Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Serio w to wierzycie, że USG jest szkodliwe? Może czas wrócić do szkoły?

Polecane posty

Gość gość
Dziękuję za wsparcie. Jak widać dla niektórych czytanie nawet jednego wyrazu ze zrozumieniem to wysiłek niczym wejście zimowe na Mount Everest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pobawiłeś się pomyłką słowną. Zgadza się, nie znam terminologii ale ty nadal nic mądrego nie powiedziałaś, nic a nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Badanie USG nie ma złego wpływu na rozwój dziecka.Wiele kobiet, którym zleca się przeprowadzenie USG częściej niż 3 razy w ciągu ciąży, martwi się, że badanie zaszkodzi ich dziecku. Tymczasem trudno o większy paradoks – USG nie tylko nie szkodzi dziecku, ale często jest dla niego ratunkiem, który przychodzi w samą porę. Dziękuję za uwagę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niczym się nie pobawiłam. Natomiast przeraziłam się tym, że ludzie nie potrafią czytać poprawnie choć jednego wyrazu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj , przykro mi , nie chciałam nikogo przerażać :D a za uwagę nie dziękuj, nic nowego tu nie wniosłaś i jak widać nie znasz faktów z dziedziny nauki i nie traktuj tej literówki tak serio, to naprawdę nie dyskwalifikuje by rozumieć inne rzeczy niż te które wydaje ci się są najważniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prawda w oczy kole.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale skoro chcesz czegoś nowego w dyskusji - to bardzo proszę. Mimo upływu 40 lat od rozpoczęcia wykonywania badań ultrasonograficznych u kobiet ciężarnych istnieje niewiele doniesień dotyczących działań niepożądanych wpływających na płód. W powyższych badaniach skupiono się na dwóch mechanizmach, które ewentualnie mogą wpływać negatywnie na płód: mechanizmie termicznym i kawitacyjnym. Mechanizm termiczny to wzrost temperatury wynikający z działania ultradźwięków oceniany w urządzeniach jako indeks termiczny. W nowych aparatach ten wzrost jest niewielki, zazwyczaj poniżej 1°C. Światowa Organizacja Ultrasonografii w Medycynie i Biologii (The World Federation for Ultrasound in Medicine and Biology) stwierdziła, że prawdopodobieństwo szkodliwego wpływu rutynowego badania w pierwszym trymestrze jest niewielkie. Z uwagi na fakt, iż badanie z zastosowaniem techniki dopplerowskiej może podwyższyć temperaturę o ponad 1,5°C zaleca się ograniczenie jego wykonywania w pierwszym trymestrze do minimum. Dlatego wydaje się, że korzystniej dla dziecka jest obserwować na monitorze jak bije serduszko, aniżeli móc słyszeć jego bicie. Oświadczenia Towarzystw i Instytucji zajmujących się bezpieczeństwem ultrasonografii potwierdzają doniesienia, w których nie wykazano negatywnych skutków działania ultradźwięków pochodzących z aparatów USG u pacjentek ani u osób wykonujących badania. W oświadczeniach tych bierze się pod uwagę możliwość określenia takiego wpływu w przyszłości, lecz podkreślono, że obecnie korzyści wynikające z badań przewyższają ryzyko, jeśli nawet jakiekolwiek istnieje. Istnieją zalecenia dotyczące najbardziej optymalnych momentów w czasie ciąży do wykonywania badań ultrasonograficznych i każda pacjentka powinna poddać się takiej ocenie. Należy pamiętać, że żaden lekarz nie jest w stanie wykryć wszystkich nieprawidłowości rozwijającego się płodu. Niejednokrotnie pacjenci nie chcą, aby w trakcie wizyty wykonywać USG, ponieważ muszą ponieść koszty takiego badania i czują się ‘naciągani’. Z uwagi na wysoki ciężar dla rodziców oraz lekarza, jaki niesie za sobą niewykrycie wady u dziecka, możliwość wielokrotnego wykonania badania zwiększa szansę na uniknięcie pomyłki. Do odpowiedniego wykonywania badań istotna jest wiedza ultrasonografisty o ultrasonografii stosowanie się do zasad bezpieczeństwa