Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Przyszła panna młoda bez ojca

Moja mama vs mój tata

Polecane posty

Gość Przyszła panna młoda bez ojca

Rodzice sa po rozwodzie. Tata zostawił mamę z 4 dzieci dla młodszej kobiety. Juz z nią nie jest, teraz ma juz któraś z kolei partnerkę. Mamie było bardzo cieżko, ja jako najstarsza bardzo musiałam pomagać w opiece nad rodzeństwem bo mama pracowała na dwóch etatach zeby nas utrzymać bo ojciec alimenty tez płacił jak chciał. Teraz juz wszyscy jestesmy dorośli. Zbliża sie moje wesele. Wyprawiaja je rodzice męża wraz z moja mama - sami chcieli i u nas w rodzinie juz tak jest ze młodym rodzice wyprawiaja wesela. Tata nie chce sie dołożyć, powiedział wasza sprawa, róbcie jak chcecie. Jest on oczywiscie zaproszony ale ostatnio zadzwonił z pretensją ze zaproszenie jest tylko dla niego. Długo sie nad tym zastanawiałam i zaprosiliśmy go samego gdyż po pierwsze moja mama jest sama a po drugie płaci za przyjęcie i powiedziała ze ojciec to ojciec i byc powinien ale nie zamierza płacić za jego nowa narzeczona. Ja sie mamie nie dziwie i przyznaje racje tylko ze on powiedział ze sam nie przyjdzie. Jest mi przykro bo wychodzi na to ze jego nowa partnerka jest dla niego ważniejsza ode mnie. Juz dawno przywyklam ze ani ja ani moje rodzeństwo nie jestesmy dla niego szczególnie ważni ale kurczę to jeden z najważniejszych dni w moim zyciu i nie sądziłam ze on nie bedzie chciał w nim uczestniczyć. Jak myślicie czy powinnam wbrew sobie i mamie zaprosić ich razem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ,nie zapraszaj ! Juz i tak pokazal,jakim jest czlowiekiem,skoro na slub nie moze przyjsc bez baby ! Bo chyba na wesele zes go nie prosila ?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przyszła panna młoda bez ojca
Zaproszenie dostał na ślub i wesele. Wypisane tylko dla niego bez osoby towarzyszącej. On twierdzi ze postawiliśmy po chamsku bo dobrze wiemy ze nie jest sam i jak ja to sobie wyobrażam ze bedzie sam? Przecież sie nie wybawi :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chamstwo to jest z jego strony.W glupiej sytuacji postawisz mame,jesli zrobisz,jak on chce.W koncu to ona przez te lata dbala o ciebie i rodzenstwo,ciezko pracowala i mysle,ze sprawisz jej przykrosc.A chyba mama jest wazniejsza i zasluguje na szacunek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie powinno być Ci przykro, czego się spodziewałaś. Był chu*em bo zostawił was wszsytkich i odszedł do młodszej. Powiem szczerze że bym go zaprosiła tylko na ślub oczywiście samego a na wesele już nie. O ile w ogóle bym zaprosiła... nie ma co myśleć i kombinować - łaski jego chyba nie potrzebujesz, poradziłaś sobie jakoś sama z mamą w życiu to i poradzisz teraz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po co go w ogóle zapraszałaś on ma cie w d*pie i miał zawsze. nie rozumie takich ludzi ja bym olała i nawet nie powiadomiła ze biore ślub a takie zapraszanie dla zachowania pozorów to chyba tylko na wsi :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aha i jeśli zaprosiłabyś wbrew mamie, to dla niej będzie sztylet w plecy i największa porażka wychowawcza. Bo zakładam że ciężko jej było was wychować, kiedy ojciec sobie używał na nowej młodziutkiej panieneczce ona dbała i opiekowała się wami. Nie rób jej tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moim zdaniem zle zrobilas ze zaprosilas go na wesele. Powinnas go zaprosic tylko samego na slub do kosciola.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przyszła panna młoda bez ojca
Wiem, wiem, wiem, wszystkie macie rację! Ja po prostu potrzebowałam opinii osób postronnych bo swoim gadaniem ojciec naprawdę namącił mi w głowie. Jutro do niego zadzwonię i powiem, że jak chce to niech przyjdzie ale sam a jak nie to jego sprawa, obejdziemy się bez niego. Dziękuje Wam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i słusznie niech sobie nie mysli że jest pępkiem świata. Tylko nie da się szantażować emocjonalnie!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szczerze: a po co go w ogóle zapraszasz? Ja bym obcego chłopa, który mnie tylko spłodził olała gęstym moczem. Jak już chcesz, to masz prawo zaprosić go samego. Jak nie chce przyjść to odmówi, to również jego prawo. Nie ma się czym przejmować. Nietaktu tu nie widzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym nie ustąpiła, albo przychodzi sam, albo niech spada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×