Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zem1

Jak się zemścić?

Polecane posty

Gość zem1

Mam to nieszczęście, że mieszkam w rodzinnym domu, w którym mieszka też moja matka i jej partner. Do tej pory bywało różnie, raz lepiej, raz gorzej, ale myślałam, że po studiach stąd wyjade i będzie ok. Niestety obecnie okazało się, że to nie tak łatwo, a za sześćset złotych miesięcznie nie ma szans na wyprowadzkę, zresztą ja wcale nie chcę, bo lubię tę wieś. No i dizś ten de.il przegiął, zaczęło się od kłótni o świerk, który posadził w wybitnie złym miejscu, a on normalnie oszalał. Zaczął mnie wyzywać i w pewnym momencie szarpać, a gdy wyrwałam tego świerka przyłozył mi nim. WIem, że pewnie zaraz się posypią na mnie złożeczenia, po co wyrywałam i po co ta kłótnia, ale do wyrwania sam mnie sprowokował, no i nie spodziewałam się takiej reakcji, bo nigdy mnie dotąd nie uderzył, zawsze tylko obrażał. W tym momencie zastanawiam się, czy da się go stąd jakoś usunąć? Jest zameldowany, więc jedyny sposób to pokłócić go z matką, ale w sumie nie mam pomysłu jak, skoro nawet to, że mnie dziś uderzył na nią nie podziałało. Dodam, że dziś był trzeźwy, co mnie dodatkowo zdziwiło, bo zwykle chleje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli masz w planach nadal tam z nimi mieszkać, to może jednak ustąpić i zacząć się dogadywać. No chyba, że uwielbiasz kłótnie i żyć bez nich nie możesz, to typowe w wiejskich klimatach ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli sądzisz, że powinna pozwalać się bić i obrażać? Gratuluję pomyślunku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znamy opinię tylko jednej strony, jeśli posadził sobie ten świerk to co Ci do tego, posesja jest Twoja czy jak ? skoro matce nie przeszkadzało to co Tobie do miejsca posadzenia drzewa ... Jak sie wtrąciłaś (a wyobrażam sobie, że musiałaś być denerwująca skoro jak piszesz wściekł się ), to musiało się tak skończyć. Jakoś nie wierzę, że jesteś ofiarą tego zdarzenia ... Jak mi być zniszczyła drzewko to pewnie tez miałabym chęć Cię trzasnąć ... Odpuść albo wyprowadź się i zyj według własnego uznania i nikomu nie "mebluj" życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zem1
Akurat awanturę zaczęła matka, świerk posadził dokładnie pośrodku miejsca, gdzie wieszamy obie pranie, no ale on oczywiście prania nie robi, więc nie wie, że tam się chodzi. Już raz tam posadził inny krzak, to obie się potykałyśmy i w końcu matka wyrwała. A ja akuart zaczęłam od tłumaczenia, dlaczego tam on rosnąć nie może, bo po prostu przeszkadza. A wyrwałam, bo sam mnie 'zachęcał'. I nie zniszczyłam tym drzewka, bo spokojnie mógł go posadzić gdzieś indziej. Oczywiście sam potem zaczął mi wyrywac moje drzewka, które kupiłam, a nie przywiosłam z lasu, kasztana, czereśnię...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powiem tak: patola jak ta lala 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sprowokować i zadzwonić po policję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zam1
No szpadlem mi chciał przyłozyć dziś, ale trzymali nas, bo bym sprowokowała. Myślalam o podaniu jego numeru na jakimś czacie ero czy coś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szpadlem? Niezły p***b

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o borze, co za ludzie! A ta matka to też jakaś nie bardzo, jak takiego czuba trzyma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×