Ojciec pożyczył pieniądze od gangsterów

i teraz ja po latach mam za niego oddawać bo cep wylądował na ulicy. Miał nas zawsze w d***e a teraz oni przyszli po mnie. Facet twierdzi że mnie zniszczy a to około 60tys. Na dodatek matka mojego ojca(przez wzgląd na sytuację nie nazywam jej babcią) mówi że nie mam nazywać ojca idiotą bo to mój ojciec i należy mu się szacunek i że powinienem spłacić ojca. NIE WIEM CO ZROBIŁ Z PIENIĘDZMI KTÓRE POŻYCZYŁ. Nie wiem tez z czego miałbym go spłacić bo mam 30metorwe mieszkanie na które samemu zarobiłem,zlokalizowane na całkowitym zadupiu.

Idź na Policję i powiedz że nachodzi cię jakiś facet który grozi że cię zabije, bo chce na tobie wymusić spłatę długu twojego ojca.

ale najgorsza jest jego matka, ona mi pierdzieli takie głupoty, wtrąca się do mojego życia, dzwoni po ludziach, kłamie i mówi mi że mam sprzedać mieszkanie za długi ojca! Niech sama to spłaci!