Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość odrodzona ona

Zakochana w koleżance z pracy... cz. 3

Polecane posty

Gość gość
a co myślisz na temat godzin, to znaczy ja patrząc na godzinę na komputerze w pracy widzę 08:08 i tak co godzinę ( miałam tak 2 dni, że co godzinę widziałam te godziny) a na codzień, to widzę parę razy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś raczej coś ze wzrokiem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie rozumiem co z godzinami? Co godzine byla ta sama godzina? Nastaw zegarek :) Nigdy wczesniej nie interesowalam sie duszami blizniaczymi, ale gdy pierwszy raz to przeczytalam, zmrozilo mnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
08:08, 09:09, 10:10, 11:11 itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdzieś czytałam kiedyś o tych podwójnych godzinach że jak się je często widzi to znaczy że Cię ktoś kocha :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cała prawdziwa ona
hmm... ona jest moją szefową

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
BylaNadzieja Ciebie to musi ktos zerznac i tyle. :D Tez tak uwazacie? I to musi zrobic jakas kobieta...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Chyba raczej nie o rżnięcie tu chodzi. Gdyby o to tylko chodziło to problemu by nie było. Nie uważam tak. I nie lubię takich tekstów :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Musze, no musze: IDIOTKA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ByłaNadzieja
gość dziś Ona też mnie "odbiera", jak sądzę, bo inaczej nie odważyłaby się na ten pierwszy krok. Często mam wrażenie, że ona np. udaje że jest zadowolona, pozuje, a tak naprawdę ja odczuwam, że ona to robi specjalnie, nie będąc szczęśliwą w danym momencie. Prawdziwe euforie szczęścia wychwyciłam innym razem, gdy np. raz udało jej się wzbudzic we mnie zazdrosc - wtedy to odczułam, że była z tego b. szczęśliwa, ale ona o tym przecież nigdzie nie pisze, ja to czuję. Ja też jej dałam znaki odnośnie swoich uczuc, ale nie pisałam o tym naturalnie, to było subtelne ...to trudno pisac, bo bym musiała za dużo napisac, ale niemal bez słów potrafimy się porozumiewac -znakami, obrazami, hasłami i to nawet nie wysyłanymi imiennie do siebie. Raz latem, gdy któryś raz z rzędu mnie olała, to się nie pojawiałam przez jakiś czas, nie reagowałam na to co robiła i którejś nocy obudziłam się - to było uczucie jakby jakiś krzyk i rozpacz mnie obudziły i zaczęło mnie serce bolec i posmutniałam, miałam łzy w oczach. Długo nie mogłam zasnąc i wtedy z samego rana jak już wstałam, zauważyłam "znak od niej" tyle że nie wiadomosc do mnie , ale do ogółu - to jakby prośba, żebym się odezwałą, tylko nie do niej na mail :) , a dałą znak życia. No to zrobiłam wg tego co czułam i wydawało mi się, że jej ulżyło - tak poczułam. Jak znikam na trochę (po tym jak mnie oleje) to jej jest chyba przykro, ona mi o tym nie pisze, ale robi różne rzeczy, które na to wskazują. To niesamowite, schemat jest ten sam od wielu miesięcy. Z jednej strony mnie taka komunikacja denerwuje, bo przecież nie mogę tym wszystkiego wyrazic, ale z drugiej strony to dla mnie magiczne doświadczenie. Ona olewa moje wszystkie próby komunikacji bezpośredniej, ale podtrzymuje tę swoistą "grę znaków", na którą się zgodziłam. x Nie uważam, aby zerżnięcie mnie przez jakąkolwiek kobietę mogło polepszyć moje samopoczucie w tym temacie :) Uważam się za osobę fizycznie zaspokojoną, a gdy chwilowo nie jestem to mam możliwośc radzenia sobie z tą przypadłością :P x Bsze, Ola się załamie, jak to przeczyta ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co zrobiłabyś gdyby ona złapała cię za ramię?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ByłaNadzieja
