Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

szukam porady do wielbicielek kp

Polecane posty

Gość gość

Pytanie skierowanie głownie do wielbicielek kp i wszystko wiedzących mam. Pytam całkowicie serio. Karmie piersią. Dziecko ma miesiąc. Mam problem. Mam za mało pokarmu. Myślę, że problem od początku karmienia. Dziecko przybiera na wadze. W normie. Ale jak sama pediatra powiedziała w dolnej dopuszczalnej normie. Położna była nawet kilkakrotnie. Przystawienie do piersi prawidłowe, dziecko chwyta prawidłowo. Co najwyżej jest trochę leniwe i usypia, ale budzę je, dodatkowo odstawiam i w sumie wypija prawie całe mleko z piersi. Wiem, bo miałam odciągać laktatorem, żeby pobudzić laktację. Dziecko karmione na zawołanie. Zawołanie jak można się domyślić non stop, czyli co jakieś pół godziny, często nasze karmienia wyglądają tak, że dziecko denerwuje się, bo nie mam już pokarmu. Położna kazała przykładać jak najczęściej. Tak robię. W praktyce wyglada to tak, że całe dnie siedzę przy piersi z dzieckiem. Po kilku dniach takiego przykładania laktacja powinna się unormować. Nic takiego nie ma miejsca. Przykładam tak od 2 tygodni. Żadne herbatki nie pomagają. Karmienie w nocy wyglada identycznie jak w dzien. Położna rozklada rece. Prosze o porade co moge jeszcze zrobić, zeby nie zacząć dokarmiac mm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
meczyc siebie i dziecko dalej , bo przeciez mleko mm to trucizna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu autorka. Nie mialam zamiaru męczyć dziecka, chociaż na razie do tego to się sprowadza. To moje pierwsze dziecko. Do sprawy podchodzę: chcialabym karmić dziecko piersią, ale jeżeli to nie bedzie możliwe przejdę na mm. Pytam na forum, poniewaz jeszcze w ciąży trafiłam tutaj i zdążyłam się naczytać wątków typu kp - mm. I może matki karmiące piersią mogą mi coś sensownego doradzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Daj sobie jeszcze czas i dziecku...to trudne...ja też chodziłam na rzęsach, w domu nic nie zrobiłam, jak mąż z pracy przychodził to zawsze trochę małego zakręcił to ja szłam pod prysznic i zrobiłam inne rzeczy których nie mogłam z małym i dalej na cyc...teraz mały ma 5 m-cy i jest ok i cieszę się że przetrwałam te ciężkie chwile i nie dokarmiałam...do dziś jest wyłącznie na piersi v:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pij duuuzo wody, dwie 1,5 litrowe butelki dziennie,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tez karmie córe 3 miesieczną,i trzeba pic duzo wody:) ja pije do 2 litrów dziennie,gdy pije mnie to faktycznie tego pokarmu jest jakby mniej,puste piersi,wiec odpręż sie i pij wode:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"meczyc siebie i dziecko dalej , bo przeciez mleko mm to trucizna " No tak bo mm to złoty środek na każdy problem, chyba raczej na wygodnictwo mamusi. Autorka wyraźnie napisała że ma pytanie do kobiet kp to po ciężką cholere tu włazisz żeby wpierdzielić swoje 3 grosze. Nikt cie o zdanie nie pytał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Robisz jeden podstawowy błąd. Zakładasz, że jak dziecko ciągle chce być przy piersi to jest głodne. Otóż niekoniecznie. Oczywiście noworodki często są głodne bo mają malutkie żołądki a mamine mleko szybko się trawi więc muszą jeść często. Tzw wiszenie na piersi to zupełna norma dla NIEKTÓRYCH niemowląt (żeby zaraz ktoś nie napisał, że jego dziecko nie wisiało). Są po prostu takie egzemplarze które wiszą przez pierwsze tygodnie i już. Pierś nie tylko służy do jedzenia ale także zaspokaja szereg innych potrzeb: potrzebę bliskości, bezpieczeństwa itd itd. Jeśli dziecko przybiera w normie (nawet dolnej) to jest ok. Obserwuj te przyrosty i kontroluj. Karm na żądanie ile wlezie. Kolejna sprawa: nie sugeruj się tym, ile odciągasz laktatorem. To w ogóle nie jest miarodajne. Moja koleżanka wykarmiła 3 dzieci a laktatorem nigdy nie ściągała wiecej niż na dnie butelki. A karmiła ostatnie dziecko prawie 2 lata. Laktator NIE JEST przyrządem do pomiaru ilości mleka. On nie wyciąga mleka tak jak dziecko. Ja odciągałam przez pierwsze 3 msc nawet sporo a teraz prawie nic. Córka ma 11 msc i nadal podstawą jej diety jest moje mleko. Po prostu mleko tworzy się i płynie gdy dziecko ssie. Bardzo dobrze sobie radzisz, jesteś bardzo