Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość baźka

seks po czterdziestce

Polecane posty

Gość gość
Przecież to jakiś troll założył ten cały temat.Matko i córko,ale ludzie są naiwni 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O jeszcze ta matrona.:-DSłuchaj się jej,a potem zrobi ci na drutach kapcie.Takie jak sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gościu, niczyja litość w niczym mi nie pomoże. Gdy zaczynałam tu pisać nie przypuszczałam, że tak sprawy się potoczą. Sporo wcześniej czytałam w necie (nie tylko na kafe) o ludziach którzy mieli podobne problemy. W końcu postanowiłam sama napisać, bo w realnym życiu nie mam z kim o tym pogadać. A tak na prawdę to chyba nie miałam odwagi żeby komuś o swoich problemach opowiedzieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdyby Autorka tematu była ze swoimi bliskimi chociaż w połowie tak "szczera" jak tutaj, na tym forum, być może nie borykałaby się teraz z takim niezrozumieniem w kręgu swych najbliższych. Kilka wykluczających sie wątków w jednym temacie.Szukanie w całym tym bałaganie miejsca na "kochanka" jest już w ogóle jakimś miernym pomysłem. Jeżeli nie posprzątasz bałaganu nie odetchniesz. NIGDY. Choćbyś nie wiem, jak gruby miała dywan, do zamiatania pod niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19 lat to juz nie dziecko .Za rok może juz mieć dziewczynę i wyprowadzić się z domu,wyjechać za granice....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak się nie miała komuś zwirzyc,to moglas pójść do psychologa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czemu taki tytuł wątku?seks po 40 stce?Autorka masz 40 lat a od 7 seksu nie ma prawie.Czyli mialas 33potem34 ,35 i tak dalej,jak się zaczął problem.I nagle zakladasz topik o seksie po 40. xxxx bo to Czterdziecha co ma pecha. ona zawsze zaklada tematy o seksie po 40 a raczej jego braku od 7 lat :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co będzie po 50 tce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W moim przypadku po 50-tce nieźle jeszcze funkcjonuje moja kobieta. Jest tylko jedna sprawa nie zastać się a używać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wy myślicie że ja mężowi w ciągu tych lat nie mówiłam tego wszystkiego? Dlaczego mi zarzucacie że jestem wobec niego nie szczera? Miałam na bierzaco dzieciom zdawać relacje, że seksu mi brakuje? Gdybym zamiast odchodzić zdecydowała się na kochanka wszystko byłoby w porządku. Bratowa wprost mi to powiedziała. Nawet mąż, gdy mu powiedziałam że kogoś mam stwierdził, że to jest tylko na chwilę, a małżeństwo to rzecz święta i żebym się zastanowiła czy z takiego powodu warto się rozwodzić . Jak mam z nim usiąść i porozmawiać skoro przez tyle lat się nie udało? On zupełnie inaczej patrzy na sytuację i nawet nie próbuje zrozumieć jak widzę ją ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1trzeba się było dogadać 2 jak dogadanie nic nie dało to trzeba było się rozwieść

