seks po czterdziestce

olewacie komentarze pomarańczowych napletów i sie wkurzaja Hahahhahhahahah

Może i jest dobry i dba o rodzinę ale o Ciebie to chyba nie do końca. Małżeństwo to sztuka kompromisu.

On jest dobrym człowiekiem Ann, dba o dom i dzieci, wiem że i dla niego nasza rodzina była najważniejsza, zawsze każde z nas mogło na niego liczyć. Tylko do cholery jasnej czemu zaczął mnie traktować jak przyjaciółkę, czy siostrę. xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx To nie jest moja wina, że dalej mam ochotę na seks. Jak parę lat temu walczyłam z depresją, bardzo długo lekarz wybijał mi z głowy że jestem zboczona, bo tak się czułam jak jakaś nimfomanka. Mąż wtedy na wspólną rozmowę psychologiem się nie zgodził. Ten temat dla niego nie istnieje. I myślę że nigdy nie dowiem się dlaczego. xxxxxxxxxxxxxxx Uwaga to jest Czterdziecha co ma pecha. Na 100% teraz bedzie chodzilo dalej tylko o seks. Lykajcie dalej pelikany. jestescie idotami wierzac w te jej kretynizmy :-O :-O :-O Ona jest znana od 7 lat w internecie jako Asterka10 wystarczy wpisac w google.pl i sa tysciace jej wpisow na wyborczej i netkobiety. a od stwarzania niestworznych historii jest mistrzynia. jeszcze raz powtarzam ona ma schizofrenie maniakalna i wierzy w to co wam pisze. potrafi jak bedzie trzeba stworzyc nastepnych 10 nikow i gadac sama ze soba. nie jest trudno jej nie rozpoznac. wszystkie jej tematy i historie kreca sie o jej wicznym niedoroochaniu. psychicznie chorzy tak maja plus prchy zwiekszaja libido zalozyla pare tematow jako singielka ktorej nikt nie chce bo gruba i ja zjechali to teraz zgrywa mezatke.

Depresja plus alkohol plus twoje niewyrzycie.Twój maz to ma cierpliwość.

On jest dobrym człowiekiem Ann, dba o dom i dzieci, wiem że i dla niego nasza rodzina była najważniejsza, zawsze każde z nas mogło na niego liczyć. Tylko do cholery jasnej czemu zaczął mnie traktować jak przyjaciółkę, czy siostrę. xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx To nie jest moja wina, że dalej mam ochotę na seks. Jak parę lat temu walczyłam z depresją, bardzo długo lekarz wybijał mi z głowy że jestem zboczona, bo tak się czułam jak jakaś nimfomanka. Mąż wtedy na wspólną rozmowę psychologiem się nie zgodził. Ten temat dla niego nie istnieje. I myślę że nigdy nie dowiem się dlaczego. xxxxxxxxxxxxxxx Uwaga to jest Czterdziecha co ma pecha. Na 100% teraz bedzie chodzilo dalej tylko o seks. Lykajcie dalej pelikany. jestescie idotami wierzac w te jej kretynizmy :-O :-O :-O Ona jest znana od 7 lat w internecie jako Asterka10 wystarczy wpisac w google.pl i sa tysciace jej wpisow na wyborczej i netkobiety. a od stwarzania niestworznych historii jest mistrzynia. jeszcze raz powtarzam ona ma schizofrenie maniakalna i wierzy w to co wam pisze. potrafi jak bedzie trzeba stworzyc nastepnych 10 nikow i gadac sama ze soba. nie jest trudno jej nie rozpoznac. wszystkie jej tematy i historie kreca sie o jej wicznym niedoroochaniu. psychicznie chorzy tak maja plus prchy zwiekszaja libido zalozyla pare tematow jako singielka ktorej nikt nie chce bo gruba i ja zjechali to teraz zgrywa mezatke.

Nikt się nie wkurza.Temat dla zjebów,więc adekwatni zostali.

To gospodarz całkiem jak ty. gospodarz_222 dziś Może i jest dobry i dba o rodzinę ale o Ciebie to chyba nie do końca. Małżeństwo to sztuka kompromisu.

