Brak chęci 4 miesiąc

A więc spróbuje to krótko opisać. Nie mam ochoty na sek a wręcz przeciwnie - traktuje to jak obowiązek, że np " nie robiliśmy tego od tygodnia więc teraz chyba powinnam ". Jestem z obecnym tż pół roku, na początku było wszystko dobrze, chcialo się robiło. Nie mieszkamy razem, ale jakoś znajdywaliśmy czas na to. Ja studiuje, on pracuje. Mieszkamy oboje z rodzicami. Głównie odechcialo mi sie jak jego tato poszedl na emeryture (wczesniej nie bylo go w domu, wpadal raz na miesiac na weekend). Czuje skrepowanie jak u niego jestem mimo ze jego rodzice dobrze mnie traktuja, jak swoja. Sex jest byle jaki od tego czasu,aby był i po cichu bo za sciana rodzice. Razem bedziemy mieszkac od pazdziernika dopiero. Problem widze w sobie bo w poprzednim zwiazku tez tak mialam.. mimo ze nie bylo rodzicow bo tamten chlopak mieszkal sam. Sex traktowalam jako przymus. Na poczatku wszystko fajnie ale poziej sie tak robi... jak sobie z tym poradzic? Bardzo kocham obecnego chlopaka, oboje rozmawiamy o slubie, rodzinie.. ale ja zaczynam sie bac bo po co mu dziewczyna ktorej sie nie chce/traktuje to jak obowiazek. Dbam o nigo, troszcze sie ale ten sex jak obowiazek.. nie chce tak, chcialabym aby to bylo spontaniczne, z checi, nie z obowiazku