dzielna. Robisz wszystko tak jak powinnaś. Karmisz na żądanie to najważniejsze :) Staraj się teraz przez jakiś czas nie myśleć o tym, że dziecko chce ciągle piersi bo głodne. Przecież DAJESZ MU JEŚĆ :) Ono chce piersi bo to jest jego ukojenie, ciepło, bezpieczeństwo :) Ja też miałam b. ciezkie początki ale wytrwaj jeszcze 1-1,5 msc i gwarantuję Ci, przysięgam, że po tym czasie będzie lepiej. Najgorsze są pierwsze tygodnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kurcze.. na żądanie to sie chyba karmi noworodka takiego zaraz po porodzie. Takie miesięczne dziecko to już powinno mieć uregulowane karmienie czyli karmić co 2 godziny do 45 minut w zależności ile dziecko chce, a jak jest bardzo głodne to co 1,5 godziny. Jesli chodzi o normy przybierania na wadzę to warto zwrócić uwagę że inne normy przybierania są dla dzieci karmionych mm a inne dla karmionych kp. Nie wiedzieć czemu często się zdarza że dziecko karmione piersią jest przyrównywane do siatki centylowej dla dzieci karmionych sztucznie. Zwróć na to uwagę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na żądanie karmi się niemowle w każdym "wieku". Po prostu badania wykazały, że dziecko samo sobie reguluje potrzebę jedzenia kiedy ma dostęp do piersi na żądanie. Karmienie na godziny to system z poprzedniego ustroju (tak zalecano w PRLu) i ani mamom ani dzieciom to nie wyszło na dobre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no dobra usun w linku przerwe po slowie lakatacyjny(nie moge usunac tej przewy pomiedzy lakatacyjny a , )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziecko kp zawsze sie karmi na zadanie, ja karmie juz 9m i zawsze kiedy chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja karmie 11 miesięczniaka na żądanie ;) Oczywiście na "pocieszenie" dodam, że na żądanie w takim wieku to zupełnie co innego niż karmienie noworodka ;) Odstępu czasu są znacznie większe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Potwierdzam: kp na zadanie,mm na godziny. Moja corka pierwsze 5tyg non stop wisiala na cycku,noooon stoooop. Zaczynala o 10,konczyla o 16. Potrzebowala bliskosci. Jest wlasnie jednym z TYCH egzemplarzy. Twraz jest ok,ma 9tygodni. w dzien je co 1,5h-2h,czasem co godzine. W miwdzyczasie bawi sie w bujaczku. Czasem ma jedbak takie marudne dni (np dzis),ze wisi na cycu caly czas. Musisz bardzo duzo pic. Najlepiej wody niegazowanej i jesc 5 posilkow dziennie. Pamietaj,ze kp zaczyna sie w glowie. Musisz sie nastawic psychicznie,ze trzeba wykarmic dziecko i kropka. I jak najwiecej przystawiaj. Laktacja unormuje sie tak naprawde ok 7-8tygodnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo cycus jest naprawdę dobry na wszystko.. Gdy smutno, gdy boli, gdy pić, gdy jeść, gdy się boje, gdy nie mogę zasnąć gdy przytul mnie mamo :-) wytrwaj zobaczysz za dwa miesiące będzie inaczej a jak będziesz dumna z siebie :-) i unikniesz tych butelek, wyparzaczy bulenia za mleko.... Powodzenia :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kiedyś na FB taką fajną grafikę widziałam po ang. W tłumaczeniu na nasze to szło mniej więcej tak: pierwsze trzy tygodnie są najtrudniejsze. Z upływem 6 tygodni robi się nieco łatwiej. A po 3 miesiącach współczujesz mamom, które muszą szykować butelkę ;D U mnie ten najgorszy czas trwał może z 10 tygodni. Wydaje się że długo, ale teraz kiedy córka ma prawie rok to tyle co nic. Musisz jeszcze pamiętać że ogólnie te 3 pierwsze miesiące życia dziecka są też dla niego bardzo trudne. Wszystkie dolegliwości brzuszkowe, kolki, gazy, niedojrzały układ pokarmowy. Ból egzystencjalny ;) Zapoznaj się z teorią czwartego trymestru dr Karpa (Harvey Karp). Więc żeby znaleźć ukojenie niektóre dzieci właśnie cały czas spędzają przy piersi. Cały sęk w tym, żeby potraktować ten czas jako przejściowy. Powiedzieć sobie "teraz jest najgorzej, ale jak to przetrwam to będzie luzik".