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak pisze szybko to czasem nie czytam przed wysłaniem całości i przeocze, że t9 wystawiło inne słowo. Więc sory za błędy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
lykajcie pelikany lykajcie dalej :D to Czterdziecha co ma pecha :D schizofreniczka kasiazki powinna pisac. internet jeste pelen jej historyjek. wystarczy wpisac Asterka10. to krtetynka siedzaca od 7 lat w domu, alkoholiczka i schizofreniczka. potrafi na zawolanie pisac bajeczki bo tak sie wczuwa w ta postac , ktora akurat probuje udawac. na kafeterii ma mase nikow i pisze sama ze soba jak ktos z nia gadac nie chce. to prawda, ze ona od 7 lat seksu nie ma a raczej raz na jakis czas jak wyriwe dzida z internetu :-O a tak naprawde to samotna, chora, gruba baba ktorej nikt nie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość_ann
basiu spokojnie, jasne, że nie bardzo mogłaś wtajemniczać w to dzieci, mąż i bratowa nieźle zakłamani (aż rodzi się pytanie, czy sami zdradzali???), byłaś lojalna wobec męża, i dlatego wychodzi na to, że skrzywdziłaś anioła, ale kłamiąc i prowadząc podwójne życie ryzykowałabyś więcej, raz u dzieci gdy podrosną, jeśli sprawa się wyda (straciłyby szacunek), dwa kto wie, może jeszcze będziesz w stałym, satysfakcjonującym związku, a nie tylko na godziny, nie zabierasz sobie tej szansy i dobrze, jak przez 7 lat się nie poprawiło, to się raczej nie poprawi za kolejne, a życie jest jedno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Następna.:-D To dlatego takie debilne tematy odwiedzają zawsze niebiescy na poziomie.To ten level!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ann, jeżeli dojdzie do tego, że będę musiała wybierać między dziećmi, a daniem sobie szansy na faceta, to niestety, ale dzieci są dla mnie ważniejsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i po sprawie.skoro dzieci są najważniejsze to czemu odchodzisz od męża:) I po sprawie. Koniec pieśni.:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
...bo zdrowi ludzie z forum nie robią poradni lekarskiej?:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Źle się bawisz gospodarzu?Jak ci źle,zmień stronę internetową.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
...albo też zadzwoń do żony,że masz niespodziankę na wieczór.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ta cala historia sie kupy nie trzyma. :D :D :D 7 lat jest jej zle w zwiazku ALE uwaga bylo na codziennie DUZO czulosci miedzy nimi tylko facet jej roochac nie chce, odwraca sie do sciany chociaz fiut mu staje. przyszla baba na kafeterie i pozalila sie przez tydzien, dostala pare durnych rad i tydzien pozniej wyprowadza sie b jej taki radzili i zeby zrbic miejsce na kochanka. a teraz nagle gdyby miala wybierac miedzy kochankiem a dziecmi to oczywiscie dzieci by wybrala. :D normalnie jaja jak berety Czterdziecha wez te swoje prochy i przestan chlac alkoholiczko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bazka-czyli jednak zostajesz z mężem?Tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przestań bo się doradcy obrażą.:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gościu na razie nie jestem z mężem. Liczę na to, że dzieci w końcu zrozumieją i przestaną mnie obwiniać o rozbicie rodziny. Nie wiem jak sobie poradzę z ich odrzuceniem. Nie wiem co będzie jeżeli faktycznie się mnie wyrzekną...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzieci?Jeden 19 latek to juz nie dziecko. Drugi 11 latek za 7 lat będzie miec18. Czyli musisz jeszcze 7 lat wytrzymać.:7 wytrzymałas i 7 dasz rade :Dasterka. Potem zalozysz temat ze się poświęciłas i nic z tego nie masz. I będziesz szukać faceta.Do seksu oczywiście,bo z mężem seksu nie mialas (pomimo 2 ki dzieci):/ Było tylko dużo czułości ;) Klops.bopotem będziesz narzekać ze po 50 tce juz jesteś :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość_ann
baźka gdyby ten Twój mąż miał jakieś jaja, to by wziął część winy na klatę, moja siostra też kiedyś zrezygnowała z możliwości ułożenia sobie życia na nowo, bo rozpieszczona córka się stawiała (syn akceptował sytuację), imo to był błąd, dzieci bywają egoistyczne w tych sprawach, rodzicom partnera chętnie wybiorą, ale sobie w przyszłości nie pozwolą na wtrącanie się, im dłużej czytam, tym mniej mi się ten Twój mąż podoba, no ale mi nie musi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
On jest dobrym człowiekiem Ann, dba o dom i dzieci, wiem że i dla niego nasza rodzina była najważniejsza, zawsze każde z nas mogło na niego liczyć. Tylko do cholery jasnej czemu zaczął mnie traktować jak przyjaciółkę, czy siostrę. To nie jest moja wina, że dalej mam ochotę na seks. Jak parę lat temu walczyłam z depresją, bardzo długo lekarz wybijał mi z głowy że jestem zboczona, bo tak się czułam jak jakaś nimfomanka. Mąż wtedy na wspólną rozmowę psychologiem się nie zgodził. Ten temat dla niego nie istnieje. I myślę że nigdy nie dowiem się dlaczego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×