Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość poniżej przeciętnej

Nie potrafię zaakceptować faktu, że jestem brzydka :( co zrobić?

Polecane posty

Gość poniżej przeciętnej

Wiem, że jestem brzydka, wiem, że żaden mężczyzna nie zwróci na mnie uwagi, dlatego też sama nie oglądam się za nimi, nie patrzę na nich, nie odzywam się, ani też nie podrywam ich, bo wiem, że nie mam u nich najmniejszych szans i tylko bym się ośmieszyła. Jestem świadoma tego wszystkiego, ale jednak nie potrafię zaakceptować swojego wyglądu choć wiele razy już mi się zdawało, że udało mi się to zrobić. Przed znajomymi potrafię udawać, że nie rusza mnie mój wygląd i się śmieje jak jakiś głupi kawał usłyszę na swój temat, ale w głębi jest mi strasznie źle z tym. Powiedzcie proszę jak mam zaakceptować swój mizerny wygląd, nie chce się już dłużej sobą zadreczac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym cię pokochała nie lece na wygląd ale jak wolisz facetów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawictwo pospolite 137
napisałas ze masz sylwetke jak nelly furtado. Furtado to nie jest tragedia To nie jest jeszcze tak zle .. Widziałem kobiety duzo bardziej zapuszczne jak Magda gessler czy Dorota Wellman

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prawictwo tematy pomyliłeś autorka nie mówiła jaka ma sylwetkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja chce dać kobiecie miłość ale jak zwykle musi to facet być

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poniżej przeciętnej
Kiedy uświadomiłam sobie, że nie jestem urodziwa to przestałam się troszczyć o swój wygląd, oczywiście myje się, dbam o siebie jestem schludnie ubrana, ale jak lekko się malowalam tak w ogóle przestałam się malować, a jak sukienek nie nosiłam tak dalej nie noszę, to samo tyczy się spódnic, ale teraz nawet nie zamierzam w sklepie żadnej przymierzyć, odpuściłam sobie szpilki, przestałam chodzić w spodenkach, zrobiłam i robie to bo myślałam że tak będzie mi łatwiej, ale kiepsko dalej się czuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:08 makaron na uszy nawija bo ****ać już by chciał wystarczy na jego nick spojżeć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i to własnie błąd...to nie prawda, ze szata nie zdobi człowieka...zdobi i to bardzo. Też nie jestem pięknością, ale umiem się dobrze pokazać, wystylizować :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez jestem do niczego zygam na swoj wyglad nie gole sie bo nielubie na siebie patrzec w lusterko tez zadna mnie niechce ale sie nie zale na twoim miejscu bedac szczery popelnilbym samobujstwo zycie bedac niewszczesliwym niema sensu sory tylko szczerze umiem pisac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poniżej przeciętnej
Wole ubierac się wygodnie, bo jak patrzę jak na innych wygląda dany ciuch a jak na mnie to tylko jest mi gorzej, a tak to chociaż to sobie oszczędze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co jest w Tobie takiego brzydkiego, co uważasz za swoje mankamenty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lola xD
Powiem Ci tak, ja tak samo miałam , i sama siebie nie mogłam zaakceptować, lecz nowa szkoła mnie zmieniła, nabrałam więcej pewności siebie, i szczerze ? Jest mi z tym o wiele lepiej, nie zwracaj uwagi na te komentarze, pewnie wcale nie są lepsi, trzeba zaakceptować to jakim się jest, może wypad na zakupy ,to w czym się czujesz dobrze,albo fryzjer ,może to zmieni Twoje nastawienie? :) i pamiętaj nigdy nie mów,że jesteś brzydka , to najgorsze co możesz o sobie powiedzieć,musisz wiedzieć,że jesteś piękna kobietą i głowa do góry ^^

