szczepić czy nie szczepić, oto jest pytanie

Co sądzicie o kampanii Pneumokokom mówimy szczepimy? Występuje tam Kasia Cichopek i namawia do zaszczepienia przeciwko pneumokokom? Trafiony pomysł?

to zalezy jaka firma wyprodukowala te szczepionki? jak francuzi to sie nie szczepic,tylko chca zarobic na was

Ja mam dwoje dzieci i obydwoje szczepiłam. Nie zaszkodziło.

czy aby na pewno nie zaszkodzilo? Statystyki z USA pokazuja ze dzieci szczepione przeciw pneumokokom czesciej choruja na choroby wywolywane przez pneumokoki tylko ze u nich powoduja je inne bakterie przed ktorymi pneumokoki chronia ludzi. Pneumo normalnie zyja na ciele czlowieka i chronia ludzi przed grozniejszymi bakteriami jak np. gronkowiec zlocisty, haemofilus czy meningokoki. Szczepienie zaburza naturalna rownowage we florze bakteryjnej niszczac pneumokoki na ktorych miejscu pojawiaja sie grozniejsze bakterie. Tyle jesli chodzi o rzeczywistosc w zetknieciu z kampaniami na ktore lapia sie naiwni.

Ja nie uważam się za naiwną, a kampanii wierzę. Pneumokoki to bakterie należące do paciorkowców i są odpowiedzialne za wywoływanie wielu chorób. Spotkałam się z przypadkiem pneumokokowego zapalenia płuc, a nawet sepsą i widziałam ludzką rozpacz. Wszystko zaburza równowagę naszego organizmu: stres, złe odżywianie, zanieczyszczenie powietrza, leki...

dla mnie nietrafiona kampania- twarzą tak powaznego tematu nie powinna byc celebrytka.

Do Karomama. Ja widzialam ludzka rozpacz po wypadku pociagu czy to oznacza ze nie powinnismy jezdzic pociagami? Taki argument jaki przedstawiasz jest bezsensowny. Kazdy widzial jakas rozpacz ale to nie argument. Badania hiszpanskie doskonale pokazuja efekt wprowadzenia szczepien. Po wprowadzeniu szczepien na pneumo czestosc ostrych zachorowan spowdowanych przez pneumokoki znacznie wzrosla, u dzieci do 2rz o 58%, miedzy 2-4rz o 135%, zapalenia pluc i ropniaki spowodwane pneumkokami u dzieci ponizej 5 rz o 320%. Skutki te powodowaly w wiekszosci pneumokoki na ktore sie nie szczepi, czyli typowy efekt zastapienia. Zaszczepi sie na kilka typow pneumokokow a inne zastapia ich miejsce. Zrodlo: Carmen Munoz-Almagro, Iolanda Jordan, Amadeo Gene, Cristina Latorre, Juan J. Garcia-Garcia,and Roman Pallares: Emergence of Invasive Pneumococcal Disease Caused by Nonvaccine Serotypes in the Era of 7-Valent Conjugate Vaccine,CID 2008:46 (15 January) Wlasnie dlatego szczepienie sie przeciw nim nie ma sensu a jak widac moze nawet powodowac wzrost zachorowalnosci.Jak widac, lepiej jest umiec myslec i szukac wiedzy na wlasna reke niz wierzyc w slogany jakis kampanii.

"Wszystko zaburza równowagę naszego organizmu: stres, złe odżywianie, zanieczyszczenie powietrza, leki... " Dokladnie, wiele w dzisiejszym swiecie zaburza rownowage organizmu, wiec po co dodatkowo z wlasnej woli zaburzac jeszcze bardziej ta rownowage szczepiac sie na pneumokoki? Moze od razu lepiej zajadac sie cyjankiem, pic DDT, palic papierosy hurtowo i alkohol do tego pic butelkami kiedy tylko ochota przeciez i tak wszystko zaburza rownowage.

do tej pory ludzie zyli z tymi pnekokami:) a teraz to na wszystko maja szczepionke, szkoda,ze nie na glupote.

jak wymsla szczepionke na przeziebienie tez sie bedziecie szczepic?

