Ludzie, którym się udało

Jeżeli bezpieczeństwo finansowe świadczy o tym, że mi się udało to tak jestem tą szczęściarą. Stała praca, mieszkanie (już bez kredytu), trochę oszczędności.

Przede wszystkim trzeba pozbyc sie mentalnosci ze mozna cos dostac za darmo. Nie mozna! Najpierw trzeba zainwestowac-czas, pieniadze, zaangazowanie-w siebie! Po latach moze to zaprocentowac. A jak sie nie chce uczyc, ciezko pracowac-to sie cale zycie bedzie narzekac.

Niestety narzekanie to nasz narodowy sport ,mamy taką mentalność nikt głośno nie przyzna się ładny jestem,umiem to i to,jestem szcześliwy tylkonikt mnie nie kocha nic nie jestem wart itp.Pójdę dalej cieszymy się gdy komuś nie idzie .Smutne to

A komu tu sie udalo! Jak komus nie zaj***esz albo kogos nie oszukasz to gowno masz. Prawo i podatki w tym kraju sa dla zlodziei. Uczciwa pracą tu sie niebogaca. Uczciwy to nieudacznik i katol:-P

gosc 7:43 jestes zalosny i pelen goryczy! Jest mnostwo ludzi ktorym sie udalo (sama opowiedzialam o sobie w jednym z poprzednich -postow)... uczciwa praca ale takze swiadomoscia ze nie dostane nic za darmo. Mozna jak sie chce!

7.54 to niechwal sie bo bedziemy cie ogladac w programie Panstwo W Panstwie. Znajdacie i dobiora ci sie do pupci. :-P

byla na ten temat jakas sonda uliczna i ludzie sie wypowiadali ale glupio no ale nie wiem juz co z tymi tematami ale cieszyc sie zyciem to wazne 333 www.youtube.com/watch?v=i7qW3FUz_Eo

8:06 niech sie dobieraja ile chca...sam pewnie tez bys chcial sprobowac :)

Ludzie, wy macie juz tak sprane mozgi ze zal czytac... Biedni POLacy. To co nazywacie sukcesem bo masz dom w Dubaju to nieszczescie a nie szczescie nieboraku. Dom Polka ma miec w Poslce, pracujac I wykonujac prace jaka jest oferowana tu , w Polsce, znajdujac prace bez konczenia super-studio bo dom to rzecz normalna dla czlowieka NORMALNIE pracujacego a nie jak ta paniusia dumna z tego ze sie zaharowywala I kupila dom na rynku wtornym- nosi sie ze sobie mieszkanko kupila. A jak ja nie mam ochory byc programista to musze mieszkac pod mostem lub wyjechac do Dubaju bo wasz prezydent lacha drze w z was, nazywajac was nieudacznikami jesli nie zarobicie na przrkretach albo wybitnym wysillu to w kraju(nie mowiac o kontaktach). O czym wy gadacie???? Glosujecie na Komoroskiego-Szczynukowicza I uwazacie sie za POstepowych, wyksztalcone gl.. ki , oraz za normalne to ze nie ma w Polsce ZADNEGO RYNKU pRACY, wszystko jest rachityczne I chore,gospodarka rozgrabiona a to co zostalo zarezerowane dla "lepszych" ? I cieszy sie taka ze maz zarobi na kompuertach(zreszta to JEDYNE co w tej Poslce sie jakos "rozwija", czy z tego wynika ze tylko specjalisci od kompyerrow moga miec domy ???? ) W kazdym razie dziekuje wam za te Polske bo z pewnoscia to wlozyliscie wasza zegielke w ten "syf" skoro zadnej krytyki tegoz syfu tu nie ma.,a wszystko przyjmujecie z POkora. Biedni ludzie.....

