Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość baźka

seks po czterdziestce

Polecane posty

Pozwolisz, że zapytam: w jakim wieku są Twoje dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki gospoch.. mozesz juz posprzatac swoja chatke do czysta :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bajka o tym, że kogoś mam nie przeszła, nikt w to nie uwierzył, może jedynie na chwilę. Chyba prościej by było gdybym faktycznie miała kochanka, teraz przynajmniej miałabym kogoś kto jest mi życzliwy i miałabym z kim pogadać o tym co się dzieje. Podświadomie chyba czułam jak może być, bo przez tyle lat nie mogłam zdobyć się na odwagę żeby zrobić ten krok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiek nie ma znaczenia , to że jest starszy to nie znaczy , że jest zwolniony z reagowania emocjonalnego dalej jest Twoim dzieckiem. Skoro ma tyle lat to może szybciej zrozumie co się stało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba zbyt długo wszystko w sobie dusiłaś a potem poszłaś na żywioł.One są w szoku inaczej odbierały świat.Sama mówiłaś,że wszystko na zewnątrz wyglądało ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
CzescAsterka!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślę Szakuł, że wiek ma znaczenie, dlatego spytałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja uważam , że sprawa jest świeża i skoro to było tuszowane , to tym gorzej jest im w to wszystko uwierzyć. Myślę, że dobra rozmowa ze starszym powinna pomóc , nawet jak się obróci wkurzony to przemyśli to i zrozumie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czemu taki tytuł wątku?seks po 40 stce?Autorka masz 40 lat a od 7 seksu nie ma prawie.Czyli mialas 33potem34 ,35 i tak dalej,jak się zaczął problem.I nagle zakladasz topik o seksie po 40. Zamiast napisać w tytule cos ala:brak pożycia w małżeństwie . Cos mi tu smierdzi. Prowokacja jak dla mnie. I jeszcze takie detale tu opisujesz.Nie boisz się rozpoiznania w mieście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Temat dla idiotów i naiwnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
8:50 dokładnie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kto się udziela widać.Takki już zaliczył wtopę z mad,ale widać naiwność mu męskości nie ustępuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sugerujecie, że autorka to Czterdziecha? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szak, rozmawiałam z synem do momentu w którym nie stwierdził, że już tyle i rozmawiał ze mną więcej nie będzie. I tylko ja rozmawiałam, jego ojciec stwierdził jedynie, że w ogóle nie rozumie co mi odbiło. Uwierz gościu, gorzej niż jest już chyba nie będzie, chociaż kto wie. Zaczyna mi być na prawdę wszystko jedno. Straciłam wszystko postępując uczciwie po to żeby właśnie wszystkiego nie stracić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz... chłopcy pewnie raczej będą po stronie ojca. Niestety jeszcze niejedna ciężka chwila Cię czeka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeżeli jeden z nich ma 19 lat, to ma już wystarczająco rozwinięty zmysł empatii i oceny, żeby ocenić obiektywnie, nawet jeżeli w grę wchodzą najbliższe jemu osoby. Uogólnianie, syn za ojcem, córka za matką? No nie wiem, życie pokazuje często co innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po raz kolejny w życiu dochodzę do wniosku, że uczciwość nie popłaca. Ci co kłamią i oszukują mają się dobrze i są szczęśliwi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślę że w wielu 80 lat dojdziesz do podobnych wniosków :) Tylko temat zniknie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Raczej dojrzały facet
Myślę że to nie tak: dzieci są zaskoczone sytuacją, której nie znają, a w ich optyce to matka rozbiła rodzinę, odchodząc, więc to do niej mają żal. Szkoda, Baźka, że zadziałałaś tak impulsywnie, może trzeba było przynajmniej spróbować porozmawiać z synami :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wnioski już wyciągnęłam. Powinnam była zacząć zdradzać. Moje dzieci byłyby dzisiaj szczęśliwe i nie miałabym się martwić że je stracę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozmawiałam z chłopcami jak podjęłam decyzję. Nie byli zachwyceni, ale znieśli to dobrze. Wszystko zmieniło się wczoraj gdy przyjechałam do nich do domu. Traktowali mnie już inaczej. Myślę że to postawa męża, który robi wszystko żeby mnie przekonać do powrotu. On przyjął stanowisko że jest w głębokim szoku tak jak cała reszta otoczenia. A przecież dobrze wie. Walka toczy się od wielu lat. I nie raz ostrzegałam go że tak właśnie się to wszystko skończy, że w końcu odejdę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myslalam,ze temat bedzie o jakims malzenstwie,gdy skonczyli 40 lat obydwoje i pozeycie zaczęło kulec.Maz albo zona ma kogos na boku albo ktos jest chory etc. Cos tu nie gra. Bazka piszesz ze 40 lat skonczylas niedawno.Od siedmiu lat nie ma tego seksu wcale niemal .To skad taki temat? Cos zmyslasz na moje oko i robisz z siebie ofiare w celu wzbudzenia litosci.Tylko po co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gospodarz ty wysłuchałeś już na forum tylu problemów życiowych,że powinni ci tu tytuł dać fachowy,za te rady,wsparcie.Przecież to wszystko kosztem własnego czasu!Doceńcie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gospodarzu, każdy przedstawia swoje racje.... tylko ten kto szczerze mówi prawdę jest na przegranej pozycji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie,my goście za prawdę dostajemy zawsze po d***e.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Baźka Wszyscy znaleźliście się w nowej sytuacja. Każde z Was radzi sobie z emocjami na swój sposób a te biorą górę. Masz już dorosłe dzieci. Porozmawiaj z mężem, może warto abyście usiedli razem z dziećmi i wyjaśnili jak kto widzi dalsze życie. Sytuacja już zaistniała, więc teraz trzeba szukać najmniej bolesnego rozwiązania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Baźka dziś dużo w tym racji, co napisałaś, u mnie w domu była walka, ale ja myślę, że uczciwość popłaci w Twoim przypadku, przestań się tłumaczyć i obwiniać, długo grałaś dla dobra dzieci, a też masz prawo do swojego szczęścia, możesz też być niewolnicą miłości (?) męża, albo jego wygody, tylko że to Ci nie odpowiada skoro o odejściu myślisz od 7 lat, syn zrozumie, jak sam się zakocha (uczucia nie są zależne od nas), nie od razu, pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×