Ja zaszczepiłam swoje dziecko na Pnemokoko.Nie muszę słuchać jakieś celebrytki.Jestem matką i wiem co dobre dla mojego dziecka.Za 6 tygodni zaszczepie ponownie.

do gościa z 15.08 to jak wytlumaczysz fakt,ze w Kielcach,w ktorych jako jedyne miasto w Polsce szczepionka ta jest refundowana, spadla drastycznie zachorowalnosc na choroby ktore wywoluja pneumokoki?

Zgadzam się z moją przedmówczynią. Skoro szczepionki na pneumokoki nie działają, to jak wyjaśnicie, że w Kielcach już w 2010 r. (czyli 3 lata po uruchomieniu programu bezpłatnych szczepień) stwierdzono u dzieci poniżej 2. r.ż. 82,9% spadek zapadalności na zapalenie płuc. W trakcie programu zaobserwowano również zjawisko odporności zbiorowiskowej, gdzie zapadalność na zapalenie płuc w populacji nieszczepionej powyżej 65. r.ż. spadła o 43,5%. źródło: fanpage kampanii Pneumokokom mówimy szczepimy oraz artykuły takie jak Kielce: jakie efekty szczepień/rynekzdrowia

Nie sądzę, żeby dane te były jakąś manipulacją lub przekłamaniem, bo jednak był to program pionierski w Polsce na dużą skalę.

Alez nie trzeba przeklamywac danych zeby nimi manipulowac. Na stronkach o ktorych mowicie jest info ze spadla zachorowalnosc na zapalenie pluc. Sek w tym ze zapalenie pluc nie jest w 100% powodowane przed pneumokoki. Zaledwie 50% zachorowan to ta bakteria. Nie wiadomo czy mowa o wszystkich zapaleniach pluc czy tylko tych pneumokokowych. To pierwsza manipulacja, na ktora sie nabieracie. Poza tym podawanie danych zachorowan w procentach zawsze wyglada efektownie ale jesli zerkniemy na zachorowalnosc w liczbach wcale tak efektownie juz to nie wyglada. Wg PZH ilosc zachorowan w wojewodztwie swietokrzyskim czyli tam gdzie sa Kielce, bo danych z samych Kielc nie ma, to zaledwie kilka zachorowan rocznie, z reszta tak same jest w innych wojewodztwach. Ogolna ilosc zachorowan na pneumokoki w swietokrzyskim w 2005 r - 9, 2006 - 8, 2007 - 4, 2008 - 3, 2009 - 6, 2010 - 6. Przy czym mowa o wszystkich formach zachorowan czyli zapalenia pluc, mozgu, opon mozgowych i posocznice. Na dodatek w 2009 i 2010 widzimy wzrost zachorowan czyzby szczepionki juz nie dzialaly? Przy takich ilosciach stwierdzenie, ze zachorowalnosc spadla o 20%, 40% to duze naduzycie, bo wystarczy ze 1 osoba mniej zachorouje i juz mamy spektakularny spadek o okolo 20%. Przy tak niskiej ilosci zachorowan nie ma mozliwosci wyciagniecia wnioskow o wplywie szczepien na ten spadek, kazdy statystyk lub epidemiolog wam to powie. Po trzecie np w 2009 w woj podlaskim byl 1 przypadek zachorowania na pneumo w, zachodniopomorskim 7 mimo nie prowadzenia tam refundowanych szczepien przeciw pneumokokom. W 2008 w podlaskim znow tylko 1 przypadek. W 2006 w podlaskim i opolskim po 1 przypadku, lubelskim 2 przypadki, mniej od zachorowan w swietokrzyskim. Tam zadnych szczepien refundowanych na pneumokoki sie nie prowadzi. Jak to wytlumaczycie? Tez odpornoscia zbiorowa? Tym sie rozni czytanie rzeczywistych danych i samodzielne myslenie od zachwycania sie kampaniami z ich chwytliwymi sloganami i manipulowanymi danymi.