Sorry za bledy wiec raz jeszcze: Ludzie, wy macie juz tak sprane mozgi ze zal czytac... Biedni POLacy. To co nazywasz sukcesem bo masz dom w Dubaju to nieszczescie a nie szczescie nieboraku. Dom Polka ma miec w Polsce, pracujac I wykonujac prace jaka jest oferowana TU , w Polsce, znajdujac prace bez konczenia super-studiow bo dom to rzecz normalna dla czlowieka NORMALNIE pracujacego , a nie jak ta paniusia dumna z tego ze sie zaharowywala I kupila mieszkanie na rynku wtornym- nosi sie ze sobie mieszkanko kupila.Alez wyczyn! A jak ja nie mam ochoty byc programista to musze mieszkac pod mostem lub wyjechac do Dubaju bo wasz WSI-owy prezydent lacha drze w z was samych, jego wyborcow,, nazywajac was nieudacznikami jesli nie zarobicie na przekretach albo wybitnym wysillu tu w kraju(nie mowiac o kontaktach). O czym wy gadacie???? Glosujecie na Komoroskiego-Szczynukowicza I uwazacie sie za POstepowych, wy wyksztalcone gl.. ki , oraz uwazacie za normalne to ze nie ma w Polsce ZADNEGO RYNKU PRACY, wszystko jest rachityczne I chore,gospodarka rozgrabiona a to co zostalo jest zarezerowane dla "lepszych" ? I cieszy sie taka ze maz zarobi na komputerach(zreszta to JEDYNE co w tej Poslce sie jakos "rozwija", czy z tego wynika ze tylko specjalisci od komputerow moga miec domy ???? ) W kazdym razie "dziekuje wam" za te Polske bo ja sie tez tu musze meczyc - bo z pewnoscia to wy wlozyliscie wasza cegielke w ten "syf" skoro zadnej krytyki tegoz syfu tu nie ma.,a wszystko przyjmujecie z POkora I za normalne. Nigdzie indziej anomalia nie sa norma..Biedni ludzie.....

Rozumiem żal, ale może w tym temacie zostawmy politykę w spokoju. Czasy poczucia przynależności do miejsca na siłę, bo tu się urodziłem (tzw. patriotyzm), już mijają. Wszystko dąży do tego, że każdy człowiek będzie obywatelem świata, i dobrze. Nie widzę niczego gorszego w układaniu sobie życia i kariery zawodowej poza granicami Polski. A że jak na razie prawie wszędzie poza granicami Polski jest lepiej, to już inna strona, ale nie ma się co w to zagłębiać.

Powiem tak taka karma czyli wszystko wraca jeśli będziesz pluł jadem to wróci do ciebie jeśli będziesz żyć odpowiedzialnie bez tych łajdactw kiedyś na pewno wszystko będzie ok. To jest moja filozofia

Co jest uważane w życiu za udane? Bo jeśli chodzi ogółem to takich nie ma wiele. Udaje się albo kariera, albo życie osobiste i rodzina, rzadko jedno i drugie. Kariera i sukces materialny to albo kradzież i oszustwa, albo ciężka praca i wiele godzin na to poświęconych, wtedy nie ma odpowiedniej ilości czasu dla rodziny. Takich którzy utrzymują równowage z tym wszystkim można policzyć na palcach jednej ręki. Jest tylko 24 godziń w każdym dniu, i czas niestety nie wraca ani nie można go odzyskać

Dlatego wspomnialam o sukcesie finansowym. Kosztowalo mnie to duzo pracy i juz nie starczylo na rodzine (to ja-od tego Dubaju na ktory Pan wszesniej pluje jadem). Tak jak zalozyciel tematu wspomnial-w obecnych czasach jestesmy obywatelami swiata wiec mozemy wybrac miejsce zamieszkania. Ja mam dwie narodowosci wiec jest mi o tyle latwiej. A Pan od plucia jadem-wielki patriota-pewnie zniesc nie moze ze komus moze sie ukladac lepiej bo sam nigdy nie mial odwagi by sprobowac czegos innego.

