Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

wiecznie niezadowolona nastoletnia corka

Polecane posty

Gość gość
To ja20.21 syn ma problemy ze zdrowiem jest mniej sprawny od rowiesnikow do tego nosi gorset ortopedyczny i wiem ze mu ciezko i nie moze sie z tym pogodzic.rozmawiamy tlumaczymy ale nic nie trafia.Z reszta co mozna odpowiadac na pytanie dlaczego ja nie umiem biegac ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nastolatka to trudny człowiek! Mam na codzień w domu - obecnie lat 17! Moja rada- cierpliwość i dużo rozmów! Absolutnie każdego dnia gadamy o bzdurach, o ważnych sprawach o o niczym... dzięki temu wiedziałam że jest zakochana, kiedy pierwszy raz się pocalowala i kiedy miała poważne problemy z koleżankami w szkole. Moja córka ma różne humory ale i ugotuje obiad, wszystko posprząta i co ważne pracuje jako wolontariuszka z chorymi dziećmi! Myślę ze że będę z niej ludzie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja pamietam siebie z czasow nastoletnich i powiem jedno jak narzeka na to co ma to daj jej powod do narzekan. Jak zobaczy co to znaczy nie miec podstawowych rzeczy to zrozumie. Serio tak to działa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anakry
Myślę, że nie jest zadowolona czy sfochowana, po prostu dojrzewa i w jej ciele pojawią się pierwsze zmiany, o których może nie miec pojęcia. Hormony buzują, do tego zmiany w wyglądzie. Pojawia się trądzik i problemy z samoakceptacją. Żeby przeżyć trzeba poświęcić dziecku swoją uwagę i porozmawiać z nim o tym. Mam artykuł lekarza o dojrzewaniu na http://portalzdrowiadziecka.pl/index.php/video/burza-hormonow-i-tradzik/ W internecie jest oczywiście mnóstwo porad na ten temat, jednak kieruj się tymi od specjalistów, a nie nawiedzonych mam. Przez podesłaną stronę możesz też zadać sama pytanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I jak autorko? Poradziłaś sobie z fochami córki? Jest już lepiej, czy przeciwnie? A że tak jeszcze spytam: wiesz może co spowodowało takie jej zachowanie? Od czego dokładnie się zaczęło??? Byłbym wdzięczny za odpowiedź.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×