Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Serio w to wierzycie, że USG jest szkodliwe? Może czas wrócić do szkoły?

Polecane posty

Gość gość

albo coś przeczytać na ten temat jak działa USG i na jakiej zasadzie wyświetla obraz? Już tu czytam któryś raz tu czytam , że to niezdrowe, że to jest NAŚWIETLANIE SZKODLIWE. Matko jak można takie bzdury gadać. Same to wymyślacie czy z koleżankami na ploteczkach tak ustaliłyście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hahaha też to przeczytalam i pozwole sobie zacytować babę z tematu o ciążach za granicą: "Kadze usg,tomograf.rtg,rezonans to jest naswietlanie skodliwe.Dlatego mezowi zalecil odmierzec uchem tetno plodu kila razy przez dzien." No nie ukrywam, że yębłam smiechem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo to jest usg nowej generacji z naświetlaniem i je naświetla, później takie zaćmione chodzą :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja swoje dziecko urodzilam 11 lat temu i pamietam ze lekarz ograniczal USG ale teraz moze sie zmienilo medycyna idzie do przodu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W badaniach dotyczących bezpieczeństwa ultrasonografu metodą metaanalizy kilku badań USG opublikowanych w 2000 roku nie stwierdzono istotnych statystycznie szkodliwych skutków USG, ale odnotowano, że brak było danych długoterminowych efektów neurorozwojowych. W eksperymencie przeprowadzonym w Yale School of Medicine, którego wyniki opublikowano w 2006 roku odkryto niewielką, lecz istotną korelację pomiędzy długotrwałym i częstym stosowaniem ultradźwięków i nieprawidłową migracją neuronów u myszy. Badania przeprowadzone w Szwecji w 2001 r. wykazały powstanie subtelnych defektów neurologicznych przy stosowaniu USG, przejawiających się zwiększoną częstością leworęczności u chłopców i opóźnieniem rozwoju mowy. Późniejsze badania nie potwierdziły istnienia opóźnień rozwojowych, ale wykazały związek między ekspozycją USG i rozwojem leworęczności w późniejszym okresie życia. Monitorowanie wskaźników termicznych oraz mechanicznych w trakcie badań przezczaszkowych jest istotne (między innymi ze względu na zjawisko mikrokawitacji), należy je utrzymywać na poziomie zgodnym z zasadą ALARA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja w pierwszej ciazy miałam chyba ze 20 jak nie wiecej usg... No ale u mnie ciaza byla zagrozona prawie caly czas. Dziecko zyje, zdrowe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ograniczał, bo to kosztuje i nic się w zasadzie działania usg nie zmieniło. odbijane są dźwięki które tworzą obraz nic nas nie naświetla jak niektórzy twierdzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Boze co za bzdury.... Te baby oszalaly! Tak samo jak apap czy nospa sa szkodliwe w ciazy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Późniejsze badania nie potwierdziły istnienia opóźnień rozwojowych, ale wykazały związek między ekspozycją USG i rozwojem leworęczności w późniejszym okresie życia" xx wow! niesamowite! :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Usg to naświetlanie o ciekawe :D a widziała tam może któraś jakąś lampkę? :P :D hie hie hie hie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To dlaczego kobieta w ciąży nie moze miec prześwietlenia np zęba ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
USG to nie to samo co RTG durna pało!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo prześwietlenie np. zęba to naświetlanie szkodliwymi promieniami "X" przy pomocy aparatu RENTGENA idiotko! jest to inne urządzenie i inaczej działa niż ULTRASONOGRAF! matko, kto tu siedzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
usg nie jest takie super zdrowe, to nie jest przyjemne badanie dla dziecka, zauwazcie,ze ona zawsze ucieka przed tym a jeszcze jedno,badanie usg podnosi tem. w brzuchu a te 3d najbardziej podnosza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O borze, o jeżu.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na pewno jakiś wpływ może mieć ale to jest skomplikowana kwestia dla badaczy, nawet pan doktor Kowalski z gabinetu nad spozywczakiem może się tym nie interesować i stwierdzić zgodnie ze swoim sumieniem, że nie jest szkodliwe. Myślę że w jakimś stopniu może coś być na rzeczy, tak jak z komórkami, WiFi, bluetoothem, ale jednak z tego korzystamy, bo jest wygodne i tego potrzebujemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
" Tak samo jak apap czy nospa sa szkodliwe w ciazy smiech.gif" - akurat nospa to świństwo jakich mało i zupełnie niepotrzebna w ciąży, u mnie na przykład powoduje wysypkę i znam jeszcze kilka osób które mają alergię na ten lek. Więc chyba nie jest taki obojetny dla organizmu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, kiedyś robiono badania na myszach i wystawiano "ciężarne" samice na działanie fal USG o wysokich częstotliwościach . Promienie USG to fale dzwiękowe które docierają do tkanek obserwowanych tkanek i odbijając się od nich oddają obraz który obserwujemy na monitorze. Wszystkie zarodki mysz które były poddane tym operacją obumarły, inne nie rozwijały się prawidłowo. Są w kraju gdzie mieszkam lekarze którzy odradzają badań USG aż do 8 tygodnia ciąży. W pierwszej ciąży poszłam na USG w 5 t.c (sądziłam