Doba dla nas wszystkich ma 24 godziny. Nasz sukces i spełnienie zależy od nas samych, sami kreujemy naszą rzeczywistość poprzez swoje nastawienie i wybory: "Życie, to nie jest coś, co ci się przydarza. Twoje życie to ty" (Andrew Matthews, "Jak działa życie"). Ciężka praca jest niezbędna, ale wysiłek niepoparty wiarą, świadomością celu i pozytywnym nastawieniem, nie przyniesie efektów.

A ja Was, którym się powiodło, zapytam, czy jesteście SZCZĘŚLIWI ? Czy kariera, kasa i domy dają Wam pełnię szczęścia? Czy może czegoś Wam brakuje? To są wg mnie najistotniejsze pytania.... Panno z Dubaju, czy możesz podzielić się swoimi przemyśleniami, odpowiedziami?

Mi się jeszcze tak do końca nie udało ale uparcie dążę do celu :) Trzeba mieć ogromne samozaparcie żeby wytrwać w samodzielnym dorabianiu się. Wsparcie bliskich odgrywa tu istotną rolę, a także poświęcenie czasu... To chyba największy koszt osiągania sukcesu.

Myslę ze teraz nie jesteśmy w stanie określić czy jesteśmy szczęśliwi i czy nam się powiodło dopiero z xxx lat patrząc przez ramię na swoje życie nijako je podsumowując je powiemy tak udało mi się jestem spełniony w życiu osobistym i zawodowym lub moje życie było ....... pozdrawiam

Tak, nam się "udaje" ale poza granicami kraju. W Polsce byliśmy zajechani. Dobrego pracownika wyciskają jak cytrynę. A za granicą zupełnie inna kultura pracy, praca daje możliwość rozwinięcia skrzydeł i dobrze płatna. Tutaj można powiedzieć o normalnym rynku pracy w którym dobry pracownik jest szanowany bo jest spora konkurencja, wiele firm. Wszystkie popołudnia i weekendy dla rodziny (plus wakacje). Można wydać pieniądze na przyjemności. Tak powinno wyglądać normalne życie i każdemu tego życzę. Pozdrawiam

Tak, nam się "udaje" ale poza granicami kraju. W Polsce byliśmy zajechani. Dobrego pracownika wyciskają jak cytrynę. Za granicą zupełnie inna kultura pracy, praca daje możliwość rozwinięcia skrzydeł i jest dobrze (godnie) płatna. Tutaj można powiedzieć o normalnym rynku pracy, w którym dobry pracownik jest szanowany bo jest spora konkurencja oraz o normalnym systemie podatkowym. Wszystkie popołudnia i weekendy dla rodziny (plus wakacje). Można wydać pieniądze na przyjemności. Tak powinno wyglądać normalne życie i każdemu tego życzę. Polsce daleko do tego niestety, ale na szczęście można zobaczyć jak jest w innej części Europy. Pozdrawiam

Opowiesz ze ci sie udalo to cie od razu tu zjedza wiec juz lepiej nic nie mowic i cieszyc sie ze szczescia po cichutku.

Wielu z was ma rację. Najtrudniej jest gdy człowiek nie za bardzo wie jak osiągnąć to, czego by się chciał. Większość stawia na zagranicę ale mało kto ma odwagę jechać w ciemno nie znając zupełnie nikogo. Mężczyznom jest nieco łatwiej o pracę niż samotnej kobiecie. Wiele zależy od samozaparcia i uświadomienie że swoją młodość przeznaczy się na charowanie a dopiero później może mieć komfort myślenia o założeniu rodziny czy dzielenia swojego życia z partnerem/partnerką. Mi się powiodło bo dla swojej przyszłości która lata temu wydwała się surrealną, wyrzekłam się "wyszumienia". Jednak, patrząc z perspektywy czasu, nic mnie nie omięło bo wszystko co wesołe nadgoniłam.