Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy warto byc z kims, kto nie dorosl do roli ojca i meza?

Polecane posty

Gość gość

Jestesmy razem 5 lat i mamy 2-miesiecznego synka. On siedzi cale noce i dnie przed komputerem i gra. Chodzi i robi balagan, rozrzuca swoje rzeczy gdzie sie da, nie sprzata po sobie. Moge kolo niego siedziec i gadac a on nawet na mnie nie spojrzy, bo nie slyszy-ma wazne sprawy w grze. Trawe kosi od miesiaca. Syn dla niego nie istnieje, lezal kolo niego i plakal a on nie mogl mu podac smoczka, poniewaz mawet nie sprawdzil o co chodzi. Bardzo powaznie zastanawiam sie nad rozstaniem, nie ma to dla mnie sensu..co o tym myslicie, moze przesadzam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widziały gały co brały i komu tyłka dały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Juz powinnas to zrobic, a nie dopiero sie zastanowic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie przesadzasz. Masz prawo do wspólnego życia, jeśli on nie chce, to mu powiedz, że może u mamusi grać na komputerze, ale alimenty płacić musi. Spytaj też, po co z wami mieszka, taka rozmowa, szczera, jest wam potrzebna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A wczesniej jaki byl? Ja bym postawila ultimatum albo rodzina albo gry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zamieszkalismy razem nie caly rok temu, i wtedy zaczelo sie psuc, zaczal miec coraz mniej czasu i od pol roku jest tragedia a ja mam juz dosyc. Rozmawialiamy wiele razy i nic. No coz powiem mu, ze musi sie wyprowadzic..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Weź mu ten komputer zepsuj albo schowaj gdzieś kabel. :D Dla mnie - patologia, a nie facet. I ty 5 lat jesteś z taka pokraką życiowym ? Kobieto, czas zrobić z nim porządek, ustawić go do pionu, wszak dziecko samo się nie zrobiło, i on musi mieć jakieś obowiązki zarówno w domu, jak i poza nim. A pracuje chociaż ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja juz go chyba nawet nie kocham..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No coz,pracuje...tylko dlatego, ze ojciec nu prace zalatwil. Matury nie zdal, prawa jazdy nie skonczyl.. Nie chce mi sie juz mowic co ma zrobic. Sila go do lazienki zaciagnelam, zeby sie umyl :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jednym słowem - menel. Szkoda, że chciałaś z nim właśnie mieć dziecko. Ja bym się obawiała, że genetycznie będzie kiedyś takie jak on. No cóż, stało się, ratuj więc się kobieto i zlikwiduj tego ćwoka ze swojego życia. Po co ci on, jak i tak żadnego pożytku z niego nie ma ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oreore masz calkowita racje, dziekuje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wybrałaś takiego a teraz pewnie oczekujesz, że jakiś normalny, porządny poukłada twoje zwichrowane życie. Masz z kimś dziecko to się go trzymaj!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chcialabym zeby ktos poukladal moje zycie. Alw czemu z obecnym mam sie meczyc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oreore dziś Jednym słowem - menel. Szkoda, że chciałaś z nim właśnie mieć dziecko. Ja bym się obawiała, że genetycznie będzie kiedyś takie jak on. No cóż, stało się, ratuj więc się kobieto i zlikwiduj tego ćwoka ze swojego życia. Po co ci on, jak i tak żadnego pożytku z niego nie ma ? x Może i menel ale w opinii kobiet jest kimś lepszym niż takie prawiczek z pracą, mieszkaniem i hobby tylko dlatego, że uprawiał seks no i taki menel został ojcem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co to za "ojciec", który nie potrafi zająć się dzieckiem, pomóc kobiecie, który całymi dniami zajmuje się sobą - grą komputerową, który nie rozmawia z kobietą, matką jego dziecka ? Gdybym mogła ( jestem w szczęśliwym związku) , to wybrałbym prawiczka, cokolwiek to znaczy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakbym o swoim czytala. .... Może trochę inna sytuacja, zachowanie podobne, a nawet gorsze. Ja się po prostu dusze, męczę, dając wyraz swojej frustracji wyzywajac to, krzkrzycząc... to jeszcze bardziej traci sens i mam dość takiego życia. Nienawidzę to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciesze sie, ze ktos mnie rozumie. Boje sie go wyrzucic z domu, bo mysle czy ktos zechce mnoe z dzieckiem czy sobie poradze finansowo. Czy nie vede za nim jednak tesknic i boje sie, ze maly straci ojca..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×