facet mnie non stop krytykuje

Bardzo rzadko od niego slysze, jakiekolwiek pochwały czy to na temat wyglądu czy zachowania... Zdecydowanie częściej mnie krytykuje poucza... Ostatnio mnie nawet instruowal jak mam parzyć kawę... Jestem mloda kobieta mam dopiero 22 lata i nie jestem mistrzem w gotowaniu.. Dopiero wszystkiego się uczę. Potrafię przyrządzić mięso z kurczaka ugotować spaghetti i wiele innych.. Chce się uczyć gotować jednak co bym nie zrobiła to na każdym kroku spotykam się z krytyka z jego strony... Najlepiej gotuje i piecze jego matka, babcia, ciocia.. Ze wszystkim mnie krytykuje poucza sprawia że już nie mam ochoty na nic

Masz 22 lata, dlaczego gotujesz facetowi? :D

olej go

to niech idzie do mamusi i tyle :(

niech sam gotuje

Niedługo chcemy razem zamieszkać.. Odnosze takie wrażenie że widzi we mnie same wady a najlepiej wszystko robi jego matka babka ciotka...

Powiedz mu zeby sie zwijal bo masz dosyc jego krytyki ;)

Niech on zacznie gotowac dla ciebie, ma ten fach w genach po matce, babce, ciotce.:)

Jak chcesz z nim mieszkac to wiesz chyba co cie czeka ? nic dobrego :(

Spal coś w piekarniku i podaj mu taki węgiel mówiąc, że dzięki temu może ponarzekać na zapas, bo ty odchodzisz, ale wiesz że głodny nie będzie bo mamusia i ciocia go kochają.

Lol

No ale na czym ta krytyka poklega? Piszesz, że instruował cię jak masz parzyć kawę, to nie jest krytyka tylko rada. Jak wygląda z gotowaniem? Może on po prostu ci dobrze radzi a ty odbierasz to jako krytykę niepotrzebnie. Może coś rzeczywiście źle robisz i on Ci dobrze radzi żebys się nauczyła, przekazuje ci wskazówki jak to robi jego mama któa ma wieloletnie doświadczenie, uwierz miże gotowanie to nie jest wbrew pozorom coś prostego, tego się człowiek uczy latami i ciagle się w tym doskonali, nawte jego matka nadal się uczy, ale pewne doświadczenia i sprawdzone sposoby już ma. Więc pomyśl, i powiedz jak ta krytyka się objawia czy to sa rady czy on mówi, nic nie usmiesz, nie nadajesz się źle itd... Czy zrób to tak i tak, wtedy bedzie taki i taki efekt, to drugie to nie jest krytyka tylko rada, wskazówka.

Ja bym krytykanta nie karmiła :P Poza obszarem żywieniowym też krytykuje?

to nie rozumiem po co pozwalasz sobie zeby cie krytykowal/ Pada haslo ,, co dzisiaj jemy???? ooooo kochanie - jemy dzisiaj to co ugotowaly twoja mama, babcia, ciocia - do kogo idziemy dzisiaj??? i z bani kolezanko. Niech szanowny wybiera !!!!!

Chyba dziewczyna potrafi odróżnić krytykę i instruowanie od "dobrych rad"?

U mnie facet gotuje. Nie robcie z siebie piekne Polki sluzacych dla Polakow.

Chodzi o to że jeśli nawet on coś zrobi co jest rzeczywiście smaczne zaprzecza temu i twierdzi że lepsze robi matka. Wszystko co robię jest źle bo nie robie tego tak jak jego mama..

Matka zawsze robi wszystko najlepiej.. On robi nieźle ale nie tak dobrze jak mama... A ja to w ogóle beznadziejnie nic nie potrafie nic nie umiem... Dno.. Tak się czuje

niech idzie do matki

ja bym nie chciala takiego faceta

Po co jestes z kims, kto nie wiedzi w tobie niczego dobrego? Masz ochote cale zycie wysluchiwac krytyki? O to juz cie tu pytali, dlaczego nie odpowiedasz?

A na innych polach? Bo jakoś się zafiksowałaś na tym gotowaniu.

Ile on ma lat, że tak cały czas o tej mamusi myśli?

Facet jak facet, ma prawo kochac swoja mamusie. Pytanie, dlaczego to autorka jest z gosciem, ktory niczego dobrego w niej nie widzi.

Masz 22 lata i juz w dom chcesz sie bawic? Ucz sie dziewczyno, zdobadz wyksztalcenie i zacznij zarabiac kase. To ci sie bardziej w zyciu przyda, niz gotowanie facetowi.

za miesiac koncze studia licencjackie... mozna pracowac i kontynuowac nauke robiac szkolenia studia mgr.. ale rowniez uwazam ze jest to leszpsze niz gotowanie facetowi.. poza tym dlaczego to facet nie moze gotowac skoro jak twierdzi robi to lepiej? on jest w ogole bardzo ograniczony w pochwalach