oraz odpowiedni sprzęt. Można przypuszczać, że bardziej pacjenci są narażeni na nieprawidłową diagnozę, złe wykonanie i błędy w interpretacji obrazu niż negatywne skutki jakie niosą za sobą ultradźwięki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dowiedziono, że naświetlanie ultradźwiękami o natężeniu bezpiecznym, z odpowiednim odstępem czasowym, nie pociąga za sobą żadnych efektów kumulacyjnych. Niemniej jednak, jest to na tyle młoda metoda, że trudno ponad wszelką wątpliwość potwierdzić bezpieczeństwo jej stosowania w stosunku do nowo powstających narządów malucha (szczególnie mózgu). Badania na zwierzętach pokazują, że ogrzewanie tkanek spowodowane przez ultradźwięki, może mieć niekorzystny wpływ na mózg (szczególnie podczas ekspozycji na ultradźwięki dłuższej niż 10 minut). Kości główki dziecka są znacznie cieńsze i bardziej podatne na hipertermię niż czaszka dorosłego, a wzrost temperatury w jej wnętrzu, może w pewnych warunkach zakłócać normalny rozwój mózgu. Powinniśmy więc korzystać z nowoczesnej technologii, ale z zachowaniem zasady ograniczonego zaufania. Oznacza to, że badania USG powinno wykonywać się jedynie z zalecenia lekarza specjalisty i nie może ono trwać dłużej niż jest to konieczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
http://dzieci.pl/kat,1033567,title,Czy-USG-jest-bezpieczne,wid,14827273,wiadomosc.html?smgputicaid=614e49 Korzystałaś z tego linku ? Tyle potrafisz? To nie dyskusja bo nie opiera się na wiedzy wyuczonej ale klikaniu na stronkach. Do widzenia .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
http://dzieci.pl/kat,1033567,opage,2,title,Czy-USG-jest-bezpieczne,wid,14827273,wiadomosc.html?smgputicaid=614e49 Daj odnośnik, jak coś kopiujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Korzystałaś z tego linku ? Tyle potrafisz? To nie dyskusja bo nie opiera się na wiedzy wyuczonej ale klikaniu na stronkach. Do widzenia ." x Ja tego nie napisałam - też ten link znam. Moje jest wyżej. Też zaznaczyłam poniżej kopiowanego linka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, nie rób z siebie specjalisty. Moja siostra pracuje w pracowni USG , jest asystentką w ordynacji ginekologicznej i lekarz , sam zaleca robienie jednego badania USG na 3 miesiące . Uparłaś się tu nie wiem do czego i dopiero z wklejonego tekstu z netu widać o co ci chodzi (o zaprzeczenie że USG jest szkodliwe). Nie ma o czym z tobą rozmawiać bo nie jesteś specjalistą a z takimi powinno się dyskutować z nie taką jak ty z całym szacunkiem bo nikogo nie chcę umniejszać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale autorka tutaj już nie pisze ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ważne, ty czytasz a kontunuowałaś temat niejako w jej cieniu, czyli z tobą była powyższa rozmowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak jak i w życiu - wszystko w granicach rozsądku. Jeśli są wskazania do większej ilości USG - to tak trzeba robić. Jeśli nie ma takowych wskazań - to nie róbmy USG. Zachowajmy po prostu umiar.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale do kogo to napisałaś - bo tutaj kilka osób pisało posty. Może odnieś się do konkretnego postu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zarówno autorka jak i ta co tu te teksty wkleja, nie powinna marnować czasu bo nie ma na tyle wiedzy by zarzucać innym powrót do szkoły. Gdybym w informacjach medycznych , ciekawostkach z dziedziny nauki , usłyszała że fale dzwiękowe są całkowicie bezpieczne i badania na myszkach to była jedna wielka pomyłka to zgodzę się, mogłabym wziąć to pod uwagę ale wysiłki kafeterianki mam trochę w tyle że tak powiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja napiszę, jako facet. Weź się kobieto nie rozmnażaj i nie wypuść tak fatalnych genów dalej. Bo obawiam się, że twoje marne geny zasilą nasz piękny świat. A szkoda byłoby trego świata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja was tak czytam i zastanawiam się po co ten temat bo info z linku przeczytałam i faktycznie nic to nie mówi i nie zaprzeczy to tego że robiono badania które wykazały szkodliwość USG na wysokich częstotliwościach .