JESTEM PO ZABIEGU POWIĘKSZANIA PIERSI cz.3

Gość Asylwetka. Mąż się martwi czy nie lubi spojrzeń innych panów?

Asylwetka. Coś mi ucięło.Porozmawiaj z Nim powiedz jakie to ważne dla Ciebie

Jolu, to Palemka, ma problemy z mężem :) . Mój nie ma nic przeciwko, nawet partycypuje w kosztach :)

Asylwetka gratuluję! Kiedy operacja? :-) Gosica1234 zadzwonię do mojego lekarza i zapytam czy jest sens nosić ten pas bo może same opadna bez pomocy :-)

Asylwetka już wiem kiedy operacja. Część postów mi się nie wyswietlila wcześniej ;-)

Dziewczyny możecie mi zdradzić ile te cycuszki będą kosztować? Bo ja kredyt będę brać

Jola moje prawie 16 tys. Mam Mentory anatomiczne. Cena zależy od kliniki i implantu.

Wiem że nie powinnam sugerować się ceną ale jeśli tych pułapow cenowych jest kilka to może trzeba trochę poszukać. Co myślicie? . Mam już kredyt hipoteczny i dlatego chciałabym zmieścić się w 13 tys.

nie no jasne, nie ma nic zlego w tym żeby zwracać uwage na cenę. jednak warto też wybrać dobrego lekarza, który będzie nam najbardziej odpowiadać!

Dziewczyny czy to prawda, ze piersi nabieraja ksztaltu nawet do roku czasu ?

Kochane, powiedzcie mi proszę: dziś mija mi 8 doba od operacji i przyglądam się bliznom.. Właściwie są to 2 ciemne strupy. Zastanawiam się czy na tym etapie powinno się jeszcze mieć strupa czy już nie? Bo przeczytałam, że maść silikonowa wchodzi po 2 tyg. od operacji, natomiast nie wolno jej stosować na niezagojone rany. No więc moja nie jest jeszcze w pełni zagojona i podejrzewam, że potrzebuje jeszcze około 1 tygodnia lub troszkę więcej. Czy to normalne czy Wam np. ten strupek znikał szybciej, nie wiem po 4-6 dniach?? I czym smarowałyście blizny oprócz antybiotyku i Octaniseptu zanim zaczęłyście stosować żel silikonowy?

Karolina- ja ma jeszcze 2 małe strupki a minęło już 26 dni. Nadal smaruje antybiotykiem a plastrów jeszcze nie zaczęłam naklejac. Nic się nie martw, masz jeszcze czas.:-) Myślę o operacji - tak to prawda piersi układają się nawet do roku.

Asylwetka - super!! w takim razie trzymamy kciuki za operacje:) Palemka - z jednej strony to dobrze, ze jest przeciwny, bo akceptuje Twoj wyglad i pewnie nie chce zebys "narazala" zdrowie, ale wydaje mi sie, ze jak z nim na spokojnie porozmawiasz, wytlumaczysz, ze to dla Ciebie wazna sprawa, to w koncu to zaakceptuje;)

Hej ! Ńie bylo mnie tu dawno, widze duzo nowych twarzy :-) dziewczyny nadal sie martwie. Niedlugo stukna 3 miechy, a one nadal wysoko. I jeszcze mnie czasem pobolewaja. Czuje jeszcze jakby byly spuchniete. Np. Jak sie schylam, albo chce ulozyc na boku tak na chwilke to mnie tak ciagna. Tak jakby byly odklejone. Martwie sie, ze ta gora nadal bedzie taka wypchana (z boku u gory nie mam skoczni tylko taki garb) i ze cos jest nie tak, ze nadal bola. Szzegolnie dol, miedzy blizna a sutkiem. Dajcie znac jak cos wiecie na ten temat.

Co do pooperacyjnych tematów to ha nie pomogę, Asylwetka- moj mąż jeszcze zanim był Moim meżem, a znamy sie 15 lat ze soba triche mniej jestesmy, to takze zawsze był przeciwny, nawet przed ślubem i przed dziećmi. Ja cały czas mowilam mu ze to wyleczę ie sie z kompleksu i to nie tylko potrzeba "piersi" fizyczna, a potrzeba psychiczna. Po wykarmienia dwójki dzieci moj mąż mimo ze nadal nie klaszcze uszami z zachwytu ze jego żona bedzie miała piersi jak z żurnala. Ale wspiera mnie i juz nie odwidzi od decyzji. Wie ze wiecej dzieci nie bedzie, ze w przeciągu 13 lat nie zmieniłam zdania. Poroznawiaj z partnerem, rozmowa wiele pomoże. A był z toba na konsultacji? Ja zabrałam meza na dwie, i podczas drugiej zadawal pytania, ponacal sobie te implanty, poradzil. Bo na pierwszej konsultacji był spięty i tylko zobaczył rozmiar implantów, powiedział ok i wyszedł :)

Dziewczyny, coś w tematach sie pokręciło. To nie Asylwetka ma problem z mężem tylko ja ;) Pracuję nad tematem, ale ostatecznie postawię go przed faktem dokonanym. Jestem na maxa zdecydowana. Urodziłam dwójkę dzieci i to czas pomysleć o sobie.

