Mężczyźni po rozstaniu nie muszą się o nic martwić

bo w kolejce czekają chętne z każdego przedziału wiekowego. Myślę, że dla faceta rozstanie to jest takie "nic", bo wie, że jak nie ta, to następna. Pomijam jakichś bezrobotnych, bezzębnych i cuchnących dżentelmenów ;/ A kobieta w pewnym wieku już takiego wyboru nie ma. I to jest niesprawiedliwe ;/

To nie nasz wiek określa nasza atrakcyjność. Najstarsza paryska prostytutka pozostająca w zawodzie liczy sobie 84 lat!

Ale wydaje mi się, że dla polskich facetów wiek kobiety to istotne kryterium.

Z reszta to nawte nie to chodzi: mezczyzna po zwiazku to swietna partia, a kobieta to ta, ktorej ktos nie chcial/nieudacznica.

Słowianie,Sarmaci to tez mężczyźni. Inteligentna kobieta znajdzie sposób na każdego. Im (mężczyznom) zawsze chodzi o jedno, mieć i być. Tak myślę, a może się mylee?

Ale glupoty piszecie Jakby mnie teraz rzucila zona to chyba sam bym sie tez rzucil ale z mostu. Jak nie ta to inna?:O Chyba dla was:O Zadnej innej juz bym nie pokochal i zadna inna by nie byla taka jak ta ktora kocham. Myslalem,ze po 30-tce to juz madrzejsze osoby są, moj blad

A te chetne ktore czekaja to po pierwsze z jakiegos powodu czekaja a po drugie na chj mi laska do ktorej nic nie czuje? Bez sensu takie byle zwiazki, wy ludzie tez zacznijcie kierowac sie uczuciami a nie jakimis p*****lami

Co za bzdety, bo młode nie chcą młodych tylko starych capow z odzysku.

Z doswiadczenia (obserwacja) wiem, że wolnych kobiet ok. 30stki i po 30stce jest więcej niż mężczyzn, dużo więcej... I są wśród nich też ładne kobiety. Mężczyźni zakochują się w wyglądzie i seksie. Skoro zrywają z jedną kobietą , to znaczy że jej nie kochają i są gotowi na następną. Jeśli ta następna mu się spodoba, to żadne sentymenty trzymać go nie będą. Ot taka dedukcja.

no i co z tego???

Nic z tego, taki wniosek, przykro, ze kobiety nie maja tak fajnie tylko czesto rozpaczaja, jak je facet porzuci. A facet myk i nastepna ;/

Nie wiem kogo jest wiecej ale akurat w moim otoczeniu jest wiecej wolnych facetow dokladnie 4 a kobiety ani jednej. Mamy wszyscy od 29-32 lat i jest Nas 19-tu plus polowka(maz,zona) Ta 19-tka zna sie od podstawowki i liceum a partnerzy dochodzili.

No faceci zawsze maja latwiej. Nie traca zycia na zadreczanie sie. Po rozstaniu od razu portal i kolejne randki z tuzinem koboet, szybki seks. Nawet zwiazkow im sie nei chce ratowac skoro tyle wolnych kobiet w zasiegu...

kilka miesięcy temu rozstaliśmy się z moją, jak to się teraz mówi, partnerką. Mamy dziecko. Jestem zrozpaczony jak jakiś małolat, a pesel zaczyna mi się w czasach beatlesowskich. Nie mam zamiaru najmniejszego szukać pocieszenia na boku, zaczynać nowego związku, kocham ją jak wariat ale z szacunku dla jej decyzji nie nachodzę jej, nie robię scen na ulicy. Usunąłem się na bok i czekam aż pstryknie palcem i pozwoli mi do siebie wrócić. Mam jednak niejasne przeczucie, że to koniec naszego związku. A ja czekam i będę czekał.

"Usunąłem się na bok i czekam aż pstryknie palcem i pozwoli mi do siebie wrócić." Ty c/i/o/t/o/. Nic dziwnego, że Cię rzuciła.

Do goscia porzuconego wyżej. Chetnie bym z Toba pogadala...jestem w podobnej sytuacji..

kobiety i mężczyźni po rozstaniu są szczęśliwi - przez chwilę krótszą , dłuższą ale na pewno nie trwa to wiecznie jedni szukają , drudzy znajdują szczęście

gość dziś kobiety i mężczyźni po rozstaniu są szczęśliwi - przez chwilę krótszą , dłuższą ale na pewno nie trwa to wiecznie jedni szukają , drudzy znajdują szczęście ssssssssssssssss głupoty ;/

Głupoty po dobrym piwie? Niemożliwe?

mężczyźni o alimenty muszą się martwić