Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

boję się iść do psychiatry, bo..

Polecane posty

Gość gość

leczyłam się 4 lata na depresje i nerwice, różne leki, bez skutku. Rok temu sama przestałam brać prochy, bo miałam tego dosyć. Teraz jest fatalnie. Słysze od bliskich, że powinnam wrócić do leczenia, że może w końcu lekarz trafi. Boję się, że będzie na mnie krzyczał, że sama przerwałam leczenie, bez konsultacji :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zmień lekarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misskrasnali
takie leki odstawia się stopniowo, ale przez rok to byś i pod kontrolą lekarza odstawiła. Odżywiaj się zdrowo, ruszaj się, spaceruj po parku, niech ci internista zapisze Milgammę w zastrzykach, pij tran i bierz magnez. I pij dużo wody. Masaż szczotką w pachnącej kąpieli tez poprawia samopoczucie i oczyszcza skórę (poprawia krążenie, odblokowuje pory itp)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misskrasnali
a psychiatrzy lubią pisać leki, tylko z tych leków się trudno wychodzi. Odradzam leki, ale to moje prywatne zdanie. Nie jesteś po operacji, żeby leki mogły ci pomóc. Nie wierz tak w lekarzy. A leki ci rozregulowały organizm, ciesz się, że bez tego g...jakoś funkcjonujesz. Niektóre te leki wywołują cukrzycę, ale o tym się nie mówi.A ja mam takiego cukrzyka w domu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misskrasnali
a lekarz tej profesji to przede wszystkim powinien być człowiekiem, a oni głównie z pisania leków żyją...no niektórzy jeszcze z łapówek i robienia wariata na zamówienie dla biznesmenów co okradają na podatkach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
znam ludzi, którym pomogło. Tez kiedyś myślałam, że depresja to nie choroba, ale teraz nawet fizycznie cierpię :( chce zmienić lekarza, ale boję się przyznać temu nowemu, że odstawiłam proszki. czy może się przyznawać i udawać, że jestem pierwszy raz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ile masz lat,bylas w zwiazku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
26, byłam w wielu, może nawet zbyt wielu? teraz jestem sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
odezwij sie na gg:40121622

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misskrasnali
a co się stało, że zaczęłaś się leczyć? Aha-do psychiatry chodzą jeszcze cwaniaki, co chcą dostać rentę albo zwolnienie. Ludziom potrzebującym to oni rzadko dadzą zwolnienie. To są leki, po których ludzie sobie czasem odbierają życie, bo odzyskują siłę. Odradzam ci. Co się dzieje, że masz depresję?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misskrasnali
ten z tym gg to wszędzie pyta o numer gg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jakie przyczyny takich stanow, z wygladu atrakcyjna jestes?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
od zawsze tak miałam, byłam smutnym i przerażonym dzieckiem, a potem smutną i przerażoną nastolatką i kobietą :( w mojej rodzinie było dużo osób chorych psychicznie, może to odziedziczyłam. Zaczęłam się leczyć, bo z roku na rok było coraz gorzej, w końcu nie miałam siły się podnieść z łóżka. nie wiem czy jestem atrakcyjna, sama się uważam za żywe g****o, ale ktoś mnie tam kiedyś chciał, więc tragedii chyba nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gdzie pracujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misskrasnali
każda choroba się komuś opłaca. Być może w tej rodzinie łatwiej było komuś, że była choroba, może ktoś w nią uciekał a lekarzom wygodnie jest mieć chorych. Lekarz bez chorego mniej zarabia. Nie traktuj siebie zle:( Jestem młodą kobietą, życie przed Tobą. Tu jest kiepskie forum a ja kiepski rozmówca, bo nie mam pracy. Trudno jej się szuka, trudno wysyła CV. Nie poddawaj się. Są fora psychologiczne abczdrowie, inne. Nie wiem, czy zajrzę tu, bo dużo jest takich tematów i ja z każdym nie jestem w stanie porozmawiać, ale wiedz, że z takiego stanu się wychodzi. Powoli, ale się wychodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misskrasnali
*Jesteś młodą kobietą Nie wolno się poddawać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak się czujesz teraz. Wychodzisz z domu ? Unikasz duzych imprez wesela, dyskoteki itd ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misskrasnali
zostawię sobie tę stronę w ulubionych, jak dam radę to zajrzę. Stawiaj sobie małe cele: teraz sobie pomyśl, żebym tylko w dzień wstała, pomalutku rób koło siebie. Nie wiem, jaką masz sytuację materialną, wiem, jak to ciężko się zmobilizować, rano jest najciężej. Przeżyj dzień, potem następny. Dobranoc : )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teraz? Zależy, czasem jest mi trochę lżej i staram się żyć normalnie, wychodzę z domu, spotykam się za znajomi, chociaż w środku tak samo mocno cierpię. A czasami nie jestem w stanie się podnieść z łóżka :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misskrasnali
chociaż ja wiem, że to tak trudno. Postaraj się :) Muszę spać, bo rano mam spotkanie :o Śpij dobrze i badz dla siebie dobra :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
misskrasnali, dziękuję, dobranoc :) staram się tak robić jak napisałaś, ale zazwyczaj fizycznie nie jestem do tego zdolna. Nawet obudzić się rano nie mogę, tylko do późna tkwię w jakimś dziwnym letargu i zobojętnieniu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie masz gg?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odstawilas leki bo widocznie mialas powod, nie pomagały ci i organizm sam upomniał sie o odrzucenie lekow. Na dobry lek trzeba trafic:) zmien lekarza, Wałcz o swoje dobre samopoczucie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23:38 masz depresje lękowa, musisz brac odpowiednie leki, poczytaj fora o lekach i ludziach chorych na to, moja bliska osoba tak samo sie czula, nie mogla wstać z lozka a wyjście z domu nie do pomyślenia, brala leki ktore lekko przymulaly jak po alkoholu, teraz ma inne- nie ma juz koszmarow, wstaje sprząta, zyje..... ten lek ktory teraz ma to "Escitalopram" po tym leku odżyła, wczesniej byl Setaloft i on nie bardzo pomagal ale brala go 2 miesiace.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misskrasnali
hej miłego dnia :)🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko wstalas z lozka? :):) dzien dobry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misskrasnali
halo tam....żyjesz? :) Aha, coś jeszcze dodam: depresja jest wyjaśniana tak, że człowiek zderzył się ze światem zewnętrznym, kiedy jego strategie zawiodły. Trzeba sobie przewartościować podejście do życia. Ale bez wsparcia, życzliwego człowieka obok jest to bardzo trudne. Można kilka razy tak upaść, niestety, zwłaszcza jak się ma np. rodziców, którzy uparcie wymuszają na tobie to i owo. Co do pracy (bo temat Cię będzie dotyczył jako dorosłego człowieka): może jest zawód, praca, którą możesz wykonywać a o której istnieniu nie wiesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×