że to 7 tydzień) na wyświetlaczu świetnej jakości wyświetlił się zarodek przypominający kształtem literę C, po tygodniu zaczęłam mieć plamienia które trwały dwa miesiące. Przeszłam leczenie szpitalne. Leżałam do 14 tygodnia ciąży. Drugą ciążę zobaczyłam w 7 tygodniu na USG i w tym samym tygodniu ciąża obumarła (dowiedziałam się o tym miesiąc później na kolejnym USG,zarodek stanął rozwojem na etapie 7 tygodnia). Po dwóch latach zaszłam w kolejną ciążę i poszłam na pierwszą wizytę USG w 14 tygodniu ciąży (celowo). Wszystko było w porządku aż do samego końca. Mam dwoje zdrowych dzieci, córkę i syna . Lekarze którzy ostrzegają przed przedwczesnym poddaniem ciąży na fale USG ukończyli renomowane uczelnie (jeden z nich w Nowym Jorku). Może czas nie tyle wrócić do szkoły co poczytać szerszą wiedzę niż tą oferowanę przez Internet?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie lekarka powiedziała że mała ciąża jest zawsze bardziej wrażliwa na ultradźwięki niż większa ciąża. To nie jest kwestia wiary czy nie wiary ale faktów. USG są bardzo popularne, często ratują życie matki, dziecka, wykrywają pewne Anomalie na niskim poziomie, potrafią też niestety zniszczyć zarodek który jeszcze się dobrze nie zagnieździł w macicy na co kobieta usłyszy że tak bywa, takie prawo natury, ciąża do 12 tygodnia jest wrażliwa i łatwo o jej utratę . Założę się że gdyby kobiety zaczęły chodzić na USG dopiero w 12 tygodniu to zmalałaby utrata większości ciąż, wzrosła by też nieświadomość że nosimy ciążę pozamaciczną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co ma za przeproszeniem wspólnego elektrokardiologia z USG???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"A co ma za przeproszeniem wspólnego elektrokardiologia z USG???" x A przeczytaj ze zrozumieniem zdanie: "A ja polecam trochę się douczyć w dziedzinie elektroradiologii" Gdzie Ty tam widzisz słowo"elektrokardiologia"? A technik elektroradiolog ma wiele wspólnego z USG. Zapoznaj się z tym linkiem oraz tym zawodem. Ja to zrobiłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież elektrogardiologia ma więcej wspólnego z promieniami rtg niż falami dzwiękowymi, owszem , pracownicy potrafią obsługiwać aparat USG , to nie znaczy że jedno jest tym samym co drugie. Promienie rtg są szkodliwe , fale ultrasonograficzne również , jeżeli docierają do niedojrzałych , delikatnych tkanek w początkowej fazie rozwojowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Przecież elektrogardiologia ma więcej wspólnego z promieniami rtg niż falami dzwiękowymi, owszem , pracownicy potrafią obsługiwać aparat USG , to nie znaczy że jedno jest tym samym co drugie. Promienie rtg są szkodliwe , fale ultrasonograficzne również , jeżeli docierają do niedojrzałych , delikatnych tkanek w początkowej fazie rozwojowej." x Uczniowie takiego kierunku odbywają praktyki zawodowe oraz zajęcia praktycznie nie tylko w pracowniach RTG. Również i w pracowniach USG, MR i TK.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ale nadal nie rozumiem po co mówić o rtg ? To że pracownicy tego działu potrafią też obsługiwać pracownie ultrasonografii nikt nie przeczy, ja się pytam po co mowa o elektrokardiologii??? To jak obsługiwać aparaturę, jak działają promieniertg czy fale dzwiękowe nie mają wiele wspólnego z naszym tematem prawda? To jakie skutki powoduje USG jest opracowywane przez naukowców a nie w zwykłych pracowniach gdzie wykonuje się takowe badania .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie, co ma piernik do wiatraka, rzucono tu link nie wnoszący wiele do tematu. Szkodliwość USG to temat bardziej złożony i ten link niczego tu nie wyjaśnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
" ja się pytam po co mowa o elektrokardiologii??? " x A wskaż mi miejsce, w którym mowa jest tutaj o elektrokardiologii? Bo ja tego nie widzę. Za to widzę, że ktoś nie potrafi czytać ze zrozumueniem. To jak obsługiwać aparaturę, jak działają promieniertg czy fale dzwiękowe nie mają wiele wspólnego z naszym tematem prawda? To jakie skutki powoduje USG jest opracowywane przez naukowców a nie w zwykłych pracowniach gdzie wykonuje się takowe badania . x A widzisz - jednak niewiele wiesz w tym temacie - a próbujesz się wymądrzać. Gdybyś wiedziała, czego się człowiek uczy na zajęciach - mogłabyś coś więcej napisać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Właśnie, co ma piernik do wiatraka, rzucono tu link nie wnoszący wiele do tematu. Szkodliwość USG to temat bardziej złożony i ten link niczego tu nie wyjaśnia." x Może czas zapisać się właśnie do szkoły i zgłębić wiedzę dotyczącą tego, czy USG jest szkodliwe? I stąd też ktoś chyba dał linka. Bo tego w takiej szkole nauczą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Qurwa nie elektrokardiologia tylko elektroRADIOLOGIA. Czytać nie umie a miele ozorem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oświeć zatem bo nie wiem do czego dążysz? Chcesz zanegować że USG jest szkodliwe czy potwierdzić? Zaoszczędź nam czasu i uzasadnij krótko żeby było wiadomo o co ci chodzi . NIe wymądrzam się, może mam zbyt mało wiedzy i tyle , ty za to wypowiedz się jaśniej, nie rzucając linków bo tyle to i ja potrafię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×