Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość odrodzona ona

Zakochana w koleżance z pracy... cz. 3

Polecane posty

Gość gość
a to są takie dłuższe rozmowy czy zdawkowe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś detektyw tu nowy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Debil znowu w natarciu widzę. Monologu cd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
08:03 kto jest debilem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ByłaNadzieja
gość wczoraj u mnie tak nie było, tzn. ZE MNĄ tak nie było - jak ona się odzywała, to zawsze, zawsze była pozytywna reakcja z mojej strony, a nawet więcej :) Na jednego maila dostawała dwa ode mnie - mówię o tych "miłych", prywantych wiadomościach, nie służbowych :) i to natychmiast, bo się nie mogłam opanować ze szczęścia, tylko co z tego, jak potem była cisza u niej ... :( ...nawet służbowo mi nie odpowiadała. No to pisałam, oczywiście bez bombardowania, pod różnymi pretekstami, a po tamtej stronie cisza. Ach mogłabym zanudzać Was godzinami, jednak po tych wszystkich miesiącach widzę nierównowagę, po prostu za bardzo się podekscytowałam i za bardzo mi zależało i to ona widzi, co gorsza nie tylko jest i stała się obojętna, ale jeszcze złośliwa. No i jeszcze na domiar złego ta moja wyobraźnia - moja głowa po prostu chyba działą niezależnie od rozsądku i wciąż mi tworzy iluzje, że "ona by chciała, ale " ...tylko za każdym razem było to samo. Im byłam lepsza, tym ona gorsza. To jakiś koszmar, mi chyba by serce pękło, jak bym się tak nie odzywała, jak ona. Widzę teraz, że tyle błędów strategicznych zrobiłam, praktycznie się podłożyłam i odkryłam całkowicie :( . Tak więc nie jest możliwym, żeby ona czuła to co ja, nie wiem co ona czuje. Z drugiej strony nie wydaje mi się, żebym popełniła aż taki błąd i zupełnie źle zinterpretowała jej zamiary, bo jednak "pozytywna komunikacja była", tylko że ja odleciałam na inną galaktykę, a ona chyba ma w dpie zadawanie się z ufoludkami :D Wydaje mi się, że jestem najgłupszym, najnaiwniejszym gatunkiem, jaki po ziemi chodzi. to taki optymistyczny akcent na dzisiaj ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nadzieja, pocieszę Cię, też jestem z tego samego gatunku co Ty :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lepiej nie podrywać heteroseksualnych kobiet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma co biegać za kimś kto nas olewa. I tak nic nie wskóramy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kiedyś trzeba sobie powiedzieć. Dość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co będzie ze mną za 10 lat. W pogoni za czyimś spojrzeniem ? To naiwne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kiedyś przychodzi kres na kres. I przyszedł. W końcu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20:40 dlaczego akurat za 10 lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
eee... to taki sposób na zastanowienie się nad sobą. pomyśleć co będzie z nami za 10 lat ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nikt nie wie, jacy będziemy, co nas czeka w przyszłości. Życie jest przewrotne i strasznie nieprzewidywalne. Każde doświadczenie jest po coś, ale akurat to nie wiem po co. Chyba tylko po to, aby dowiedzieć się czegoś nowego o sobie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22:16 to prawda przyszłość nie jest przewidywalna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to prawda przyszlość jest nieprzewidywalna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszystko zależy też od tego, czego oczekujemy od drugiej osoby. Na jakiej relacji nam zależy i na jaką relację pozwolić sobie możemy. Jeśli chce się trwałego związku to rzeczywiście dobrze spojrzeć w przyszłość. Jeśli chce się np. romansu, lub jest on jedyną możliwością w tej sytuacji to problem przyszłości maleje, ale pojawiają się znów inne dylematy. A to że przyszłość jest nieprzewidywalna i że życie potrafi nieźle zaskoczyć to fakt :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś a Ty coś robisz w kierunku spełnienia swoich marzeń/pragnień? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Tak robię, tyle ile mogę zrobić i tyle ile mi wypada :) A Ty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hmm...mam wrażenie, ze mnie unika więc nie wiem już nic :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może po prostu ma jakiś problem z którym nie chce się ujawniać i stąd to unikanie. A wcześniej wykazywała zainteresowanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jaki można mieć problem, że się nagle zaczyna kogoś unikać? Jeśli wcześniej wykazywało się zainteresowanie i przyzwyczaiło się drugą osobę do siebie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ByłaNadzieja
Dzisiaj była miła , ja też, ale nic poza tym. Jak przychodzą od niej maile, w których, nota bene, nic szczególnego nie ma, to mam palpitacje, jak jakaś wariatka ... ale, żę dzisiaj była miła, to będzie fajny piąteczek. Trzy zdania napisała, a czytałam je kilka razy - zwykłe trzy zdania, oczywiście służbowo, ja pierniczę ...... x miłego weekendu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22:54 dobrze powiedziane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22:54 a jakie dylematy dostrzegasz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zastanawiam się czy dobrze zrobiłaś, ze dałaś mi szansę... może teraz masz wątpliwości, może lepiej gdybyś wybrała ją? jeśli tak, to daj mi znać teraz a nie na koniec .... może znajdę coś innego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Fora Ci się nie pomyliły?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z ciekawości: na koniec czego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
och, inne nie mogą wtedy odpowiedzieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×