Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kaczka daisy

No czy można być większym idiotą

Polecane posty

Gość kaczka daisy

Spotykałam się przez pół roku z takim jednym. Mega kulturka, szef działu w sporej zagranicznej firmie, szukający partnerki na stałe, pragnący stabilizacji, dzieci, rodziny, domku z ogródkiem, psa i chomika. Na początku było fajnie, później zaczęło się psuć. Bo on się nie umie zaangażować, bo on ma problem z okazywaniem uczuć, bo on w ogóle nie wie co czuje, bo on by chciał związku, ale praca też jest ważna, on musi pracować, praca pierwsza, miłość na trzydziestym miejscu. Było wiele rozmów, wiele rozkmin, daliśmy sobie 3 tygodnie czasu na przemyślenie. Ja w tym czasie zdecydowałam, że koniec z tym, on chyba też, bo się nie odzywał cały ten czas a z tego co wiem, szalał sobie na imprezkach. Bolało, ale trzeba, więc postanowiliśmy zakończyć to jak ludzie dojrzali, krótko przed trzydziestką, rozmową twarzą w twarz. Dzisiaj mi napisał smsa, że fajnie, że się w tym zgadzamy, on nie chce marnować mojego czasu i nerwów, ja jego też nie. Następny sms: To spotkajmy się w tej Twojej ulubionej włoskiej knajpce, gdzie mieliśmy pierwszą randkę, pogadamy i zjemy coś, bo mam straszną ochotę na tą ich pizzę z owocami morza :))). Zwymyślałam go od najgorszych, ale teraz tak się z tego śmieję. On oczywiście nie zrozumiał o co mi chodzi, chciał przecież żebyśmy w miły i kulturalny sposób ze sobą zerwali. Czy przereagowałam nazywając go palantem i psychopatą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
s********j z tymi bajkami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
palant, nie wie, ze kobieta albo kocha albo nieawidzi? chyba nic nie czuł do Ciebie mała, niestety :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×