoje pytanie. Czujesz się źle, więc to nie jest w porządku. Jestem młodą kobietą, ale powiem tak szczerze przy okazji tego tematu, że w ogóle nie rozumiem, dlaczego dzisiaj każdy uważa, że można mieć przyjaciółki i przyjaciół będąc w związkach i to żaden problem że one siadają na kolanach, oni przytulają itp. Też mam przyjaciół i znajomych ale jak jestem z kimś to nigdy nie pozwoliłam sobie na takie gesty przy mojej drugiej połowie, ani też bez jej obecności. Bo niby jak on wtedy miałby się czuć? Związek to świętość. Ludzie są ze sobą bo chcą, a przynajmniej tak powinno być. Facet w Tobie powinien mieć najlepszą przyjaciółkę, wtedy związek jest bardzo wartościowy. Jeśli tak nie jest, to może powinien być z kimś innym, skoro nikt go tak nie rozumie jak przyjaciółka? Może brzmi to brutalnie, ale czy nie jest tak?

Prawda.

no własnie to juz nie chodzi o to ze ona jest les czy nie jest, jest dziewczyna a moj facet jest hetero

Zabierz faceta do klubu i tam upatrz sobie tam kolesia, który Cie potrzyma na kolankach cały wieczór. Utrzymuj, że nowy znajomy jest gejem :-) Potem i tak zerwij z dziadem. To NIE JEST normalne.

Jak tacy otwarci jesteście to tak masz. Są takie pary, co szukają dodatkowych atrakcji, 3-, 4- kątów :D .

kolana są zarezerwowane, dla dziewczyn, zon, narzeczonych i kochanek, w sytuacjach wyjątkowych (facet wolny) dla koleżanki...