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj trzeci maluch tez tak wisial na piersi - tylko ze w nocy, w dzien spal po 3 godz a w nocy budzil sie co godzine i jadl pol godz conajmniej wiec zanim mu sie odbilo, zanim zdazylam sie polozyc to juz znow chcial ssac... Tak bylo rowno trzy tygodnie, potem odstep pomiedzy nocnymi karmieniami sie zwiekszal - teraz, ma 8 tygodni, karmie co 3-4 godz w nocy. Cierpliwosci ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja córa je w dzien co 3 godziny,ale nie wisi długo ok 10 min trwa jej ssanie potem zasypia,w nocy je raz lub 2,bardzo ładnie przybiera na wadze ur.sie 1900 ma 3miesiace i wazy prawie 5 kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dużo pij 2-3 l wody w ciągu dnia, kolejna sprawa ilosc kalorii jaka zjadasz- potrzeba ci 500 kalorii wiecej niż normalnie wiec jeśli sie odchudzasz... Inaczej, jeśli wg twojej wagi potrzeba ci 2000 kalorii plus 500 na karmienie a zjadasz 1200 kalorii to zapomnij o dobrej laktacji. Woda i kalorie plus karmienie na zadanie. Dom i maz zaczela, wez dobra książkę i wskakuj z dzieckiem do lozka, ono niech sie karmi a ty czytaj i odpoczywaj, dobre odżywianie i dużo wody i sukces murowany :) powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wifigdańsk
autorko połozna dobrze powiedziala-przystawić nakjanczesciej. i ja tez tak powiem. po tysiackroć,milionokroć przystawiac. i moze ci się wydawac,ze dziecko z piersi wypije i nie ma juz mleka a to błąd. wystarczy poczytac na czym polega laktacja, pod wzgledem biologicznym-mleko produkuje sie na biezaco. to nie tak ze dziekco wypije i piers jest pusta. to podstawowy bład młodych matek ktore chca kp ale jednak rezygnują bo ktos im wciska ze dziecko głodne i się nie najada,ze piersi puste. powtarzam- mleko produkuje is e na bieząco. nawet jelsi amsz wrazenie ze chwilowo jest piers pusta-to potrzymaj jeszcze dziecko przy tej piersi a poczujesz, za kilka min jak mleko znow napływa, mlode to tez poczuje i zacznie ssac nawte przez sen. tak ze nawet go nei wybudzaj bo jak bedziesz wybudzac takiego malucha to bedzie zmeczone-niech sobie spi. oczywiscie dom i inne sprawy przy kp sa trudne do ogarnęcia ale to juz inny temat-ja zdecydowalam się na całkowite kp bez mm, bez smoczka,bez zadnych butelek,tylko ja i dziecko i jak narazie z powodzeniem juz 2 lata. i nie słuchaj za przeproszeniem spazmów przeciwniczek kp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wifigdańsk
jaknajczęściej*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie poddawaj się. Ja przez pierwszy miesiąc miałam hardcore. Miałam mało mleka, musiałam odciągnąć laktatorem żeby pobudzić laktację, miałam popękane, bolące brodawki i kupę rzeczy do wyparzania. Gdyby nie pomoc położnej i wsparcie partnera, chyba nie dałabym rady. Teraz mały ma 3 m-ce i karmienie to bajka :-) Nie poddawaj się, a sama zobaczysz... :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja laktatorem ściągałam z jednej piersi max 20ml a z drugiej 0. Gdyby miał to być pomiar ile mleka produkuję, to dziecko najpewniej z głodu by padło. A już 18 mc karmię, do 6tego mca wyłącznie pierś. MM nigdy nie dawałam. nie wiem jak to działa, ale organizm kobiety się sam przystosowuje i wie kiedy produkować mleko. Każda kobieta jest inna, jedna ma nawał, inna tak jak ja ledwo co może ściągnąć, ale prawie każda jest w stanie wykarmić własne dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem czy ktoś napisał, zbadaj dziecku mocz przy bakteriach jest słabsze przybieranie jeśli martwi cię ta dolna granica.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wifigdańsk
popieram w pełni poprzedniczki. i jeszcze tak troche sprostuję tą"produkcję". chodziło mi o to,ze (przynjamniej ja to zauważyłam u siebie) mleko zaczyna się produkowac pod wpływem ssania dziecka,znaczy jak pierś "poczuje" ze dziecko ssie,pracuje-zaczyna sie wtedy wytwarzac mleko. i to w sumie fajne,bo jest na "za chwileczkę" i nic nie trzeba robic:), wszystko robi się samo,mleko ma odpowiednią temperaturę,skład,dobrany pod kątem danej sytuacji (np w dzien tresciwsze, w nocy to bardziej picie, ale tez i w chorobie dziecka powstaje w mleku wiecej niz zwykle przeciwciał,naturalnych antybiotyków itd a takze sklad zmienia się wraz z wiekiem dziecka) takze to jest cos takiego fajnego,niesamowitego ze natura sama wie co dla dziecka najlepsze:). i dlatego tak sie trąbi o tym czestym przystawianiu,bo im czesciej tym wiecej się produkuje tego mleka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oj wifi poczytaj jeszcze, bo przeinaczasz fakty. W nocy mleko jest bardziej treściwe, ma najwięcej tłuszczy dlatego najlepsze jest dla rozwoju mózgu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×