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No nie, facet i tak mało cierpliwy? :D Poziom też za mały jak na dyskusję bo obrażanie niczego dobrego nie niesie a inteligentna osoba przełknie czyjąś niewiedzę, nawet rażącą bez poniżania i oceny. Wydaje mi się że ty również powinieneś zatrzymać swoje geny w rozporku bo tacy jak ty więcej krzyczą i stosują słów na Q niż wiedzy mają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj, chyba ktoś tutaj ma obsesję na punkcie rozporka. Baba bez bolca dostaje pier...ca :D A jednak marne twe geny poszły w świat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O! Następna, która potrzbuje rozporka. Sfiskowała, bo dawno chłopa nie miała :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Wtedy rzekła do matki: - Napalcie, kumo, w piecu do chleba. Trza dziewczynie zadać na dobre poty, to ją odejdzie. Wdowa napaliła w piecu jak się patrzy i wygarnęła węgle czekając dalszych rozkazów. - No, teraz - rzekła znachorka - położyć dziewuchę na sosnowej desce i wsadzić ją w piec na trzy zdrowaśki. Ozdrowieje wnet, jakby kto ręką odjął! Istotnie, położono Rozalię na sosnowej desce (Antek patrzył na to z rogu izby) i wsadzona ją, nogami naprzód, do pieca. Dziewczyna, gdy ją gorąco owiało, ocknęła się. - Matulu, co wy ze mną robicie? - zawołała. - Cicho, głupia, to ci przecie wyjdzie na zdrowie. Już ją wsunęły baby do połowy; dziewczyna poczęła się rzucać jak ryba w sieci. Uderzyła znachorkę, schwyciła matkę obu rękami za szyję i wniebogłosy krzyczała: - A dyć wy mnie spalicie, matulu!... Już ją całkiem wsunięto, piec założono deską i baby poczęły odmawiać trzy zdrowaśki... - Zdrowaś, Panno Mario; łaski pełna... - Matulu! matulu moja!... - jęczała nieszczęśliwa dziewczyna. - O, matulu!... - Pan z tobą, błogosławionaś ty między niewiastami... Teraz Antek podbiegł do pieca i schwycił matkę za spódnicę. - Matulu! - zawołał z płaczem - a dyć ją tam na śmierć zaboli!... Ale tyle tylko zyskał, że dostał w łeb, ażeby nie przeszkadzał odmawiać zdrowasiek. Jakoś i chora przestała bić w deskę, rzucać się i krzyczeć. Trzy zdrowaśki odmówiono, deskę odstawiono. W głębi pieca leżał trup ze skórą czerwoną, gdzieniegdzie oblazłą. - Jezu! - krzyknęła matka ujrzawszy dziewczynę niepodobną do ludzi."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Amerykański Departament Zdrowia ostrzegł matki, że popularne badanie USG w technologii 3D może być bardzo niebezpieczne dla płodu. Departament oszacował, że w USA około 15 mln kobiet wykonało takie badanie. Inżynier Departamentu Zdrowia, Shahram Vaezy wyjaśnia, że ma medycznych dowodów na szkodliwość ultradźwięków dla dziecka. Zaznacza jednak, że podczas badania wytwarza się ciepło, które powoduje małe pęcherzyki na tkance płodu. Podkreśla, że badanie musi wykonywać doświadczony lekarz. - Ultradźwięki mogą nieznacznie nagrzewać tkanki dziecka, a w niektórych przypadkach mogą wywoływać szkodliwe poparzenia - ostrzega. Jej zdaniem, matki chcą wykonać zdjęcie USG w trójwymiarowej technologii tylko dlatego, aby pochwalić się nimi na portalach społecznościowych czy przed znajomymi. http://www.wprost.pl/ar/496859/Lekarze-Zdjecie-USG-w-3D-moze-byc-bardzo-niebezpieczne-dla-plodu/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I to jest jakiś już konkret. USG 3D najczęstszym zdjęciem na FB. Niestety...