Prawda:-D

Na poziomie i stabilny emocjonalnie?:-oKto o godpodarzu ma tu dobre zdanie jest tak samo wyżarty i popsuty jak on.

baźka niewykluczone, że dzięki tej decyzji unikniesz kolejnej depresji, wiem, co piszę, chcesz mieć męża, nie przyjaciela, masz do tego prawo, a jego szczęście, czy dziecka nie jest ważniejsze niż Twoje własne, tak uważam, dziecko pójdzie swoją drogą, Ty zostaniesz sama, można zresztą dbać wspólnie o wspólne dzieci mimo rozłąki, jedyna inna opcja, to zgoda męża na tzw. otwarty związek, i to taka, którą będzie mu można udowodnić, gdyby to on zażądał rozwodu w przyszłości z Twojej winy (nagranie, email, list), nie bądź taka ufna, zabezpiecz swoje interesy, bywa różnie

wspolczuje wam idoci jak dajecie sie wkrecic tej schizofreniczce :-O zal mi was :-O zmeinila strategie bo przedtem pisala tylko o kobietach po 40 , ktorych nickt nie chce ale jak zawsze jej sie seksu chce. Niemal bez przerwy. pozniej o facetach po 40 , ktorzy sa towarem deficytowym bo jej roochac nie chca. oczywiscie non stop o niedoroochaniu. a poniewaz jej wszystkie tematy byly bokotowane to teraz wciela sie w mezatke. no niestety ale ona zadna mezatka nie jest ktos kto przeczytal tysiace jej wpisow w internecie rozpozna ja niemal natychmiast.

12:23 SKAD wiesz, ze to ona? Chociaż jakby się zastanowić, to coś mało ona pisze o tym, ze szkoda jej odejść, o mezu-raz ze pelno czułości dwa z on jej nie rozumie. Tylko ciągle jej brak seksu. I która kobieta gdy pisze, ze ma zamiar odejść od męża -która pisze, ze dzieci się jej wyrzekna? I zreczywiscie. Temat o seksie po40. 40 lat skończyła dopiero co, a 7lat już nie ma tego seksu z mężem. To dlaczego tytuł rzeczywiście nie jest o braku seksu w malzenstwie, tylko właśnie po 40??? I raz pisze, ze odejdzie, a potem ze nie bo dzieci (ta za zwłaszcza ten dorosly:P). Bez sensu to. Jeszcze gdzieś pisała, ze ma problemy z alko, więc to ona znowu ta 40cha!

I trzeba myslec pozytywnie -dzialac i wierzyc ze wszystko jeszcze sie dobrze ułoży. Pozytywne myślenie i nastawienie zdziała dużo :)

dokladnie gosciu. seks po 40 to ja zdradza. Ona zawsze tematy takie zaklada. Ma manie na temat 40. a to kobiety po 40 sa przezroczyste a to faceci po 40 to towar deficytowy a tutaj meza ma po 40 i wszedzie jedno i to samo. pozniej wychdzi, ze ma depresje, jest alkoholiczka i non stop roochac jej sie chce. to jest zawsze kwintesencja jej wypocin. wy sie w krecacie a ona siedzi w chacie i klika . bo ona w tym momencie wierzy co pisze. ch/uj wie co jej to daje pisanie o wiecznym niedoochaniu

Moze sie po prostu nudzi. Nie pracuje siedzi w domu. W domu geby nie ma do kogo otworzyc to chociaz tu se pogada.

moze i sie nudzi ale fakt jest, ze ma schizofrenie maniakalana to znaczy manie. i to jest wlasnie jej temat - brak seksu po 40 . nie nazwala tematu - brak seksu w malzenstwie nie ma brak seksu po 40. Niestety. A i nawet fakty sie zgadazaja bo odkad siedzi w domu tz od 7 lat to seksu nie ma , bo jest chora i tylko z domu wychodzi do lekarza. A seks ma jak jej sie uda wyrwac dziada z internetu. niestety zle jej wychodzi udawanie mezatki. Bo jak widac pojecia o malzenstwie nie ma i zmysla az oczy pieka. Taaaa u psychiatry byla i on jej chcial wmowic, ze jest nimfomanka - to akurat pewnie prawda jest. Ale ze mezus nie chce nic o tym wiedziec - no coz , nie ma meza to wiec

Czterdziecha jak chodzisz do psychiatry i mu ciagle napier/dalasz , ze ci sie non stop roochac chce to co ma lekarz powiedziec ? ma ciebie dosc i tyle. ciekawe dlaczego ci wszyscy psychiczni maja takie wysokie libido ?? czy to od prochow ?? bo normalnej kobiecie , ktora idzie na terapie zaden lekarz wmawiac nie bedzie, ze ona jest nimfomanka i ze jest zboczona. szczegolnie wtedy, kiedy ta kobieta jak Bazka vel Czterdziecha tego seksu wcale w malzenstwie nie ma. Czterdziecha masz cos z glaca. wez te prochy i wypad z kafeterii. Tylko czekam az zaczniesz wyzywac nas od trolli

Ann ja dobrze wiem że o dzieci można dbać wspólnie mimo rozłąki. Tak powinno być. I to że dzieci idą w swoją stronę nie jest tym samym że zrywają z rodzicem jakikolwiek kontakt. Gdyby tak się stało to nie potrafiłabym cieszyć się czymkolwiek. A jeżeli chodzi o winę, to i tak w pozwie wzięłam ją na siebie. Nie wyobrażam sobie że będę w sądzie o cokolwiek walczyć, że sprawa będzie toczyć się przez kilka lat.

