Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak przekonać się do malowania ust?...

Polecane posty

Gość gość

Dziewczyny starsze i młodsze, poradźcie! Nigdy za bardzo się nie malowałam - podkład zaczęłam nakładać dopiero na studiach, tusz do rzęs dopiero po 30-tce. No po prostu dobrze się czułam i i dobrze wyglądałam bez całej reszty. Ale teraz skończyłam 40-stkę i widzę w lustrze, że bez szminki wyglądam już bardzo blado, niezbyt ładnie. Na zwykłych zdjęciach bardzo rzadko, ale już na zdjęciach do dowodu i paszportu tak samo bladawo. Chyba więc pora się trochę podkolorować. Tylko jak??? Nakładałam już błyszczyk na próbę, kilka razy - ale nie lubię tego uczucia klejenia się, poza tym na wietrze włosy się przyklejają do ust. Próbowałam tez ze szminką - ale czuję się bardzo nienaturalnie, mimo że dobrałam prawie w kolorze ust (przygryzłam kilka razy, żeby wrócił kolor sprzed bladzizny). Już nie wiem, co mam robić. Makijaż permanentny nie wchodzi w grę, zbyt często trendy się zmieniają i zbyt często słychać o spapranej robocie. Jak więc się przekonać do szminki??? Czy to kwestia czasu? A może znacie jakieś marki, których prawie nie czuć na ustach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hehehe czyzby zadna z kafe sie nie malowala ? :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cześć, ja również nie lubię szminek, a błyszczyków w szczególności... Polecałabym Ci kupić pomadkę do ust - ochronną z dodatkiem jakiegoś bardzo delikatnego koloru, po czasie sie przyzwyczaisz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam 31 lat i dopiero od kilku miesiecy maluje regularnie usta. Przede wszystkim dobierz sobie dobra jakosciowo szminke, zadnych tanich gowien. Trafienie z kolorem tez jest sztuka. Ja np. nie moge nosic zadnych bezy czy klasycznej czerwieni, bo wygladam 10 lat starzej. Okazalo sie, ze swietnie wygladam w koralowych odcieniach, ktore mnie bardzo ozywiaja. Nie wiem tak naprawde na czym polega Twoj problem, wiec ciezko pomoc;) Musisz sie liczyc z tym, ze usta malowane codziennie staja sie wysuszone. Matowe szminki (te najtrwalsze) najbardziej wysuszaja usta, nawilzajace najmiej (co jest logiczne), ale minus ich jest taki, ze zjesz cos, wypijesz i juz masz zmazana szminke (zostaja same obwodki)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ooooo fajny temat. Piszcie, piszcie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
fajna jest marokańska pomadka, ja ją kupiłam na allegro, polecam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja jak maluję się szminką to nie "jadę" po ustach tylko ją przyciskam do ust i ten efekt mi się podoba, nie ma jej na ustach za dużo i nie wyglądam jak lodziara ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Candy Yum Yum
Proponuję na początek przetestować szminkę Mac i zostanie już z tobą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To chyba Ty mi kiedyś radziłaś MAC;-)) Jeszcze MAC nie mam, ale będe miała, a ze szminkami problemu nie mam, bo KOCHAM malowac usta. maluję codziennie i poprawiam w ciągu dnia, bez szminki czuję się naga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
proponuje malować usta konturówką do ust np. mac albo kredkami revlon - tymi grubymi - sama taką mam i to jedyny produkt, który nie przeszkadza mi na ustach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czasem usta są dopełnieniem całego wyglądu , zobacz sobie szminki http://trena.pl/416-szminki , może akurat Cię jakaś przekona. Też nie lubiłam malowac na początku bo mi wszystko brudziły , ale to kwestia przyzwyczajenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam podobny problem, jak autorka, w ogóle nie mogę się przekonać do malowania ust. Jak będąc nastolatką malowałam się błyszczykami tak teraz w ogóle, kupiłam szminkę jakąś tanią na początek w kolorze nude, żeby nie było szkoda, no i tak sobie leży nieużywana :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