oj.. ale nie myslisz, ze postawienie przed faktem dokonanym moze byc troche za mocne? wiadomo, ze to Twoje cialo i masz prawo z nim robic to, co zechcesz, ale ja bym sie starala jednak mimo wszystko rozmawiac do skutku, ewentualnie powiedziec, ze rozumiesz, ze on tego nie pochwala, ale Tobie to potrzebne, wiec i tak to zrobisz. :) niby prawie wychodzi na to samo, no ale nie bedzie Ci mogl zarzucic, ze zrobilas co za jego plecami

Palemka3. Kochana przecież my kobiety potrafimy urobic partnera. W końcu to Twój facet.. Powiedz mu tak jak ja swojemu. Cyt. Kocham Cię a cycki itak sobie zrobię.. Będziesz potrzebować Jego pomocy.. Słodź całuj tłumacz ze będziesz szczęśliwsza a napewno się uda. Ja zawsze jestem zwolennikiem dobrego słowa bo w ten sposób wskórasz najwięcej.

Witam od czasu do czasu wchodze na forum i czytam. Jestem ponad rok po zabiegu mam wysoki profil i teraz one sa idealne a opadaly ponad pol roku dziewczyny cierpliwosci a pasa nie mialam wogole po zabiegu jedynie stanik pooperacyjny i przez pierwszy tydzien bandaz elastyczny. Wygladaja naturalnie sa miekkie a tez pobolewaly dlugo a przed okresem do tej pory jest lekki bol ale jak mialam swoje male to tez mnie bolaly. Blizny zaraz po zabiegu octenisept i zwykla wazelina kosmetyczna doktor kazal rewela ladnie sie goilo a potem masc na blizny najlepszy byl zwykly cepan walil cebula ale efekty super na wszystko czasu trzeba bedzie .pozdrawiam.

Palemka.. ja tez bym powiedziała.. wiadomo, zależy od faceta, ale swojego bym jeszcze bardziej zniechęciła.. Poza tym słyszałam o takich przypadkach że facet odchodził od kobiety (i kobiety od facteów ale z innych względów) po operacji piersi.. że im sie nie podobały, obrzydzały.. Mnie to dziwi ;) ale no różni są ludzie.. Nie znam opinii Twojego męża, ale zawsze będę popierała rozmowę Dzięki "Gościu" :) za informację.. czyli spokojnie trzeba czekac ten rok.. No cóż :) na dłużej mają starczyć, więc czym jest 12 misięcy ;)

Dzieki dziewczyny, zmieniam strategię. Będę miła, słodka i wyrozumiała. Od czasu do czasu wspomnę o tym temacie. Zobaczymy. Niestety mam mało czasu. Operacja 17.02. Wiem że po operacji będzie ok, ale faktycznie będę potrzebowala jego wsparcia i pomocy wiec stawianie sprawy na ostrzu noża nie ma sensu.

Gosc, czy dobrze zrozumialam, ze one opadly Ci po ponad pol roku, ale ze ksztaltu jestes zadowolona dopiero po roku ?

Gość dzieki za odp, fajnie, ze sa wieksze, ale chcialabym zeby wygladaly naprawde naturalnie a nie, ze gora taka wysoka :/ ja tez w zaleceniach nie mialam pasa i nawet sie zastanawialam czy teraz kupic czy nie. Dzieki za odp :*

no generalnie piersi układają się do roku czasu, także moze tak być ze po prawie roku one opadły:) ale to wszystko zależy od organizmu:)

Palemka, mam nadzieję że jakoś ten twój się z tym pogodzi. PRzecież jakby nie patrzeć one też na tym skorzysta. Dzieci już macie i jeżeli finansowo możecie sobie pozwolić to czemu nie? Trzymam kciuki. Mój na początku też kręcił nosem, ale tuż przed i po zabiegu bardzo mnie wspierał. mam nadzieje ze w twoim przypadku tez tak bedzie

Długo zbierałam się z decyzją na ten zabieg, długo szukałam i czytałam gdzie zrobią zabieg dokładnie i perfekcyjnie, bo obawiałam się najbardziej tego, że trafię w miejsce z którego wyjdę bardzo niezadowolona :( Jednak trochę naczytałam się złych opinii.... W końcu to moja najbliższa koleżanka poleciła mi klinikę, z której sama korzystała . Nie żałuję, bo doktor Konrad Januszek okazał się profesjonalistą. Efekt po był identyczny jak założenia .

Na razie nie jest dobrze. Na szczęście mama pomoże mi z dziećmi. A dodatkowo dziś odebrałam wyniki badań i mam niski poziom neutrofili, leukocytów i gran. kwasochlonnych. Zastanawiam się czy zakwalifikują mnie do zabiegu? Zabieg 17.02. Jejku, czemu wszystko pod górkę...

Palemka. Oj co Ty już tak negatywnie podchodzisz do sprawy. Jak to w życiu raz na wozie raz pod wozem..Powiedz sobie dam radę! Uśmiechnij się i do przodu.. Jelusa reklama nie trafiona.

Palemka, ale te wartości znacząco odbiegają od norm(wynik powyżej/poniżej wartości referencyjnej czy wartości alarmowe)? ja mam leukocyty poniżej o 0,05 g/l, leukocyty poniżej o 0,3 g/l, a MPV 0,4 fl powyżej.

palemka ale niski tzn jaki? Trochę ci opadł poziom czy poniżej normy? Wiesz, trzeba troche na spokojniej podejść :) wszystko się ułoży - małymi kroczkami zobaczysz!