Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Zakochałam się w bracie (niedługo ex) męża.

Polecane posty

Gość gość

Jestem z mężem w separacji, okazał się być osobą niegodną zaufania (zdradzał mnie), na dodatek ze skłonnością do alkoholu oraz agresywną. Mamy wspólne dziecko. Rodzina męża odwróciła się ode mnie i twierdziła, że to moja. Z wyjątkiem mojego szwagra. To bardzo dobry mężczyzna, może nie tak przystojny jak brat, ale ma za to zupełnie inny charakter. Kiedyś po kilku kieliszkach wina zwierzył mi się, że jego małżeństwo to fikcja, że jego kobieta w ogóle go nie szanuje, że jest nieszczęśliwy. Mają dwóch synów bliźniaków, dzieci z wpadki. Ślub brali na szybko po 7 miesiącach znajomości . Coraz częściej myślę o nim jak o kimś więcej niż tylko szwagrze, stał się moim największym przyjacielem i kimś więcej. Kilka dni temu był u mnie przywieźć mi rzeczy z domu męża. Na pożegnanie przytulił mnie i dał "cmoka" w usta. Później napisał sms-a, że bardzo żałuje, że nasze życie tak się potoczyło. Sama nie wiem jak mam to rozumieć :(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Normalnie. On ma kryzys, Ty się rozwodzisz, życie Wam się nie ułożyło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale czy ja mogę sądzić, że on też coś do mnie czuje ? Czasami żałuję, że w ogóle się urodziłam, dlaczego nie mogę być szczęśliwa :(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A może lepiej powiedzieć mu wprost co czuję?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I bierzesz na poważnie słowa faceta po kilku kieliszkach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeszcze nie wyszlas z jedengo g****a a juz chcesz wdepnac w kolejne. Daj sobie spokój kobieto z ta rodzinka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja wiem, że to ta sama rodzina, ale jednak brat męża jest zupełnie inną osobą :(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
miałam taka sama sytuacje,mam synka z byłym,tez go zostawiłam były zdrady itp.zakochałam sie w jego kuzynie a on we mnie ,bardzo duzo mi pomógł,przez ostatnie 2 lata sie przyjaźnilismy a potem zamieniło sie w miłośc,i jestesmy po slubie i mam drugie dziecko:)i jestesmy prze szczesliwi,rodziny zakceptowały ten zwiazek:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś możesz napisać jak wyglądały początki Waszego związku ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
my zaczelismy sie spotykac jak jeszcze byłam z byłym,jakies 4 miesiace, po tych 4 miesiacach juz nie chciałam tak zyc i chciałam byc z moim teraz mezem,na poczatku bałam sie odejsc od eks,jak to bedzie jak to przyjmie mój synek,jak rodzina mojego eks i wspulna jego kuzyna,ale w koncu odeszłam wyprowadziłam sie do mamy,oczywiscie były nagonki dla mnie ze ja ta zła itp.chodz kazdy wiedział jaki jest mój eks,ze to skonczona swinia,i najgorsze było jak dowiedzieli sie ze spotykamy sie to w tedy zaczeła sie afera,ale po 6 miesiacach mieszkania u mojej mamy zamieszkalismy razem i w tedy kazdy zobaczył ze naprawde sie kochamy i pomalutku odpuscili tak samo eks bo znalazł sobie dziewczyne z dzieckiem takie zastepstwo za nas. sorrki za błedy ale pisze chaotycznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Juz sie odkochalas w mezu siostry prowokatorko? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
były w ogóle mnie nie szanował,zdradzał,miał w d***e synka,wysmiewał mnie na kazdym kroku przy znajomych,chował pieniadze a ja musiałam sie pozyczac,była tez przemoc,ale na szczescie to sie skonczyło i czuje przy mezu teraz ze jestem kims wartosciowym,kobieta,na kazdym kroku jestem przez niego adorowana,urodziłam jeszcze nam córeczke to totalnie zwariował na naszym punkcie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W nikim się nie odkochałam, bo nie mam siostry i to nie jest żadna prowokacja :-o. Może powinnam dać mu do zrozumienia, ze cos do niego czuje ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oczywiscie ze tak powinnas mu powiedziec tak jak ja to zrobiłam:)miałam gdzies tamta rodzine co mysla itp,ty tez sie nie przejmuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziękuję Ci za wsparcie :). Zadzwonię do niego i zapytam kiedy ma czas, bo potrzebuję jego pomocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Idiotko. To że Tobie w życiu nie wyszło nie oznacza, że masz prawo rozwalać jego małżeństwo. Facet chce Cię przelecieć a Ty jak pierwsza naiwna wierzysz, że on dla Ciebie zostawi żonę i dzieci, bo naściemniał Ci, że im się nie układa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kurcze ja ci radze abys mu powiedziała o swoich uczuciach a mi umkneło ze ma zone i dzieci,ja osobiscie nie jestem za rozwalaniem zwiazków,mój maz był sam na szczescie.Ty masz o tyle trudniej ze on faktycznie moze sie tylko toba zabawic,który normalny facet zostawia swoja zone i swoje dzieci dla obcej kobiety i obcego dziecka:( tak samo moze postapic z Tobą,mozesz sprubowac ale licz sie ze moze to sie faktycznie nie udać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ma przyjechać z zakupami, pewnie za jakieś 30-40 min będzie. Tak, ma żonę, jednak od dawna i ja i cała rodzina widzi, że to nieudane małżeństwo. Jego żona nie interesuje się nim ani dziećmi (chłopcy są podrzucani przez nią do całej rodziny, sama miałam ich wiele razy pod opieką), szwagier w delegacji, a ona imprezuje i wali się z żulami po melinach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chyba ze tak to inna sytuacja skoro on jest nie szczesliwy,ty tez to moze razem chociaz bedziecie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
cokolwiec zrobisz, pamietaj ze on jest zonaty. Jezeli cos miedzy wami wyjdzie to tylko po rozwodach jesli chcecie zachowac sie z klasa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wierze ze jest az tak zle - chodzi jego zona po melinach? mater

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jego żona nie interesuje się nim ani dziećmi (chłopcy są podrzucani przez nią do całej rodziny, sama miałam ich wiele razy pod opieką), szwagier w delegacji, a ona imprezuje i wali się z żulami po melinach. :D taaaa naiwniaczko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×