gość dziś to do mnie ? kto miałby mnie złapac za ramię ? Dlaczego ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak, do ciebie, gdyby ona złapałaby cię za ramię, tak z czułością, to co zrobiłabyś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja od tego rżnięcia znowu - Jak czytam tak długie posty nacechowane tyloma przeżyciami to mi jedno tylko lekarstwo przychodzi do głowy i dlatego tak napisałam. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćOla
załamałam się takie pitu pitu ;) dobra przyznać się !!! która pracuję przy Aleje Jerozolimskie może w jednym p*****lniku pracujemy ;) zaraz zacznie pisać opowieści dziwnej treści :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćOla
Byłam u dziewczyn na Halloween. Oglądałyśmy horrory. Chciałam żeby mnie polubiły- dały mi szansę zapraszając na cukierki. W nocy ok.3 chciałam kupę. Ale jej tata z mamą właśnie wrócili z imprezy. Dziewczyny oglądały a ja się bałam. Wtedy poszłam do jej garderoby. I zrobiłam kupę w kącie. Niestety rano koleżanka musiała wejść do garderoby wybrać ciuchy do kościoła. I zobaczyła to! Krzyknęła,, Laski chodźcie szybko! Ktoś coś tu zmajstrował!" Dziewczyny śmiały się a ja się czerwieniłam. Wtedy jedna z nich powiedziała ,, To chyba ona, bo była przez jakiś czas w garderobie" Zauważyły mojego rumieńca. Na domiar złego osrałam jej nową, ulubioną sukienkę. Na koniez ze wstydu poleciały kropelki. Wybiegłam z jej domu. Później poinformowała mnie że olbrzymia plama nie chce zejść. I musiałam odkupić sukienkę. Cała szkoła o tym gadała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćOla
To było ognisko klasowe.Bardzo się cieszyłam,już szłam na miejsce spotkania się klasy.To była moja nowa klasa do 1 liceum.Dostałam sraczki!Po prostu czułam bulgotanie w jelitach,a jak szłam to tylko woda mi się przelewała w lewo i prawo.Zaczęliśmy impreze,ja oczywiście nie mogłam się skupić na piciu,śmianiu się,bo zaciskałam d**ę non stop!Ja już miałam iść daleko w krzaki się wypróżnić ,to ktoś sobie wymyślił,by zrobić wspólne zdjęcie.No dobra,na dupościsku poszłam do klasy i zaczęliśmy pozowanie.I wtedy stała się tragedia!Cała sraczka poszła w majty,po prostu zeszło ze mnie wszyściutko ,wydałam przy tym przeraźliwy dzwięk I rozkraczyłam nogi.Ludzie zaczęli na mnie patrzeć i śmiać się.Ja z płaczem pobiegłam przed siebie przez pola...nikt mnie nie szukał...śmiali się.To było dokładnie 2 lata temu,teraz idę do 3 liceum.Wpadka się wydała,nikt mnie nie lubi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćOla
Na początku związku z moim chłopakiem, wstydzilam sie chodzić sikać u niego w domu. Zawsze niedzielę spędzaliśmy u niego i nie lubiłam tego, bo cały dzień musiałam trzymać. Do tego uprawialiśmy sex a ja sie bałam, ze w końcu popuszczę. Kibel miał na parterze, obok kuchni i pokoju rodziców,wstydzilam sie odgłosu sikania. Nie mogłam sie doczekać aż wrócę do swojego domu i sie wyleje. Na imprezie wypiłam bardzo dużo piwa. Nocowałam w mojego mena i strasznie mi sie chciało pierdziec po tych browarach. Obudziłam sie po godzinie snu i miałam straszny ból, wydęcia, olbrzymi brzuch. Oczywiście wstydzilam sie iść do kibla i tam pierdziec, a ból był okropny, więc wystawilam d**e spod kołdry i puszczalam cichacze, pocac sie przy tym okropnie. Bałam sie ze pierdnę głośniej. Oczywiście nie spałam już do rana. Wstałam okropnie zmęczona, poprosiłam go, żeby odwiózł mnie do domu, bo sie źle czuje. Jak tylko usiadlam na swoim kiblu byłam szczęśliwa i pierdziałam pół dnia oczko.gif Ostatnio spałam sobie i nagle przyśnilo mi sie ze popuściłam trochę siku. Zerwalam sie ze snu, macam sie po cipce, po nogach, dotykam łóżka między nogami i faktycznie wilgotno. Myślę, to nie sen. Ale dużo nie nasikałam, kilka kropel. Wstałam, poszłam sie wylac i spałam dalej oczko.gif rano sie zastanawialam czy faktycznie nasikałam, czy to był sen w śnie? Prześcieradło jednak uświadomiło mnie ze to nie sen jezyk.gif Kiedyś, chyba 5 klasa SP. Śpię, śpię, śpię. Nagle śni mi sie,ze sikam. Budzę sie, łóżko