zdradza ja to, ze pisze zupelnie bez emocji. opisuje cudze zycie nie swoje. A jej najwiekszym problemem jest jej niedoroochanie i libido. zadnej normalnej kobiecie lekarz nie powie, ze jest nimfomanka i jest zboczona bo ona cierpi z powodu braku seksu w malzenstwie. to sie koopy nie trzyma

typowe rowniez, ze nie odpowiada na niewygodne pytania i z reguly odpowiada jednej osobie. teraz obmysla dalsza historyjke :D w poniedzialek pisala, ze odejdzie od meza, w ten sam dzien wieczorem juz sie wyprowadzila, juz ma pozew podany w sadzie i juz ma mieszkanie nagrane w we wtorek z rana pisala , ze musi sie nachlac. je/bie gosc-ann to chyba tez ona.

w jej innych tematach w ktorych jest singielka to tez sie skarzy, ze kazdy facet traktuje ja jak siostre albo przyjaciolke. no coz Czterdziecha znam cie na wylot. jestes tak ciekawym psychaitrycznym zjawiskiem, ze obserwuje cie juz dlugo. na razie ignorujesz moje wpisy ale czekam az wcurwa zlapiesz albo wejdziesz tutaj nachlana i bedziesz wyzywac i bluznic. kwestia czasu, na razie obymslasz dalsza strategie

Jak yo? Psychiarta wmawial ci ze jestes nimfomanka??? wow

nie bierz winy na siebie, w pozwie wnieś o rozwód za porozumieniem stron, sąd i tak zapyta o kwestie intymne (zawsze pyta, bo musi), a jeżeli w pozwie wniosłaś, aby z Twojej winy, to zmień to żądanie na rozprawie albo w piśmie procesowym przed rozprawą na "rozwód bez orzekania o winie" (możesz zmienić), bo jeśli sąd orzeknie z Twojej winy, to grożą Ci alimenty na męża, gdyby był w niedostatku w przyszłości (i vice versa jeśli orzeknie z jego wyłącznej winy), jak bez orzekania o winie, to kwestii winy się nie bada, tylko czy nastąpił zupełny rozkład związku (ustała więź fizyczna, emocjonalna, "wspólny stół" itp.) i czy nie ma szansy poprawy, wnoś o "rozwód bez orzekania o winie" koniecznie milszego dnia niż wczorajszy życzę :)

Mnie od początku wydawało się, że to wymyślona historyjka. Która normalna kobieta siedzi od rana do nocy i dyktuje swoje zycie pod wskazówki nicków:D:D Nie wspomnę o obowiązkach rodzinnych, pracy itd. Ach Śmiech na sali

Tylko małe sprostowanie, dla tych którzy opierają się na interpretacji gościa. Lekarz bardzo długo WYBIJAŁ mi z głowy że jestem zboczona. Bo byłam przekonana że tak jest. Nie wiem dlaczego to zdanie wszyscy akurat tak zrozumieli, mimo że pisze całkiem inaczej....

Może i masz rację Ann. Alimentów się nie obawiam, mężowi ubóstwo nie grozi, ani nie będę się o nie starać. Poza tym zostawiłam mu swój dom, pisałam wcześniej, żadne materialne rzeczy nie są dla mnie istotne. Potrafię zapracować na swoje potrzeby. Jeżeli sąd każe mi płacić alimenty na dzieci to będę to robić, bo należą im się pieniążki ode mnie.

no bo jak facet odchodzi, bo żona odmawiała współżycia, to w porządku, pełne zrozumienie, ale kobieta to inna sprawa, ma się poświęcać i rezygnować ze swoich potrzeb ;) a te co myślą inaczej są chyba szczęśliwsze, a na pewno bardziej szanowane przez swoich panów i bliskich, ale każdy decyduje sam za siebie, uciekam

Udanego popołudnia Ann

alimenty na dzieci się należą rodzicowi, który wychowuje i utrzymuje na co dzień, w Twoim domu niech mieszkają, jeśli będą wolały zostać z ojcem, ale domu mężowi nie zostawiaj (przy rozwodzie i tak podziału majątku nie będzie, b. rzadko jest, na ogół po) jeśli był wyłącznie Twój (nabyty przed ślubem, albo odziedziczony), tylko w przyszłości zostaw/podaruj dzieciom a sprawy rozwodowe nie trwają latami, często jedna -dwie sprawy i koniec, u Ciebie może być problemem to, że byłaś z mężem na krótko przed pozwem i to może odroczyć sprawę na jakiś czas, zobaczymy, na razie

Dlaczego chcesz płacić alimenty na dzieci?Juz założyłas, ze ten młodszy zostanie z ojcem? Tu na kaferaczej matki są pewne ,ze dziecko zostanie przy nich?