Jadę jutro za granice i nie mam gdzie mieszkać

ostatecznie poszukaj coś na couchsurfing.org ale pamiętaj, że nie tylko facet, ale i kobieta może ci zrobić krzywdę, a nawet rodzina z dziećmi zapakować do piwnicy i zrobić z ciebie niewolnicę do darmowej pracy

.http://www.fakt.pl/wydarzenia/zanduri-byla-2-lata-wieziona-w-pralni-w-meksyku,artykuly,542808.html bądź czujna!

nie mam co być czujna:O bo co najwyżej na lotnisku będę żebrac aż się mną nie zajmą. Już myślę o najgorszym:O Nie mam kasy, nie mam od jutra dachu nad głową, jedyne co mi zostaje to zaryzykować pojechać do tej drugiej osoby i co najwyżej zostać potem bezdomną albo iść w Polsce do burdelu. No nie mam chyba innego wyjścia:( a i to nie wiem czy mnie tak w burdelu z dnia na dzień przyjmą:O

nie możesz przebookować biletu na późniejsza date ?

paniusi marzy się duża kasiora, co? a w polskim sklepie nie łaska wykładać towar za 6 zł/h?

ale co z tego, że przebbookuje skoro w Polsce nie mam gdzie mieszkać? Jutro muszę się wyprowadzić i co dalej?

Nie masz żadnej rodziny?

hotele w Polsce są dużo tańsze od tych w uk

nie masz rodziców? jakiejś rodziny? przyjaciół?aż tak wredną osobą i nielubianą osobą jesteś, że nie masz się kompletnie do kogo zwrócić?

nie, nie mam. Hotele nie wiem po ile są w UK bo tam się nie wybieram, ale raczej hotel w Polsce to też wydatek z rzędu 80-100zł za noc:O bez sensu. Mam tylko 500zł.

nie jestem wredna, miałam kiedyś wielu przyjaciół, ale obecnie to trochę wyglądało inaczej. Dośc skomplikowana historia, ale prawda i tak jest taka, że w chorobie czy biedzie to mało kto przy tobie zostaje. Ja jak zaczełam chorować to miałam już z 5 tylko jedną przyjaciółkę, ale poterm urodziła dziecko i ja poszłam w odstawkę. Byłam też z kimś przez kilka lat i trochę ten związek mnie kosztował min. zerwałam wiele kontaktów czego żałuję:O

Nie wierzę ze nie masz rodziny.

dlaczego nie pójdziesz pracować choćby na kasie? za granicą jedyna pomoc jaką możesz otrzymać ze strony polskiej ambasady to pożyczenie kasy na bilet powrotny

nie musisz wierzyć. Nie mam rodziców, rodzeństwa, chcesz wiedzieć dlaczego? wybacz, ale to zbyt osobista sprawa. Mam pewnie jakieś ciotki które ostatnio widzialam na swoich chrzcinach, ale rodziny normalnej jako takiej, która by mi pomogła nie mam. Ciesz się, ze ty masz i wydaje ci się to takie oczywiste.

Nie wszyscy maja rodzine. Do burdelu idz, kasa jest dobra w uk.

MAsz 500zl i wybierasz sie zagranice czy ty oc***alas do reszty ?

ale kto powiedział,że ja nie pracowałam? pracowałam w kilku miejscach nawet, ostatnio właśnie na kasie i mnie wyrzucili, bo musiałam iśc do szpitala, a umowę miałam zlecenie oczywiście. Od tamtego okresu ciągle jakoś dorabiałam, ale to grosze i dlatego koleżanka mi zaproponowała ta pomoc.

Pracowac na kasie buhaha lepiej isc do burdelu.

No, nawet z £500 byloby slabo na start.

wybierałam się, bo miałam od poniedziałku pracować z tą koleżanką, poza tym wydałam na bilet, dojazd na lotnisko (tych pieniędzy nie liczę), dojazd z lotniska, zakupy bo z pustymi rękoma nie chciałam lecieć. Ubranie, bo w tej pracy musiałam mieć na zmianę buty, spodnie, koszulki codziennie. I zostało mi 500zł które miało być ot tak dopóki wypłaty po tygodniu nie dostanę, na jakieś bułki, picie.

Każdy ma rodzinę, no chyba że jesteś z domu dziecka... Pewnie jesteś paniusią która opuściła rodzinę i cwaniaczka chciała żyć własnym życiem. Haha!

skoro pracowałaś zlecenie to po powrocie ze szpitala bez problemu mogłaś podpisać nowe zlecenie i z powrotem wrócić na to samo stanowisko

zamiast siedziec na forum szukaj agencji jakiejs na sprzatanie i dzwon

eeee tam, ja opuscilam rodzine i zyje mi sie bardzo dobrze. nikt mnie tam nie kochal i nie chcial, wiec nawet innego wyjscia nie mialam... zaradna jestem, owszem :)

W miare atrakcyjna jestes? Jak dobrze podzwonisz po agencjach dzisiaj to moze ktos cie przyjmie. Teraz nie placa tygodniowek w normalnych pracach....

tak, mogłam podpisać nowe zlecenie, ale do tego nie tylko moje chęci były potrzebne. Kierownik wziął już kogoś nowego i tyle. Nie, jestem z domu dziecka. Ale nie jestem też osobą, która porzuciła rodzinę:O Widać, że nie masz pojęcia o prawdziwym życiu

Do jakiego kraju?

nie chcę pisać do jakiego kraju, bo to nic nie zmieni w mojej sytuacji. Przecież nikt mi nie pomoże z forum. Chciałam tylko się wyżalić:(

Panstwo tutaj mieszka w wielkich domach i rodzina ma kase, zeby rozdawac doroslej osobie :D Niektore rodziny sa biedne, wielodzietne, ma miejsca w domu i ludzie do tego niemili.

Czyli wypiełaś się na rodzinę, to rodzina wypięła się na ciebie :)