Kocham go ale nic z tym nie robie

Wole cierpieć w samotności niż narazić się na ośmieszenie. Do tego czasami na samą myśl ze mogłabym się z nim spotkać, odpycha mnie i odrzuca, czuje niecheć, mimo ze kocham... Co ze mn,ą nie tak?

Zmień dietę,mniej mięsa więcej kości

provo.jak może odrzucać cię od kogoś ,kogo kochasz????

i niech tak zostanie bo nie wiadomo co będzie później

Jak to co? Stanie ci kościa w gardle...

nie moge cie chciec wiec mnie kochaj moge cie kochac wiec chciej nas wiedzialem pic w tym ze bylas moja pierwsza dziewczyna milosc przedwczesna byla szansa ale musielibysmy sie poddac udowodnie ci powiesz TAK

Ewelina Ania Przemek to ten trójkąt ?

Mateusz Radek Dorota pi Magdaleny Krzysztof kolo graniaste

Powiem TAK.Ale pod jednym warunkiem .Muszę mieć pewność że nie jesteś Tomaszem.A jesli nie jesteś nim to teraz tylko tak na 99% wiem kim jesteś.Powiedz ze to Ty.proszę.Miłość ogłupia-to stąd ten głuptas?;-)

tak to ja

nie jestem Tomaszem,to twój stary do mnie dzwonił,żeby sprawdzić

denne to

Miłość ogłupia o nic nie pyta zabiera odwagę i nierealnie marzy-mój dla Ciebie. "wiem że jesteś tą jedyną i pozwól ze ci to udowodnię"-wiem dla kogo (wiem że dla mnie) i wiem od kogo -mam nadzieję że tutaj jesteś,bo tylko Tobie powiem TAK.

taaa :D

Jaki stary?co sprawdzić?

Hello ,zobacz to ja -jestem tu.:-)Tez Jesteś?

jestem

debile!

...i nie wierzę głuptasku że byłam twoją pierwszą dziewczyną,zresztą kiedy przeszliśmy na Ty?;-)

2.02 ja tego tematu nie zakładałam .Głuptas.

http://kafeteria.pl/regulamin do budy!

DO 0:40. Tez się nad tym zastanawiam jak to możliwe. Dlaczego uważasz ze moj temat to prowo? jak nie masz nic sensownego do powiedzenia to sie nie wypowiadaj. Oczekuję porady, po to tu piszę.

to zrob

Jakiej "PORADY" oczekujesz? Oczekujesz, że ktoś ci napisze: tak, spotkaj się z nim, strach ma wielkie oczy. A może oczekujesz, że instynkt podpowiada ci, żebyś w to g/ó/w/n/o nie wchodziła po raz drugi bo znowu ugrzęźniesz po szyję? Tak, czy siak, decyzja należy do ciebie, a nie ludzi z forum.

Jakiej porady oczekuję? Chcę przeczytać opinie osób postronnych, co myślą na ten temat i czy to co czuję jest normalne.

Taaak? A dlaczego "odrzuca cię na samą myśl o spotkaniu z nim"? Pewnie dlatego, że go "kochasz"? Kobieto, myśl trochę bo mam wrażenie, że piszę z chorą psychicznie.

Uważam że ten temat to prowo,ponieważ nie ma takiej możliwośći żeby odrzucało cię od kogoś,kogo kochasz.To proste.s

S nie wypowiadaj się w moim temacie bo jesteś widocznie zbyt ograniczona żeby zabierać tutaj głos, poza osądzaniem mnie o zakładnie prowokacji, nie napisałaś nic konkretnego. Dlaczego tak mam sama nie wiem, kiedys go pragnęłam a teraz... No właśnie nie wiem co jest teraz. Niby coś czuję ale jak mam możliwośc porozmawiania z nim, wstępuje we mnie nienawiść. To skomplikowana sprawa, chyba straciłam wiarę w facetów. Czuję cholerny żal że nie wyszło tak jak miało wyjść, obwiniam siebie i jego, naprzemian. Wiem że już za późno żeby coś naprawiać, pewnie stąd moje dziwne uczucia.

Zbyt ograniczona?,nie obrażaj mnie!.Po prostu wyraziłam swoje zdanie,bo mam do tego prawo jak zresztą wszyscy na tym forum.Uważam że to co piszesz jest pełne sprzecznosci, jeżeli jest ktoś dla ciebie odpychający to znaczy tylko tyle ze tego kogoś nie kochasz.Organizm sam czuje do kogo nas ciągnie ,albo od kogo nas odpycha.To nie jest tylko kwestia higieny ,ale również charakterów-zwłaszcza charakterów.!

Więc skąd te dziwne uczucia we mnie? :(