Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

lubiękiedy

Ptyś nie smakował?

Polecane posty

Gość gość nowy
Uważam że rowerem można podjechać do swojego mężczyzny a on powinien dokończyć języczkiem ten piękny stan napięcia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...na weekend polecałbym spływ Krutynią :) ...baaajka. Dwa lata pod rząd w czerwcowy długi weekend się tam wybieramy większa ekipą, nocleg w pensjonacie z pysznym miejscowym jedzeniem, zapewniają dowóz ludzi i kajaków w miejsce z którego chce się spłynąć prawie do samego pensjonatu. 26-30 kilometrów spokojnego spływu z prądem rzeki, nieziemskich widoków, ptactwa wodnego, po drodze przerwa na jakieś jedzenie - po drodze są stanice z pysznymi plackami ziemniaczanymi i lokalnym piwem ... gorąco polecam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fajnie matu. Ja jakoś nie mam w środowisku znajomych pasjonatów kajaków. Prędzej już miłośników pedałów :D znaczy dwóch kółek ;) Na napęd "pedałowy" i na ten głośniejszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam miłośników tego i tego, tzn rowerów i kajaków. Ale ostatnio nie mam jak korzystać, może za parę lat powrócę do gry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A Krutynię mijam po drodze, zwalniając w Sorkwitach, gdzie stoi legendarnie skuteczny radar, uważaj ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...rozumiem, ale to działa na tej zasadzie ze wystarczy zadzwonić i przygotują wszystko (pakiet- jedzenie, spanie, kajaki i inne atrakcje nawet dla pary, rodziny). Wrażenia są niesamowite, mieszkam w okolicy gdzie mam rzeczkę o podobnym charakterze ale to nie to samo. Krutynia płynie przez ścisły rezerwat, pięknie meandruje odsłaniając za każdym zakrętem coś ciekawego :) Te wypady większą ekipą są organizowane w firmie raz w roku więc jakoś łatwiej się zebrać ...ale tak się podobało że ostatnio byłem po prostu rodziną w 6 osób :) ...czasem warto zostawić jednoślady czy te nożne czy spalinowe i zdać się na wodę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale jak ja nie umiem to się nie będe pchała :) Może kiedyś to się zmieni. Póki co wystarczy mi, że jestem główną atrakcją na stoku :D w swych spektakularnych upadkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie święci garnki lepią, kiedyś zobaczysz że to frajda ;) mogłabyś siedzieć sobie tylko i opalać się topless, ten z tyłu miałby bodźce do machania wiosłami ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
za kogo ty sie masz starcze 60 letni z ero aby narzucać ludziom jak mają spędzać czas :DKurwa reklamodawca :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hehehe raczej wolałby gdybym siedziała zwrócona przodem jednak ;) Chyba. W końcu piersi ładniejsze niż plecy :P x Zobacz obok kto nas odwiedził ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
matu a żonka i pracodawca wiedzą, że na ERO w czasie pracy szukasz niepełnoletnich w wiadomym celu ? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mata córke zgubił i do marty ślini sie jako papa, a tutaj przymila sie aby zrobić dobre wraźenie :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Matutu żonka sie nie dowie o twoich działaniach na ero. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żonka pewnie pogoniła dziada i błąka sie na ero.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taaaa, Krutynia to jeszcze nie w tym roku... mam w dużo bliższej okolicy jeszcze parę szlaków kajakowych, które chciałbym spenetrować ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi też ;) Właściwie czytam bardzo wybiórczo to forum ostatnio. A i tak za dużo :) x Dok, nazywasz penis pieszczotliwie kajakiem? :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak to napisałaś, LK, to faktycznie, między kajakiem a penisem da się zaobserwować pewne podobieństwa... jednak mimo wszystko, różnic jest więcej :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Takie fajne fotki dziś powrzucaliście a ja w terenie na wyspie siedzialem :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jakaś taka analogia mi się nasunęła kajaki są jedno i dwu osobowe a penisy jedno i dwu ręczne, czyli obie ręce kobiece musza się zaciskać i jeszcze główka będzie wystawać dla ust. Ale to juz chyba nie jest rozmiar europejski ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
LK bywasz na wyspie Sobieszewkiej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×