Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Teściowa wyprowadza mnie z równowagi

Polecane posty

Gość gość

Zacznę od początku jestem po ślubie 6 lat mam dwójkę dzieci 3 latka i 8mc. Od początku teściowa zapowiedziała że nam pomagać nie będzie bo ona swoje się nawychowywała, więc na żadną pomoc liczyć nie mogę. Teraz co rusz podrzuca nam brata męża ktory ma 10 lat a sama sobie jeździ tu i tam z "facetem". Teraz ciągle narzeka że nie ma pieniędzy i czy mąż co mc mógłby jej dawać 200zl bo jej brakuje na życie... Mąż oczywiście mówi że mamusi pomoże zawsze choć sami nie mamy kokosów zyjemy wręcz skromnie starcza nam na styk z mc na mc, mamy raty kredyt na mieszkanie i dość wysokie komorne i inne opłaty. Dziś jej napisałam że ona ma lepszą sytuacje niż my mieszka sama z bratem męża i zarabia może z 500zl mniej. Oczywiście jej "facet" nic jej nie pomaga tylko przesiaduje u niej. Trafia mnie coś jak pomyśle że mój mąż jej wozi kasę. Nie jestem pazerna ale wkurza mnie zero pomocy sama zapierdzielam jak głupia nie mam czasu sie po d***e podrapać i że ze względów materialnych rezygnuję z własnych przyjemności. W dodatk jak coś potrzebuje dzwoni tylko do męża a on mi oświadcza oczywiście są z tego powodu awantury bo jak mówi puki co on pracuje i on decyduje i będzie dawać mamusi pieniądze czy mnie się to podoba czy nie... Mój starszy syn tydz temu wyszedl ze szpitala oczywiście nawet nie zadzwoniła żeby się dowiedzieć jak się czuje tylko o kasę....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W tej sytuacji tylko twój mąż jest winny, gdyby on jej kasy nie dawał to w czym by ci teściowa przeszkadzała? Głupi mąż i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
teściowa teściową, ale Twój mąż też dobry. jego powinnaś zreformować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
CO ty masz do tesciowej ? TO twoj maz zachowuje sie jak cipa a teściowa jest jaka jest .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Temat twojego wątku powinien być inny : mąż wyprowadza mnie z równowagi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tesciowe to wstretne suki i nic nie poradzisz na to tylko zdrowie z nerwow stracisz mialam dwie-druga gorsza od pierwszej a uwierz mi,jestem niekonfliktowym,dobrym czlowiekiem moja rada -nie zwracaj uwagi na nia,a na swoje przyjemnosci wydawaj kase jak najbardziej,nie musisz z nich rezygnowac po to,zeby obca baba miala lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nawet już straszyłam rozwodem tłumaczę że na prywatnego lekarza dla dziecka mnie nie stać żeby iść prędko tylko muszę czekać rok. A on "to na nfz aż tak ci źle" zabił mnie tym... A jak mówię że sama sobie od ryja odkładam by dzieci miały wszystko to on do mnie " a ktoś ci broni? weźkarte i idź sobie coś kup". Tylko ja myślę realistycznie i staram się dbać o budżet. co pójdę do fryzjera a potem 200zl będzie nam brakować...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tesciowe to wstretne suki i nic nie poradzisz na to x bez przesady. sama nie znoszę mojej, ale znam rodziny, gdzie synowe i teściowe dogadują się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale lekarza na pt umówiłam :) prywatnie! Może jak będzie mniej kasy to zrozumie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
MAMINSYNEK ten twój mąż, no sory ale jeśli on się nie zmieni to nic z tego nie będzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To z tego wynika,że twój mąż daje matce pieniądze na tego gacha,co ją odwiedza.Szkoda tylko tego 10 latka,że jest traktowany jak niepotrzebny przedmiot!Teściowa to sobie dobrego sponsora zrobiła z syna.Masz rację,też byłabym wściekła na takie postępowanie,bo nie brakuje jej na lekarstwa tylko na utrzymanka..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak samo ja się postarałam ugotowałam pyszny obiad (tak mi sie zdawało przynajmniej) Spędziłam w kuchni pół dnia a z dwójką dzieci nie jest lekko. A on że bardzo dobre ale jego mamusia robi lepiej i bym wzięła od niej przepis... Oboje są siebie warci, już mu zapowiedziałam jeśli się nie zmieni to spotkamy się u adwokata... W dodatku mojej rodziny zaczął się czepiać że nie każdy jak moi zarabia 6 tyś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś Też mi szkoda i jak mąż powiedział że będzie brał brata kiedy chce to odpowiedziałam że kiedy będzie nam pasować nie jego mamusi bo musi się pobzykać. w dodatku moje dzieci muszą słuchać o patologii jego rodziny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A on że bardzo dobre ale jego mamusia robi lepiej i bym wzięła od niej przepis... x to jak będzie się chciał pobzykać to powiedz, że pewnie nie potrafisz tak dobrze jak jego mamusia i niech do niej idzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hehe dziękuję dobry pomysł :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teściową masz dramat ale męża też chyba inteligencję odziedziczył po mamuni....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A moja znów mi wytyka że jestem gruba (mam 160cm wzrostu i 62 kg) urodziłam 3 mc temu więc chyba mam czas na powrót do formy? asama wazy z 70 i jest mojego wzrostu my zawsze synowe bedziemy najgorsze bo ich synkow bylo stac na lepsze nz my...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zacznij mówić że musisz swojej mamusi pomagać i dawać jej 300zl bo ma problemy z ojcem i tyle :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×