mokre, spodnie od piżamy mokre. Babcia wchodzi do pokoju żeby mnie obudzić do szkoły. Robię wszystko żeby sie nie dowiedziała o tym ze sie zlałam. Pościeliłam łóżko i poszłam do szkoły. Jak wrociłam to już trochę wyschlo, ale plama została. Nikt mi nic nie powiedział na ten temat, Więc chyba nikt sie nie polapal oczko.gif W wakacje pracowałam w przyczepie z hotdogami. Na Siku chodziłam do pobliskiego sklepu. Poszłam za potrzeba, ale chyba nie wysikalam sie do końca, bo wrociłam do pracy i znów mi sie chciało. Wstydzilam sie iść znów siku, więc postanowiłam trzymać. Ale po paru minutach mi sie chciało tak bardzo, ze myślałam ze nie wytrzymam. Patrzę, klientów nie ma. Ściągnęłam spodnie, majtki, i zaczęłam sikać do kubka po jogurcie. Niestety zaraz przyszedł jakiś klient i nie wiem czy widział co robię, czy nie. Nie wysikalam sie do końca i strasznie mi było wstyd, ze ktoś nie o tym dowie ze sikam w budce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćOla
chciało mi się kupki i nie mogłam wytrzymac, bo poprzedniego wieczoru brałam środki przeczyszczające. Miałam biegunkę. Zanurkowałam w basenie, trochę podwinęłam na bok strój kąpielowy i się zesrałam. Potem odpłynełam na drugi koniec i wyszłam z basenu. Widziałam, że ja odpłynełam to ktoś płynał w stronę mojej biegunki i chyba nie miał najlepszej miny, heheheh Poza tym w basenach jak mi się chce sikać, to nie wychodzą i sikam, bo tego i tak nie widać, heheh No i tez pierdzę regularnie, hihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja pracuję przy Alejach Jerozolimskich, niedaleko dworca. A Ty Olka gdzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćOla
no ja też w tych rejonach ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no no ladnie a w pracy tez takie historie wymyslasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też się zakochałam w koleżance z pracy. Nikt się nie skapnął, bo bardzo dobrze opanowałam sztukę kamuflażu :P, nikt nie wie ze jestem bi i sobie na razie nie moge pozwolic na coming out. Ona jest na wyższym szczeblu w firmie i sprawdza moją pracę. Jest piękna i inteligentna, kobieca. Nie da się nie wodzić za nią wzrokiem. Jednak jest to jedyna osoba, którą tam traktuję troszkę z góry i czasami niezbyt mile się na nią patrzę. Mimowolnie to robię, bo jej nienawidzę, jest ucieleśnieniem wszystkich hetero lasek, których nie mogę mieć, bo są hetero! Ona ma faceta, wiem to, jest po prostu nieosiągalna, choćbym ją umiejętnie podrywała i nawet jej podobała (dość wątpliwe). Przeklęty świat! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wolałam czytać Alex niż gość olę Alex była wesoła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ByłaNadzieja
gość dziś brzmisz trochę jak osoba pałająca żądzą ( :P ) , a nie zakochana :) zakochanie i nienawiść - raczej nie występują jednocześnie :) niby kochasz, a zachowujesz jakbyś nie bardzo lubiła :) a czasem patrzysz na nią normalnie ? Jeżeli Ty się maskujesz "dobrze" to ona może też ? x Zazdroszczę Wam dziewczyny, co pracujecie w rozmaitych biurowcach :P w centrum Warszawy - bywam tam służbowo i dużo "towaru" się przewala - istotnie, jak się tam pracuje to zawsze można coś wybrać i jest szansa, by zapomnieć, o tym co boli :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Przestań już.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćOla
hej !!! potrzebuję waszej pomocy! bo ja po diecie mam świąd i pieczenie pochwy i mam całą czerwoną ... nie wiem czy to jakiś grzyb się przypałętał... byłam na wyjeździe i nie ukrywam tam się często upijałam siadałam dupą na deske przy sikaczu i tarłam cipąą gdzie popadnie!!! pomóżcie !!! ps . pojde do ginekologa bo mi wstyd !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ByłaNadzieja wczoraj to nie jest osoba, która pała żądzą tylko bajkopisarz forumowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×