Z trasy

Oj no ty akurat miałaś patrzeć,albo się połączyć.Do wyboru był ból i chcica.Po sobie wiem,że pazernym być się nie opłaca.:-D

Nie lubię bardzo,kiedy się mijamy.Daj te wiśnie,niech stracę.:-)

11.33 możesz mi to wyszeptać jeszcze raz do ucha?

No dzięki.I co tera?:-D Przecież sam wiesz,że zbyt dużo byś nie odpowiedział,gdybym z siłą spragnionego stada gazeli dotarła do twojego wodopoju.;-)

Nie zamierzam vetować.:-p

Tu wieża lotów.Przyjęłam.:-D PSuju ty mnie nie podpuszczaj,tylko słup postaw.;-)

wrocilam... ale nie na zawsze ;) patrze i co widze? no.. widze. az za duzo. wy koniecznie chcecie abym sie oslinila, tak? .. odpowiem za was. tak. wlasnie dlatego sobie zaraz pojde. chwilowo gdzie indziej, a potem troche dalej. noszzzz naprawde. beda sie migdalic w kazda dziurke a ja mam spokojnie patrzec. wole nie widziec :P:D smaku sobie nei robic

Ufff....frido bo już widzisz,że kulturalnie coraz mi ciężej mu tłumaczyć.:-p Nie będzie penetracji,bo to złe miejsce jest.Zostań,popatrzymy jak karczują.Napalili się,to im robotę zastępczą dałam.:-)

Wleź???W l e ź??? Ooooo to jak taka chamówa z ciebie wyszła,to ja idę na piętro i skoczę.Chcesz szok,to poczujesz.:-D

Busz przy motelu.Oknami już wchodzi.Co,mam się w królewnę bawić i udawać,że śpię?To nie moja bajka. A tam jest elegancko,gładko i oliwkowo.No i trochę już swojsko też.:-p

widze.. karczuja kwasna buczyne :P:D a pokrzywy maja sie dobrze. tez dobrze. cos musi nas od wiatru oslaniac. psuju, nie tlumacz sie. ulzyj swoim huciom. najwyzszy czas. w zaufaniu moge ci powiedziec, ze nie bedziesz pierwszym ktory to robi :P i nie zakladaj pancernych majtek, bo haja nawet skaczac z wysokosci ma wyczucie ;)

boszzzz... z chlopami tak zawsze. :O trzeba tlumaczyc, jak pastuch krowie na rowie... nie bedziesz pierwszym mezczyzna na swiecie ktory popedzi za swoimi huciami. inni juz to przerabiali. czy ja mowilam cokolwiek o haji?

Pokrzywy kłują na zdrowie.Zawsze o tym pamiętam,gdy w krzakach sikam po ciemku.:-D Ja to bym chciała zacząć od środy tradycyjnej.Rytuał stawia tak,że pancerny to słup sam w sobie będzie.Jajka puść luźno w dół.:-p

No... jestem w szoku i mam rumieńce ;) Co to za motel? :D

w rezerwacie

w rezerwatach wszystko jest na najwyzszym pooziomie swiatowym :P:D trzymamy sie wytycznych. psuju, trzymasz sie wytycznej, wytyczonej przez haje? .. trzymasz boszzzz.. nie trzymaj sie tak mocno. bez przesady. mozesz ciut popuscic :P:D

Mam nadzieję, że rachunek za pobyt tutaj nie powali mnie na kolana?;):D

Intera w naturze ewentualnie,ale może się stać,że dostaniesz nawet swoją tajemną komnatę pragnień.Szok,co? Stało takie bezpańskie,to wzięliśmy.I szybsi byliśmy niż uchodźcy.:-D PSuju poparzyłam wskazującego przez ciebie.:-D Frida jak skoczysz tak z piętra jak ja,to....to....to też nie będziesz płacić.:-D

Od początku płacimy sobie w naturze,więc o jakich finansach ty do mnie rozmawiasz?

Idź idź,akurat ostygnę nieco i będę tak akurat do degustacji.:-D

Aaa, w naturze... :O ale ja nie wiem co to znaczy :P

haja, nie wymagaj ode mnie skokow. wiesz ze jestem w wielu sprawach bez wyczucia. no chyba, ze znajdziemy jakis spadochron. wtedy ryzyk fizyk. tez nie skakalam, ale moze bedzie lepiej niz bez. wololabym nikogo nie uszkodzic :P:D przy mojej nadwadze i bez spadochronu, punkt naskoczenia moze natentychmiast zmienic sie w marmelade, a ja od zawsze wole konfiture ;)

Powiem ci prymitywnie frida nie piertol,tylko powiedz wprost,że bardzo chcesz zapłacić.:-D Nie wiesz jak intera?Dziś środa,więc jeśli cię jednak na te kolana powali to znów kojarzy mi się tylko jedno.O!!!Popatrz na PSuja avatar.ufffff bo mi się już język plącze.I nie stygnę nic.:-p

Truskawkowa marmelada ze świeżo zmiażdżonego owoca....mmmmm....ty wiesz,że bym zjadła?

Tak ci gorąco haja? może chcesz deser lodowy z malinkami?

Przypomniałaś mi smak lodów śmietankowych polanych ciepłym musem malinowym.Wylizałam szkło do dna,a wiedz,że był to kielich.:-D:-D:-D

cos mi sie wydaje ze ja tez :D ... truskawka do mnie przemowila :P:D oj tam. nie badz taka prymitywna :D czasem wiem co mowie ;) zdarza mi sie. naprawde

Jak włożyłaś język do końca?

Czyli,że piertolisz frida?:-DKogo,gdzie,jakim systemem?

Oj jak,to taki wiesz pękaty okrągły na nóżce.A ty myślałaś o szampanówce?Nie,nie jestem żmija.Tzn wtedy akurat nie byłam.:-D