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie masz wyjścia musisz. I nie zapominaj o zdrowiu, ruchu, diecie. Musisz o siebie dbać może z czasem Ci minie zamartwianie się tym. I to że jesteś inna nie znaczy że możesz się już obżerać byle czym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poniżej przeciętnej
Taka słyszę opinie od ludzi, mężczyźni mówią ze nie jestem ani ładna ani przeciętna, to samo słyszę od dziewczyn i od dzieci (a dzieci mówią to co myślą) Nie ma rzeczy która by mi się w sobie podobała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie ma co,musisz rozważyć,kilka opcji gałąź do tego potrzebny jest też sznur można i na torach poczekać na pendolino ..albo po prostu pójść do hospicjum i popatrzeć jak ludzie zdychają marnie,samotnie i w bólu,to pierodlety z łba Ci wylecą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poniżej przeciętnej
Jeśli chodzi o wagę to mam lekką niedowage, mogę jeść co chce i nie przytyje nawet grama, choć bardzo bym chciała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chciałabyś poznać kogoś kto cie pokocha taką jaką jesteś ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poniżej przeciętnej
Szczerze to Nie wiem czy chce być przez kogoś pokochana, bo dobrze wiem, że będę o ta osobę wiecznie zazdrosna i bym rozmyślala czy nie znajdzie kogoś lepszego, jak na razie to chce siebie zaakceptować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i dobrze, od tego powinnaś zacząć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kiedyś słyszałam porównanie ciała do zwierzątka - im bardziej o nie dbasz tym bardziej je kochasz :) może zamiast się zamartwiać, że jesteś brzydka , itp zrób coś dla siebie. Poprawisz sobie samopoczucie, staniesz się bardziej radosna i w ten sposób będziesz zwracać uwagę facetów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój facet myśli (albo myślał raczej) tak jak Ty. Oczywiście to był realizm i obiektywizm. Ja naprawdę w nim tego nie widzę - jasne, widze wady i zalety jak u każdego człowieka, ale nie widzę żadnej brzydoty. Widze fantastycznego mężczyznę który mnie pociąga jak nikt :) Staraj się by myślenie takie nie dominowało u Ciebie, byś nie myślała o sobei przez pryzmat wyglądu. x Skwaszonych mordek to nikt nie lubi, większość ludzi ceni sympatyczne osoby z pozytywną energią. I normalna osoba będzie bardziej to ceniła niż idealny nos czy piękne oczy. x PS. Tez mam niedowagę i waga nie rusza :D I naprawdę, to nie jest problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aha, i realizm i obiektywizm napisałam z przekąsem :P Bo jak sobie ktoś coś wymyśli to nie ma bata, tak jest i tyle. I nie dociera, że to subiektywne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poniżej przeciętnej
Tak jak pisałam nie pokazuje tego ze mam kompleksy, jestem radosna miła uśmiechnięta łatwo idzie mi rozmowa z ludźmi zarówno z tymi których znam jak i tymi których pierwszy raz widzę, w szkole potrafiłam podejść do obcej osoby z prośbą o wytłumaczenie mi czegoś (patrzyłam jaka dana osobę ma książkę, jeśli to była książka taka jak moja albo bardziej "zaawansiwana" podchodziłem i pytałam :P ) ale tylko do dziewczyn, ludzie mnie biorą za uprzejma, zabawna i trochę zwariowana osobę. Nikt nie wie ze mam takie myśli o sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sanitas prawdziwa
Twoja sytuacja wcale nie jest patowa. Możesz: - kupić torbę papierową i załozyc na głowę - jak się zużyje to kupić drugą - zaczać sie tuczyć - zarobic na operację plastyczną - zalać sie w trupa - rozdac swoje organy czekającym na przeszczep itd. A tak naprawdę to nie obchodzi mnie to w ogóle bo jestem powszechnie uważana za ładną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poniżej przeciętnej
Nie zamierzam się tuczyc i nosić papierowa torbę bo tobie się tak podoba :) na operację plastyczna nigdy raczej nie zrobię, nie pije, nie pale :), a organy mogę oddać ale tylko dzieciom którym bd to potrzebne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Traktuj facetów jak zwyczajnych ludzi. Oni się tak wiele od kobiet nie różnią ;) Super, że starasz się byc pozytywna :) Szczerze myślę, że jeszcze coś się u Ciebie zadzieje. Tylko nie wolno się zamykac w swoim świecie a nigdy nie wiadomo co przyniesie los.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EjdżTiSiŁanEmEjt
Niektórzy żeby z tym walczyć ida do psychologa... Inni terapie szokowa :D Jeszcze inni z tego wyrastają z wiekiem... Tez nie jestem przystojny, a ze swoim wyglądem cos tam powoli robię, żeby było lepiej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poniżej przeciętnej
Nie czuje się pewnie będąc kolo mężczyzny. Zawsze ich omijam szerokim łukiem. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
NIE wszyscy facec***atrza wyglad.Sa i tacy co ich to nie rusza, ale nie znosza glupich czy niezaradnych kobiet I druga kwestia, dlaczego cie martwi ze jestes brzydka.jesli z powodu facetow to nie problem, ale jesli zle sie czujesz sama ze soba to to jest problem.Nie mowie ze urojony, znam to uczucie, boli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz rzadką zalete umiesz rozmawiać z ludzmi ja na przykład nie potrafię. Nie rozumiem jak można być brzydkim tak bardzo żeby nie znaleść sobie faceta znam brzydkie dziewczyny które mają faceta i to nie rzadko fajnego (mam na myśli wygląd).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×