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do tego kto wrzucił tu link o elektroradiologii. To że wyprodukowano większość wynalazków z konkretnym celu nie znaczy że z czasem nie będzie się prowadzić badań nad ich wpływem na środowisko. Wszystko ma swój cel ale może mieć odmienne od oczekiwanego działanie. Aparat USG ma na celu pokazać obraz narządów wewnętrznych a to czy poza tym ma on jeszcze jakieś negatywny skutek , okaże się z czasem. Fale dzwiękowe potrafią uszkadzać delikatne tkanki o konsystencji galarety . Nie wszyscy muszą o tym wiedzieć, nie zawsze się o tym mówi a już najmniej muszą o tym wiedzieć pracownicy pracowni elektroradiologii obsługujący aparaturę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co za ciemnogrod ... Zupelnie jak PiS :D Usg szkodzi ? Masakra... Jak w pierwszej ciazy usg miaalam co 2 tyg. Dziecko zdrowe. Za to ja mam problemy zdrowotne ktore mogly mi moja dzidzie po prostu zabic.. Wolalam isc do 2 tyg na usg i spac spokojnie niz robic usg raz na 3 mc... A potem placz i pretensje do lekarzy ze z dzieckiem jest cos nie tak!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciemnogród jest wtedy jak się jest mało obiektywnym (do poprzedniczki). Uważasz że jak tobie było potrzebne USG i ocaliło ciążę (jak tysiącom kobiet) to oznacza że USG jest super zdrowe a wyniki badań naukowców to ściema i ciemnogród bo przecież Pani Kowalskiej USG nie zaszkodziło. Jak czytam takie brednie to mi się niedobrze robi, to tak jak z podawaniem noworodkowi mleka UHT i komentarz w stylu że skoro "mojemu dziecku nie zaszkodziło , ma się zdrowo i żyje " to znaczy że to zdrowa rzecz. Autorka tematu nie wie co pisze .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Wtedy rzekła do matki: - Napalcie, kumo, w piecu do chleba. Trza dziewczynie zadać na dobre poty, to ją odejdzie. Wdowa napaliła w piecu jak się patrzy i wygarnęła węgle czekając dalszych rozkazów. - No, teraz - rzekła znachorka - położyć dziewuchę na sosnowej desce i wsadzić ją w piec na trzy zdrowaśki. Ozdrowieje wnet, jakby kto ręką odjął! Istotnie, położono Rozalię na sosnowej desce (Antek patrzył na to z rogu izby) i wsadzona ją, nogami naprzód, do pieca. Dziewczyna, gdy ją gorąco owiało, ocknęła się. - Matulu, co wy ze mną robicie? - zawołała. - Cicho, głupia, to ci przecie wyjdzie na zdrowie. Już ją wsunęły baby do połowy; dziewczyna poczęła się rzucać jak ryba w sieci. Uderzyła znachorkę, schwyciła matkę obu rękami za szyję i wniebogłosy krzyczała: - A dyć wy mnie spalicie, matulu!... Już ją całkiem wsunięto, piec założono deską i baby poczęły odmawiać trzy zdrowaśki... - Zdrowaś, Panno Mario; łaski pełna... - Matulu! matulu moja!... - jęczała nieszczęśliwa dziewczyna. - O, matulu!... - Pan z tobą, błogosławionaś ty między niewiastami... Teraz Antek podbiegł do pieca i schwycił matkę za spódnicę. - Matulu! - zawołał z płaczem - a dyć ją tam na śmierć zaboli!... Ale tyle tylko zyskał, że dostał w łeb, ażeby nie przeszkadzał odmawiać zdrowasiek. Jakoś i chora przestała bić w deskę, rzucać się i krzyczeć. Trzy zdrowaśki odmówiono, deskę odstawiono. W głębi pieca leżał trup ze skórą czerwoną, gdzieniegdzie oblazłą. - Jezu! - krzyknęła matka ujrzawszy dziewczynę niepodobną do ludzi."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do tej pory lekarz mi mówił że wszelkie badania usg są całkowicie bezpieczne a teraz okazuje się że 3D i 4D już nie? To jak to jest? To lekarze nie wiedzą jaka jest różnica między zwykłym usg a 3D i że to drugie szkodzi? Powiem wam tyle, mała jest wiedza lekarzy, mała jest wiedza szarego pacjenta a widać to po tej dyskusji gdzie jedna czy druga nie przyjmuje do wiadomości że coś może szkodzić a dlaczego? Dlatego że "jej ciążę usg uratowało". Tak....to najmocniejszy argument przyćmiewający całą prawdę :D. Zastanawiam się po co ta dyskusja skoro ludzie nie są na taką dyskusję gotowi ani poziomem ani wiedzą .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×