dane zebrane w USA pokazujace zachorowalnosc na pneumokoki miedzy 2002-2008. zachorowalnosc na pneumokoki na ktore sie szczepi spadla ale za to na te przeciw ktorym sie nie szczepi wzrosla o tyle ze ogolna zachorowalnosc na pneumo im wzrosla z 307 w 2003 do 454 w 2008. Zamienil stryjek siekierke na kijek co nie? http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC2946166/figure/F1/

zaszczepiłam, małą zdrowa, ale szczepionki dość drogo wyszły, bo nie chciałam tych z nfz.

ile kosztuja szczepionki na pneumokoki? tak tylko pytam z ciekawosci, bo wyprodukowanie jednej dawki to koszt mniej wiecej 1 zl.

ja na pneumokoki nie szczepie uwazam ze to wyciaganie kasy od ludzi. Ilosc zachorowan jest znikoma a ryzyko minimalne poza tym tak jak ktos wyzej pisal zaszczepienie sie przeciw kilku typom wcale nie oznacza ze nie mozna sie zarazic innym typem przeciw ktorym nie ma szczepionki.

szczepionki gdzie macie wiele serotypow bakterii a szczepionka jest tylko na kilka jest bezsensowna

Ja tam szczepie... Wezcie nie przesadzajcie... Ale ogolnie to dziwne jest to ze sa takie drogie chca na nas tez zarobic wiadome... Ale zeby zaraz tak szkodzily... Hmm

zerknij sobie na dane powiklan poszczepiennych i ciekawe czy nadal bedziesz myslala ze tak nie szkodza

rozumna weryfikacja ladnych danych kampanii i nagle koniec argumentow. To pokazuje naiwnosc ludzi w takie medialne kampanie. Takie kampanie robia spece od marketingu i dobrze wiedza jak manipulowac informacjami zeby prosci ludzie lykali je jak cukierki.

Ja zaszczepilam młodsze dziecko ponieważ urodziło się jako wcześniak i praktycznie od urodzenia miało problem z płucami. Ale nie oparlam się na jakiejś kampanii tylko na opinii lekarzy - pediatry i pulmonologa dzieciecego, ktorzy przedstawili bilans plusów i minusow dla mojego dziecka.

lekarz zawsze wam powie zeby zaszczepic na pneumokoki bez wzgledu na to czy to wczesniak czy nie. Lekarze sa swiecie przekonani o cudownosci szczepien w kazdej sytuacji. Niewielki promil to lekarze obiektywnie myslacy ktorzy wcale o tej cudownosci szczepien nie sa przekonani ale trafic na takiego to prawie jak trafic w toto lotka.

Zamiast opierać sie na reklamie w telewizji lepiej skupić się na powiklaniach i statystykach zachorowan po danym szczepieniu. Ja syna nie szczepilam na nic dodatkowego ani na mmr

Ja dzieci na nic nie szczepie, zbyt gleboko pokopalam o nich i zbyt duzo poczytalam sobie o tych szczepieniach i zadne kary i grzywny nie sprawia ze zmienie zdanie.

w Polsce nieszczepiacych paliliby na stosie te cywilizowane mamuski. na zachodzie to normalna sprawa ze moze ktos nie szczepic nikt tego sie nie czepia nie robi problemu, jedynie polskim mamuskom przeszkadzaja nieszczepione dzieci bo boja sie epidemii ze sredniowiecza. co za ciemnogrod.

ja nie szczepie

ja nie szczepiłam na pneumokoki chociaż mialam refundowane, zaszczepilam na meningokoki