de_Monka :-) Fajnie, że napisałaś, teraz mi raźniej. POZDRAWIAM I DZIĘKUJĘ WSZYSTKIM za odpowiedzi. Już upatrzyłam sobie wśród nich pomysły, które (mam nadzieję) pomogą mi się przełamać. Nie chcę robić tego na siłę ani dla kogoś, po prostu dla siebie, tym bardziej więc jestem Wam wdzięczna za bezinteresowną pomoc. Jesteście super. - Autorka tematu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Makijaż permanentny był by dla Ciebie dobrym rozwiązaniem, dlatego, że można dobrać kolor tak aby był zawsze modny i pasował na każdą okazję. Nie musi być też wyzywający. Byłam w salonie MIU właśnie na ustach i zastanawiam się dlaczego nie zrobiłam tego wcześniej. Bardzo duża wygoda i zawsze można wyglądać świetnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam tak samo jak ty autorko, mam 40 lat i praktycznie się nie maluję od 3 lat mam doklejane rzęsy, zrobiłam permanetną kreskę na górnej powiece szminek nie znoszę, na co dzień używam jedynie ochronnej BeBe tej perłowej, to jedyna która się nie klei, nie brudzi, nie wysusza w umalowanych ustach czuję się jak klown na większe wyjścia używam Max Factor Colorstay, to permanentna szminka z bazą błyszczykiem i sztyftem nadającym połysk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie każda musi lubić malowanie ust, ja miałam podobny problem - bardzo mi się podobały podkreślone usta, ale nie mogłam znieść lepiej pomadki na sobie :D zdecydowałam się na makijaż permanentny ust - http://www.strefa-piekna.pl/strefa-uslug/makijaz-permanentny/makijaz-permanentny-ust.html i to okazało się być strzałem w dziesiątkę, bo wyglada naturalnie i dobrze się w nim czuję - no i nie trzeba wiecznie kontrolować stanu szminki na ustach - zawsze jest perfekto :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja zaczęłam stonowanych, delikatnych błyszczyków. Jednym z moich ulubionych był opalizujący błyszczyk Ingrid - taki z brokatowymi drobinkami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja zamawiam Makeup Revolution na abckosmetyczne.pl. Bardzo fajna szminka, a po pomalowaniu usta są tak przyjemne, że chce się malować :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anelkusia878
Ja sobie nie wyobrażam makijażu bez podkreślenia ust. Kiedyś też nie zwracałam na to uwagi, ale dostałam w prezencie konturówki z http://www.gosh.pl/k/konturowki/ i zaczęłam trenować w domu, dziś super mi to wychodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myslę, że aby przekonać się do malowania ust musisz znaleźć po prostu swój kolor. Taki w którym będziesz czuła sie kobieco i ktory będzie ci po prostu pasował. masz się w nim czuć jak milion dolarów i wtedy chętnie będziesz ją nosić. Warto by też znaleźć odpowiednią formułę pomadki. Jak nie lubisz klejących błyszczyków, to wybierz matową, lub satynową pomadkę. Zobacz sobie te z oferty pierre rene - są naprawdę godne uwagi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A może makijaż permanentny ust? Wybrać kolor o ton ciemniejszy od naturalnego, będzie ładnie wyglądać :) Może zanim się ktoś na niego zdecyduje, to radzę poczytać o nim coś więcej http://www.biotekpolska.pl/makijaz-permanentny/ust/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przekonasz się, jak znajdziesz dobrą pomadkę, moim zdaniem to podstawa sukcesu. Ja bardzo długo nie mogłam się przemóc, aż trafiłam na odpowiedni produkt. Teraz nie wyobrażam sobie życia bez szminki. Sporo informacji o nowościach i niedrogich pomadkach znajdziesz na stronie http://www.modoweinspiracje.pl/kosmetyki/. Na początek nie warto wydawać majątku, ale też nie kupuj byle czego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ElenaEla
Też dość długo nie mogła się przekonać do pomadek, teraz nie wyobrażam sobie wyjścia z domu bez pomalowania ust. Lubię stonowane kolory podobne do naturalnej barwy moich ust. Teraz odkryłam w Rossmannie fajną alternatywę dla matów, pomadki nazywają się Gloss Magic, błyszczą, usta wyglądają naprawdę soczyście. W Rossmannie i w Hebe je znajdziecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×