4,5 miesięczne niemowlę rozszerzanie diety

Moja córeczka urodziła się 14 grudnia, czyli ma 4 miesiące i 3 tygodnie. Ponieważ dużo ulewa, jest karmiona butelką moim odciągniętym mlekiem, dokarmiana Bebilonem Pepti do tego zagęstnik Nutriton. Nigdy nie jadła porcji zalecanych na opakowaniu, zawsze ok 130 ml mleka. Ostatnio ok 20.30 zjada 170 ml, spi do ok. 4, dojada 130 ml. Ale problem zaczyna się rano. Nie jestem w stanie jej nakarmić nawet o 10. Nie chce jeść i już. Pomyślałam, że może spróbować podać jej rano kaszkę Holle łyżeczką. Co o tym myślicie? Dodam, że od ok tygodnia je dynię ze słoiczka.

Moja ma 4 mies i tydzień, nie ma szans żeby wypiła mleko z butelki w ciągu dnia. Choć w nocy pije chętnie. Potrafiła pluć mlekiem przez cały dzień. Teraz mleko pije rano 4-5, a potem po ok 4 godz czyli koło 8 podaję jej kaszkę łyżeczką. W ciągu dnia karmię ją łyżeczką a w nocy dostaje butlę. Możesz śmiało próbować dawać kaszkę:)